323f 2.0 ditd 1999 zalana

Postprzez seba2405 » 11 sie 2013, 23:47

posiadam madzie 323f 2.0 ditd z 1999r spalanie 6l po miescie miodzio <jupi> niestety przyszla wielka woda i..... madzia zostala zalana tak ze wkladajac kluczyki do stacyjki malutki wisiorek byl zanuzony w wodzie a opuszczajac szyby bo sa elektryczne musialem szukac guzikow pod woda <płacze> masakra a zakochalem sie w tym aucie. co robic <co?> wymienilem sterownik komputera bo byl spalony i osuszylem auto, elektryk odblokowam mi imobilajzer i madzia pali ale... powiedzial mi ze do roku padnie sprzeglo, turbina i rolki na rozrzadzie :( gdyby tego bylo malo moj mechanik twierdzi ze odzywa sie dwomasa. co robic HELP ME!!!
Początkujący
 
Od: 9 sie 2013, 13:48
Posty: 11
Auto: 323f 1.6 benzyna 2002

Postprzez uvekolarz » 12 sie 2013, 00:03

Jak nie masz sumienia to sprzedać jak najszybciej puki się jeszcze jkaoś trzyma! Nie będzie ci się opłacało go robić a pewnie i rdza się będzie odzywać. Pewnie wali tam stęchlizną nieźle
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2013, 18:32
Posty: 61
Skąd: Tarnobrzeg
Auto: Mazda 323F BJ, 1.5 (ZL) LPG, 1999

Postprzez Homix » 12 sie 2013, 01:24

Na początek radze zmienić mechanika... rf2a nie ma dwumasy :)
Homix
 

Postprzez seba626 » 12 sie 2013, 10:51

dwumas heh, oby nikt na taka mine sie nie natknal
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2012, 11:45
Posty: 366 (0/1)
Skąd: Poniatowa
Auto: Mazda 626 (sedan) 2.0 DiTD RF2A 101KM, rok prod. 1999, Jest MAZDA jest jazda :))

Postprzez seba2405 » 12 sie 2013, 13:54

potrzeboje rady a nie nabijania sie z mojego mechanika- konkretnych odpowiedzi! warto ja zostawic czy nie, w srodku nic nie czuc bo wszystko porzadnie umylem i wyszorowalem, elektryka wydaje sie ok ale co z czesciami o ktorych wspominal mi elektryk??? bo zbierajac je do kupy uzbiera sie niezla sumka.
Początkujący
 
Od: 9 sie 2013, 13:48
Posty: 11
Auto: 323f 1.6 benzyna 2002

Postprzez Neonixos666 » 12 sie 2013, 19:13

A skąd on może wiedzieć co za chwilę padnie? szklaną kulę ma? uważaj na rdzę bo zapewne wyjdzie a jeśli wszystko jest ok to nie masz się co na zapas martwić ile osób nie wie nawet że jego nowy zakup pływał pewnie gdzieś w europie. Zapewne kiedyś wyjdzie jakiś zapieczony mechanizm szyb czy coś z elektryką ale tego nikt nie przewidzi.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez seba626 » 12 sie 2013, 22:16

zapewne nikt czegos takiego niechcialby kupic, a jezeli jezdzi w miare sprawnie no to jezdzij. a korozja wyjdzie w niedalekim czasie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2012, 11:45
Posty: 366 (0/1)
Skąd: Poniatowa
Auto: Mazda 626 (sedan) 2.0 DiTD RF2A 101KM, rok prod. 1999, Jest MAZDA jest jazda :))

Postprzez uvekolarz » 13 sie 2013, 00:20

Długi czas był w wodzie? Czytalem kiedys artykuł na temat samochodow popowodziowych to duzo rzeczy moze z czasem sie psuc np. elektryka. Proponuje samemu poszukac w sieci na temat aut popowodziowych
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2013, 18:32
Posty: 61
Skąd: Tarnobrzeg
Auto: Mazda 323F BJ, 1.5 (ZL) LPG, 1999

Postprzez xedos1972 » 13 sie 2013, 00:51

nie przesadzajcie z tą rdzą sól bardziej po zimie wcina blachę ,samochody w czasie deszczu też się poruszają ,pierwsze po zalaniu co się odezwie to elektronika stała prawie po stacyjkę w wodzie , która elektronika lubi wodę żadna ,mam do czynienia z telefonami komórkowymi trafiają po zalaniu ,większość da się ożywić ale za jakiś czas i tak go szlak trafi. sam zdecyduj , jak na razie jeździ to śmigaj a jak coś się będzie dziać to sprzedasz komuś bombę z zapalnikiem która nie wiadomo kiedy odpali .
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez seba2405 » 13 sie 2013, 12:43

zobacze ile dostane u handlarza bo prywatnej osobie nie mam serca zeby to wcisnac
Początkujący
 
Od: 9 sie 2013, 13:48
Posty: 11
Auto: 323f 1.6 benzyna 2002

Postprzez pawlo1030 » 13 sie 2013, 21:09

seba2405 napisał(a):zobacze ile dostane u handlarza bo prywatnej osobie nie mam serca zeby to wcisnac


a handlarzowi który sprzeda prywatnej osobie to masz sumienie? :–)
lepiej 5 minut robić i godzinę myśleć niż 5 minut myśleć i godzinę robić
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 mar 2009, 20:59
Posty: 91 (0/1)
Skąd: szczecinek
Auto: 323f bj 2.0 DiTD 2001r.

Postprzez xedos1972 » 13 sie 2013, 21:40

pawlo1030

a co ma chłopak sobie zrobić kurnik ,chce odzyskać cześć swoich pieniędzy które się nie z jego winy utopiło, fajną masz myśl przewodnią i pomyśl teraz godzinę i w pięć minut co ty byś zrobił mając taki problem .ja nie potrzebuje godziny na myślenie bo bym sprzedał i jeśli myślisz że sprzedawcy są tacy uczciwi to jesteś w błędzie on ma jeden cel sprzedać i nie bawi się w sentymenty i nigdy nie mówi prawdziwej historii auta i swojej pewno też nie znasz ile było cofnięte 100 czy 200 km.
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez ewemarkam » 13 sie 2013, 21:47

Oj panowie, nawet nie wiecie ilu z was jeździ może podobnymi samochodami. Tutaj kolega się przyznał się co się stało, a nie pamiętacie powodzi z przed paru laty. Nie zdziwię się jak ktoś takim samochodem smiga i nawet nic nie wie o tym. Kolego jeździj tym samochodem nie przejmuj się, skoro smiga i nic narazie mu nie ma ma.
Pogotowie Komputerowe
Alarmy samochodowe, centralne zamki, blokady zapłonu, czujniki cofania, światla dzienne itp.
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2011, 09:19
Posty: 615 (2/4)
Skąd: Bielsko-Biała
Auto: 323F BJ DiTD '99

Postprzez Neonixos666 » 13 sie 2013, 22:05

Ja powiem tak, jeśli chcesz to sprzedać to sprzedaj jeśli chcesz jeździj to jeździj, nie nam oceniać czy jest to dobre czy nie. Niech właściciel robi co chce ze swoim autem
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323