przez razor500 » 5 wrz 2013, 22:48
Dzisiaj zaholowałem autko do warsztatu wujka i zdjąłem u niego miskę olejową. Twierdzi, że ten silnik jeszcze nie był rozbierany i po prostu przyszedł na panewki czas. Można było temu zapobiec, bo olej się nadawał już dawno do wymiany, a na dodatek był jednym z gorszych jakie sprzedają. Wstępne oględziny wykazały, że nie jest najgorzej, bo problem został szybko zauważony i to dopiero pierwsze oznaki zużytych panewek. Po prostu już zdarła się ta zewnętrzna warstwa z nich i prawdopodobnie już są koloru miedzianego. Raczej nie obróciły się, a po prostu tylko starły. I nie jest wyczuwalny żaden luz na wale. W sobotę do niego jadę i wyjmujemy silnik. Jak już będzie na wierzchu to rozkręcimy co trzeba i wtedy będzie już wszystko będzie widać. Mam nadzieję, że po rozebraniu nie okaże się, że jest coś jeszcze nie tak, bo wtedy nie trzeba będzie kupować nowego silnika, gdyż po zrobieniu tego zepsutego chyba nie będę musiał przez lata się o nic martwić, jedynie dokonywać regularnych przeglądów.