
Niepokoi mnie zachowanie mojej mazdy. Otóż ostatnio chciałem wyprzedzić samochód redukując do trójki i gdy osiągnąłem prędkość 60 km/h i 3 tyś obrotów, samochód zaczął zwalniać i obroty również zaczęły gwałtownie spadać. Dopiero po ponownym zapaleniu samochodu wszystko wróciło do normy. Innym razem zaś gdy chciałem ostrzej ruszyć ze skrzyżowania, na pierwszym biegu spotkałem się z podobną sytuacją. Zauważyłem jednak że samochód zachowuje się tak kiedy nie nabierze jeszcze chyba odpowiedniej temperatury, bo to wszystko działo niedługo po wyjeździe z garażu. Na trasie nie zauważyłem takich problemów jak na razie.
Czy to jest jakieś zabezpieczenie przed zatarciem się turbiny gdy silnik jeszcze nie osiągnie żądanej temperatury