madalena napisał(a):No i jak? Zrobiłeś w końcu?
Dziś postaram się skończyć. O 13 siadam do roboty.
A teraz, żeby Wam się czekanie nie dłużyło zdania wypowiadane podczas jazdy za pojazdem,który prowadzi potocznie nazwany "niedzielny kierowca"
– Oczy ci [tiiit] grzybem zarosły?
– Trzeba było do jutra zakczekac z tym [tiiit] kierunkowskazem!
– Gotujesz się, czy jedziesz? Kapeluszniku [tiiit]!
– Jak jedziesz, ty rybi [tiiit] na kaczych łapach?
– Jedz! do [tiiit]...bardziej zielone juz nie będzie...
– Ale zes wyjechał, no zeby ci grób chujami obrósł...
– Jak bym cię [tiiit] to byś się wigiliną kapustą zesrał...
– Znudziło Ci sie prostym nosem oddychać?!
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)