Podczas odłączenia nie zerkałem na wskazówkę, ale jutro zbadam sytuację.

Poprzedni właściciel wspominał, żeby skasować błędy, początkowo wolałem się za to sam nie zabierać, aż zalogowałem się tutaj i jutro zobaczę, czy to pomoże.
EDITKasowałem błędy, przejechałem się raz ok. 3km, nie zaświeciła się żadna kontrolka.

Odstawiłem auto pod dom i kawa. Pomyślałem o tym, że inni pisali, że po kasowaniu błędów mieli spokój, lecz po ponownym odpaleniu i jeździe kontrolki ponownie się zapalały, więc postanowiłem jeszcze raz zrobić okrążenie i dalej cisza, żadna kontrolka się nie pojawiła.
Planuję podjechać autem do pracy, potem powrót i zobaczę ponownie, czy coś się pojawi. Po powrocie z pracy, jak i wczoraj zmostkuję piny i zobaczę, czy dziś Madzia rzuci coś kodami. Odezwę się więc koło 23.30 i napiszę, co i jak.
