Witam,
Doradźcie proszę koledzy jak zabrać się za następujący problem:
edit: chodzi o GY 2.0i ze skrzynią manualną..
Przy wciśnięciu pedału sprzęgła obroty podnoszą się o mniej więcej 500-1000 obr
niezależnie od tego, czy jest to jeszcze na ssaniu (obroty ok. 1500-2000 bez wysprzęglania) czy już na ciepłym silniku gdy obroty spadną poniżej 1000.
Wymieniłem płyn chłodniczy i odpowietrzyłem układ – wyczytałem w innych tematach że to może być powodem, ale nic się nie zmieniło.
Jeśli dobrze kombinuję, to silniczek krokowy nie będzie tutaj problemem, bo obroty nie falują – są na stabilnym poziomie zarówno bez wciskania sprzęgła jak i po wciśnięciu – tyle że są odpowiednio niższe/wyższe – czy mam rację?
Czy tutaj może pomóc czyszczenie przepustnicy, czy jeszcze coś innego?
Z góry dziękuję za zainteresowanie się moim problemem.
Pozdrawiam,
Mirek
Wzrost obrotów po wciśnięciu sprzęgła (DTC P0507 / P0850)
Strona 1 z 1
Witam ponownie,
kolega Lukano zetknął się wcześniej z podobnym problemem, zasugerował gdzie szukać i jego diagnoza okazała się trafna.
W międzyczasie kolejnym stadium problemu było zapalenie się check engine z kodem błędu DTC P0507 Idle control system RPM higher than expected oraz – i tutaj clou całego zamieszania – DTC P0850 Neutral switch circuit malfunction
Po zlokalizowaniu wyżej wymienionego czujnika położenia sprzęgła okazało się, że jakiś zwierz (czytaj buszujące w moich okolicach kuny) zrobił sobie z przewodu śniadanie.
Po przywróceniu tego połączenia wszystko wróciło do normy.
Pozdrawiam,
Mirek
kolega Lukano zetknął się wcześniej z podobnym problemem, zasugerował gdzie szukać i jego diagnoza okazała się trafna.
W międzyczasie kolejnym stadium problemu było zapalenie się check engine z kodem błędu DTC P0507 Idle control system RPM higher than expected oraz – i tutaj clou całego zamieszania – DTC P0850 Neutral switch circuit malfunction
Po zlokalizowaniu wyżej wymienionego czujnika położenia sprzęgła okazało się, że jakiś zwierz (czytaj buszujące w moich okolicach kuny) zrobił sobie z przewodu śniadanie.
Po przywróceniu tego połączenia wszystko wróciło do normy.
Pozdrawiam,
Mirek
Mirek napisał(a):buszujące w moich okolicach kuny) zrobił sobie z przewodu śniadanie.
no to tego sie nie spodziewalem... to ci kuna...
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Witam ponownie, ze względu na powtarzające się na PW pytania odnośnie wspomnianego wcześniej przewodu i problemu ze zlokalizowaniem tegoż, zrobiłem kilka fotek i zaznaczyłem (proszę się nie śmiać! na szybko w GIMPie robione, ołówkiem
) przewód o który chodzi.
Żeby ułatwić poszukiwania – pierwsze zdjęcie przedstawia widok w komorze silnika z góry i jak mniej więcej ten przewód biegnie. Punkt pierwszy to wtyczka w skrzyni – czyli szukać nisko.
Punkt drugi to plastikowa kostka która mocuje biegnący luźno przewód.
Punkt trzeci to miejsce wpięcia przewodu w wiązkę silnikową.

Miejsce wpięcia w skrzynię jest mniej więcej w linii z odmą (oczywiście odpowiednio niżej, przy skrzyni) – na lewo od zaślepki która wygląda jak wtyk do którego ktoś zapomniał podłączyć jakiś przewód (czarna kostka na zdjęciu poniżej)
na dole zdjęcia to co tak odbija światło to kolektor.

Przewód biegnie wzdłuż podstawy akumulatora (po prawej) jakieś 20cm pod nią. Widać tu kostkę (2) o której wspomniałem wyżej.

Ostatnie zdjęcie jest jedynym robionym inaczej, tzn. nie stojąc przodem do ściany grodziowej. zrobiłem je odwrotnie – tzn. aparat skierowany od ściany grodziowej w kierunku pasa przedniego – żeby pokazać miejsce wpięcia przewodu przy korpusie silnika (3) tutaj odpowiednio po lewej jako punkt orientacyjny podstawa akumulatora.

Myślę, że prościej się już nie da i nie będzie problemów ze zlokalizowaniem winowajcy
Pozdrawiam,
Mirek
Żeby ułatwić poszukiwania – pierwsze zdjęcie przedstawia widok w komorze silnika z góry i jak mniej więcej ten przewód biegnie. Punkt pierwszy to wtyczka w skrzyni – czyli szukać nisko.
Punkt drugi to plastikowa kostka która mocuje biegnący luźno przewód.
Punkt trzeci to miejsce wpięcia przewodu w wiązkę silnikową.

Miejsce wpięcia w skrzynię jest mniej więcej w linii z odmą (oczywiście odpowiednio niżej, przy skrzyni) – na lewo od zaślepki która wygląda jak wtyk do którego ktoś zapomniał podłączyć jakiś przewód (czarna kostka na zdjęciu poniżej)
na dole zdjęcia to co tak odbija światło to kolektor.

Przewód biegnie wzdłuż podstawy akumulatora (po prawej) jakieś 20cm pod nią. Widać tu kostkę (2) o której wspomniałem wyżej.

Ostatnie zdjęcie jest jedynym robionym inaczej, tzn. nie stojąc przodem do ściany grodziowej. zrobiłem je odwrotnie – tzn. aparat skierowany od ściany grodziowej w kierunku pasa przedniego – żeby pokazać miejsce wpięcia przewodu przy korpusie silnika (3) tutaj odpowiednio po lewej jako punkt orientacyjny podstawa akumulatora.

Myślę, że prościej się już nie da i nie będzie problemów ze zlokalizowaniem winowajcy
Pozdrawiam,
Mirek
witam mam problem z P0507 , p0850, kabelek zlokalizowałem ale tylko od punktu 1-3 , mam wtyczkę z ostatniego zdjęcia ale nie wiem gdzie powinna być wpięta , nie mam gdzie jej wpiąć , możesz opisać co dzieje się dalej z tym kabelkiem gdzie jest wpięty
do kąd biegnie ten przewód , 

Cześć,
mam nieco podobny problem...wczoraj wracając z długiej trasy pod jej koniec wystąpił dziwny objaw w mojej maździe – mianowicie, po wciśnięciu sprzęgła obroty nagle się zwiększały, po zmianie biegu i dodaniu gazu sytuacja się stabilizowała do czasu konieczności ponownej redukcji przy której znowu następował skok obrotów. Po zatrzymaniu, wyłączeniu silnika problem przez ostatnie 20km trasy nie wystąpił.
Pojechałem do mechanika, podłączył auto pod komputer i żadnych błędów nie wykazało, wszystkie parametry w normie, sprzęgło ponoć też w dobrym stanie. Mechanik dodał, że możliwą przyczyną mogą być czujniki odpowiedzialne za prace tempomatu (fakt, na trasie sporo go używałem) i że to raczej jednorazowy wybryk.
Dziś ponownie jechałem w trasę i tak po 100km sytuacja się powtórzyła, co więcej stojąc na światłach, na biegu jałowym i nie wciśniętym sprzęgle obroty zaczęły falować od 700 do 3000 tys.
Zatrzymałem się na poboczu, wyłączyłem silnik i odpaliłem ponownie. Przez kilkanaście km było ok po czym znowu problem powrócił.
Czego to może być wina? Macie jakieś pomysły:) ? Z góry dzięki za pomoc!
[Edit]
Zatankowałem PB98, z początku problem nadal występował, po jakimś czasie po prostu ustał...i z 60km do domu przejechałem już normalnie. Drugą sprawą był fakt, iż w trasie wyłączyłem klimę (potem ją ponownie włączyłem) a przez ostatnie 2500 km jazdy klima chodziła w zasadzie non stop.
Zobaczę jutro, czy któryś z powyższych miało wpływ na takie zachowanie auta, oby problem sam się rozwiązał
mam nieco podobny problem...wczoraj wracając z długiej trasy pod jej koniec wystąpił dziwny objaw w mojej maździe – mianowicie, po wciśnięciu sprzęgła obroty nagle się zwiększały, po zmianie biegu i dodaniu gazu sytuacja się stabilizowała do czasu konieczności ponownej redukcji przy której znowu następował skok obrotów. Po zatrzymaniu, wyłączeniu silnika problem przez ostatnie 20km trasy nie wystąpił.
Pojechałem do mechanika, podłączył auto pod komputer i żadnych błędów nie wykazało, wszystkie parametry w normie, sprzęgło ponoć też w dobrym stanie. Mechanik dodał, że możliwą przyczyną mogą być czujniki odpowiedzialne za prace tempomatu (fakt, na trasie sporo go używałem) i że to raczej jednorazowy wybryk.
Dziś ponownie jechałem w trasę i tak po 100km sytuacja się powtórzyła, co więcej stojąc na światłach, na biegu jałowym i nie wciśniętym sprzęgle obroty zaczęły falować od 700 do 3000 tys.
Zatrzymałem się na poboczu, wyłączyłem silnik i odpaliłem ponownie. Przez kilkanaście km było ok po czym znowu problem powrócił.
Czego to może być wina? Macie jakieś pomysły:) ? Z góry dzięki za pomoc!
[Edit]
Zatankowałem PB98, z początku problem nadal występował, po jakimś czasie po prostu ustał...i z 60km do domu przejechałem już normalnie. Drugą sprawą był fakt, iż w trasie wyłączyłem klimę (potem ją ponownie włączyłem) a przez ostatnie 2500 km jazdy klima chodziła w zasadzie non stop.
Zobaczę jutro, czy któryś z powyższych miało wpływ na takie zachowanie auta, oby problem sam się rozwiązał
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6