Podczas jazdy odczuwam szarpnięcia tak jakby samochód na moment nie dostawał paliwa. Dzieje się tak kiedy jadę "ekonomicznie" tzn przy wciśniętym około 20% pedału gazu. Najmocniej to szarpie na 5 biegu przy obrotach około 2000-2300. Na niższych biegach też to się dzieje lecz jest prawie nieodczuwalne. Wygląda to tak, że na trasie kiedy chce utrzymać jednostajną prędkość około 110 – 130 km (obroty właśnie wtedy są w w/w przedziale) auto zaczyna szarpać, odczucie jakby nie mógł się zdecydować czy dodać czy ująć paliwa. Kiedy wcisnę mocniej pedał gazu auto śmiga równo i przyśpiesza, zdejmuje nogę z gazu zwalnia bez problemów.
Auto było już u kilku mechaników i nikt nie może dojść do przyczyny.
Drugą sprawą jaka mnie martwi to dziwne odgłosy chrobotania przy silniku. Tak jak klekotanie zaworów w starych maluchach. Słychać je tylko podczas jazdy kiedy zmienię bieg na wyższy przy zbyt małej prędkości (auto ma przedział obrotów 1500-1800) lub jeśli gwałtownie przyśpieszę (podczas wyprzedzania). Czyli jak auto musi mocniej popracować. Na luzie czy na postoju nie słychać tego klekotania. Mam wrażenie, że nie jest to w samym silniku, bo silnik pracuje normalnie, nie traci mocy. Zaś te odgłosy słyszę tak jakby obok, niezależnie. Gdzieś z przodu silnika lub z boku koło rozrządu.
Nie wiem czy oba problemy powoduje ta sama usterka. Ale chyba nie, bo dzieje się to w odmiennych okolicznościach, w innym przedziale obrotowym czy obciążenia.
Jeśli ktoś miał już podobne objawy to proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam
Darek