Mam w mojej mazdzie taki problem ze od poczatku gdy ja kupiłem nie świeci mi tylne światło przeciwmgłowe.
Pierwsze co przyszlo mi na mysl to zmiana zarówki, ale dalej nie działa.
Po przełączeniu włącznika w manetce na konsoli wyświetla sie kontolka o załączeniu tego światła, ale gdy sprawdzalem napiecie w kablach przy lampie to jest go brak.
Bezpieczniki, gdy sprawdzałem to chyba tez były w porządku (może wiecie który dokładnie jest odpowiedzialny za te światło bo ja sprawdzałem kazdy po kolei probowka).
Drugie pytanko jest takie, że chyba klosz tego swiatla powinien być czerwony, a ja mam bialy tak jak od swiatel cofania. ( jak na załączonych zdjęciach)
Ladniej to wyglada niz jedno biale, a drugie czerwone, ale w takim razie zarówkę bede chyba musial miec koloru czerwonego.
Czytałem, gdzies ze wersje amerykanskie nie mialy tego rodzaju swiatel bo nie jest to u nich wymagane i obie lampy swiecily jako cofania, ale u mnie cofania swieci tylko jedna prawa.
Nie mam pojęcia ktoredy są prowadzone przewody odpowiadające za te światło czyli czerwony i czarny od oprawki, moze jest jakas mozliwosc inaczej podpiac to wszystko, zeby tylko swiecilo bo zawsze robia mi problemy na przegladzie tylko o te swiatlo.
Moze macie jakies dobre rady albo mieliscie podbne problemy?
Z góry za wszystkie odpowiedzi dziekuje