Kącik rowerowy
wczorajsze wieczorne 57km do Gąsek i z powrotem przez Mielno
co daje razem 11218km
tak, jestem z Koszalina, więc do Władka mam ok 200km. A 10 sierpnia jadę w przeciwnym kierunku, gdyż wybieramy się na Maraton MTB na Miedwie, jadę pilnować tyły stawki
co daje razem 11218km
tak, jestem z Koszalina, więc do Władka mam ok 200km. A 10 sierpnia jadę w przeciwnym kierunku, gdyż wybieramy się na Maraton MTB na Miedwie, jadę pilnować tyły stawki
Kermit, dasz radę Dobierz tylko odpowiednie tempo, regularność picia, jedzenia i nakrycie na głowę
Wczoraj po 12h w pracy zrobiłem 43km w szybkim tempie. Powrót o zmroku bez oświetlenia, które zostało w domu...
Średnia prędkość na tym dystansie (asfalt) wyszła 30,7km/h
Poluję na oponki 1.95 bo moje 2.25 nawet na maratonach mnie spowalniają
marek, dasz radę. Trzymam kciuki
Razem: 11284
Wczoraj po 12h w pracy zrobiłem 43km w szybkim tempie. Powrót o zmroku bez oświetlenia, które zostało w domu...
Średnia prędkość na tym dystansie (asfalt) wyszła 30,7km/h
Poluję na oponki 1.95 bo moje 2.25 nawet na maratonach mnie spowalniają
marek, dasz radę. Trzymam kciuki
Razem: 11284
- Od: 9 sie 2006, 07:27
- Posty: 1827
- Skąd: Sieraków
- Auto: JapanMuscleCar
Kermit napisał(a):zaplanowałem sobie odcinek około 100 km... myślicie, że bez przygotowania i trenowania sobie poradzę...
100 km to już nie w kij dmuchal. Jutro ma być dosyć gorąco, także to może mieć wpływ.
Ja planuje na jutro 50-60 km, bo w ponad 30 stopniach to chyba max dla mnie.
Jeżeli 100km bez przygotowania to obstawiam, że największym problemem gdzieś w połowie dystansu będzie ból d... Więc drugie 50 na stojąco może być męczące
Moim zdaniem 100 km jest w stanie przejechać każdy w spokojnym tempie.. Schody się zaczynają parędziesiąt kilometrów później, albo przy mocnym tempie
Moim zdaniem 100 km jest w stanie przejechać każdy w spokojnym tempie.. Schody się zaczynają parędziesiąt kilometrów później, albo przy mocnym tempie
Tak sobie dzisiaj myślałem żeby zorganizować kiedyś taka wyprawę rowerowa np na jakimś zlocie Zawsze po sobotnim upalaniu i imprezie wieczornej jest niedziela. Wtedy wszyscy odpoczywają, zebrać parę osób i wyskoczyć sobie gdzieś w teren Bo na kaca najlepsza jest praca
Pozdrawiam
Pozdrawiam
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3351 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
na taki zlot to i ja bym przyjechał tylko ktoś zaraz napisze, że to klub motoryzacyjny, a nie rowerowy
Bartek1986 napisał(a): tylko ktoś zaraz napisze, że to klub motoryzacyjny, a nie rowerowy
No to od tego masz cała sobotę ewentualnie piątek Rzadko kto w niedziele interesuje się motoryzacja bo większość osób myśli o śniadaniu, kacu i jak wrócić do domu Poza tym było by to dla zainteresowanych, wiec nikogo do niczego nie zmuszamy
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3351 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Wczoraj z córkami nad jeziorko przez lasy 7km. Późnym wieczorem 13km awaria nie pozwoliła więcej
Dzisiaj 38km z rana po Puszczy Noteckiej w głębokim piasku
W południe z córką nad jeziorko przez lasy 7km.
U was też tak gorąco
Razem 65km
Suma: 11401
Dzisiaj 38km z rana po Puszczy Noteckiej w głębokim piasku
W południe z córką nad jeziorko przez lasy 7km.
U was też tak gorąco
Razem 65km
Suma: 11401
- Od: 9 sie 2006, 07:27
- Posty: 1827
- Skąd: Sieraków
- Auto: JapanMuscleCar
Bartek1986 napisał(a):Moim zdaniem 100 km jest w stanie przejechać każdy w spokojnym tempie.. Schody się zaczynają parędziesiąt kilometrów później, albo przy mocnym tempie
Ja najwięcej dałem radę 80 km, ale ze mnie marny sportowiec, więc wynik jak na mnie niezły...
ja 20
11439
11439
to ja dorzucę 507km pod początku lipca
=12169km
=12169km
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości