Przednie zawieszenie stuka
Strona 1 z 1
W szczególności prawa strona. Byłem u trzech majstrów, gięli, ciągnęli ,telepali i nic
a na dołkach kartofle tłuką się Zostaje do wymiany amortyzator ale czy na pewno to jego wina ?
Przebieg 45 tys km
a na dołkach kartofle tłuką się Zostaje do wymiany amortyzator ale czy na pewno to jego wina ?
Przebieg 45 tys km
- Od: 9 lis 2013, 08:51
- Posty: 58
- Auto: mazda 3 1,6 benzyna 08r
Mam to samo, też prawa strona. Byłem 3 dni temu na trzepaczkach sprawdzali amorki i wszystko w granicach normy. Luzów brak. Też nic nie znaleźli. Generalnie mówili mi że zawieszenie zawsze zużywa się szybciej z prawej strony przez naszych kochanych drogowców, którzy budują studzienki (najwięcej studzienek) po prawej stronie. To może być kończący się amortyzator który głośniej pracuje.
Generalnie Mazdy mają twarde zawieszenie.
Ja mam tak że jak przejeżdżam przez progi czy uskoki to pracuje normalnie. Stuka gdy droga jest pofalowana i nierówna. Dziwne ale na razie pogłaśniam muzykę i modle się o jeszcze rok jazdy na nich. Poczytałem tu na forum że fajny amorek, tj. taki który będzie miał dobre właściwości amortyzujące i nie zdechnie za pół roku oferuje producent Sachs. Cena to koło 200 zł na iparts. x2 bo wymienia się parami, plus dojdą do tego jakieś tulejki, może sworzeń i już z robotą nie masz 600-700 zł. Ale za to komfort i względną ciszę
Generalnie Mazdy mają twarde zawieszenie.
Ja mam tak że jak przejeżdżam przez progi czy uskoki to pracuje normalnie. Stuka gdy droga jest pofalowana i nierówna. Dziwne ale na razie pogłaśniam muzykę i modle się o jeszcze rok jazdy na nich. Poczytałem tu na forum że fajny amorek, tj. taki który będzie miał dobre właściwości amortyzujące i nie zdechnie za pół roku oferuje producent Sachs. Cena to koło 200 zł na iparts. x2 bo wymienia się parami, plus dojdą do tego jakieś tulejki, może sworzeń i już z robotą nie masz 600-700 zł. Ale za to komfort i względną ciszę

tomek-waw napisał(a):Pisałem już o tym w wątku o zawieszeniu.
Do wymiany poduszki amortyzatorów i łożyska.
Potwierdzam!! Poduszka jak nic
Ostatnio edytowano 13 lis 2013, 21:06 przez Nuno, łącznie edytowano 1 raz
Nuno
tomek-waw napisał(a):Pisałem już o tym w wątku o zawieszeniu.
Do wymiany poduszki amortyzatorów i łożyska.
http://e-autoparts.pl/zestaw-naprawczy- ... 07050.html
Super:) mnie też się to przyda
Na parkingu raczej samemu tego nie zrobisz, chociażby z przyczyny braku ściągacza do sprężyn, no i kiepskich warunków pogodowych na dłuższe schylanie się pod autem
Lepiej poszukaj mechanika, aby to zrobił na spokojnie w zaciszu swojego garażu
Użyj szukajki, była obszerna fotorelacja z wymiany własnie tej poduszki.
Ostatnio edytowano 11 mar 2014, 01:42 przez Wojtek, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie nalezy cytowac calych postow... zwłaszcza poprzedniego.
Powód: nie nalezy cytowac calych postow... zwłaszcza poprzedniego.
Nuno
Już sam fakt ściągania sprężyn to wielkie nie dla tej pracy dla mnie
Myślałem że to takie plug&play ale chyba pojadę do mechanika.
Orientujesz się ile może sobie krzyknąć za robotę pod warunkiem że części dostarczę sam? (chciałem jednak nie dać się wydymać)
I czy ten zestaw naprawczy to rozumiem dla jednej strony i koszt należy pomnożyć razy 2?

Orientujesz się ile może sobie krzyknąć za robotę pod warunkiem że części dostarczę sam? (chciałem jednak nie dać się wydymać)
I czy ten zestaw naprawczy to rozumiem dla jednej strony i koszt należy pomnożyć razy 2?
Jeżeli masz troszkę smykałki i wiedzy mechanicznej to sobie poradzisz. Wiesz jak wygląda zwrotnica, amortyzator, gdzie znajdują się śruby od poduszki i łożyska amortyzatora, łacznik stabilizatora? To wszystko trzeba odkręcić i kolumnę masz na kolanach
później sciagacze, ściskasz spreżynę dosyć mocno, i odkręcasz na górze śrubę zapewne 19 płaską, dalej torx lub ampul w środek lagi amorka żeby odkręcić nakrętkę która trzyma cały pakiet.
viewtopic.php?f=114&t=143449
Tu kolega wyjął ze zwrotnicą, ale łatwiej jest odkręcić dwie śruby i zbić plastikowym młotkiem amortyzator ze zwrotnicy.
viewtopic.php?f=114&t=143449
Tu kolega wyjął ze zwrotnicą, ale łatwiej jest odkręcić dwie śruby i zbić plastikowym młotkiem amortyzator ze zwrotnicy.
Sprawdzanie amortyzatorów na st diagnostycznej, to kompletna bzdura.
Wymieniłem amory na nowe olejowo/gazowe KYB i po problemie
Auto ma ok 40 tys przebiegu.
Wymieniłem amory na nowe olejowo/gazowe KYB i po problemie
Auto ma ok 40 tys przebiegu.
- Od: 9 lis 2013, 08:51
- Posty: 58
- Auto: mazda 3 1,6 benzyna 08r
40 tys i już zawieszenie do wymiany
Dobrze kręcony. Moja mazda ma 280 000 tys przebiegu i na oryginalnych jeszcze jezdzi 


Przedstawiciel regionalny VOTUM SA
Kręcony? Auto kupione jako nowe w salonie.
Wyjmij amor i porównaj działanie z nowym .
Wyjmij amor i porównaj działanie z nowym .
- Od: 9 lis 2013, 08:51
- Posty: 58
- Auto: mazda 3 1,6 benzyna 08r
Bzdurne porównanie działanie amorów po 280 tys km, a nowych ? Czyli powinienem jeździć w dalszym ciągu na wadliwym amorze bo mały przebieg ?
Jak sprawdzasz swoje ?
Jak sprawdzasz swoje ?
- Od: 9 lis 2013, 08:51
- Posty: 58
- Auto: mazda 3 1,6 benzyna 08r
Jak można robić porównanie po takim przebiegu a nowymi ?
Wiadomo, że po takim przebiegu są już do niczego.
Swoje sprawdzałem raz na ścieżce podczas przeglądu, ale to nie ma znaczenia, chociaż miały ok. 70% przy 80 tys. bo szły i tak do wymiany na sportowe Bilsteina.
Wiadomo, że po takim przebiegu są już do niczego.
Swoje sprawdzałem raz na ścieżce podczas przeglądu, ale to nie ma znaczenia, chociaż miały ok. 70% przy 80 tys. bo szły i tak do wymiany na sportowe Bilsteina.
Jak amor nie stuka nie poci się to jest "sprawny " do 40 % tłumienia
marcin255 napisał(a):Jak amor nie stuka nie poci się to jest "sprawny " do 40 % tłumienia
Panowie ,jakie %
To kompletna bzdura.
Nasze drogi wykończają amory po 30-40 tys
Dopisano 17 lis 2013, 17:58:
tomek-waw napisał(a):Jak można robić porównanie po takim przebiegu a nowymi ?
Wiadomo, że po takim przebiegu są już do niczego.
Swoje sprawdzałem raz na ścieżce podczas przeglądu, ale to nie ma znaczenia, chociaż miały ok. 70% przy 80 tys. bo szły i tak do wymiany na sportowe Bilsteina.
Tez tak uważam, ale kolega mówi ,że śmiga na oryginałach 280 tys i jest zadowolony
- Od: 9 lis 2013, 08:51
- Posty: 58
- Auto: mazda 3 1,6 benzyna 08r
Spokojnie panowie. Mnie też u Jaksy sugerowano, że może to być problem z amortyzatorem, ponoć ktoś u nich miał podobnie w Maździe 5 i wymiana pomogła.
Natomiast wcale nie zdziwiłbym się, gdyby samo rozłożenie i złożenie do kupy pomagało. Zauważyłem, że u mnie na jakiś czas przestaje stukać gdy auto pójdzie na podnośnik. Ostatnio wymieniałem koła i znowu ucichło.
Ale to tylko tak teoretyzuję, nie bierzcie tego za poważnie
Natomiast wcale nie zdziwiłbym się, gdyby samo rozłożenie i złożenie do kupy pomagało. Zauważyłem, że u mnie na jakiś czas przestaje stukać gdy auto pójdzie na podnośnik. Ostatnio wymieniałem koła i znowu ucichło.
Ale to tylko tak teoretyzuję, nie bierzcie tego za poważnie
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości