Ostatnio zacząłem odczuwać brak mocy w wyższym zakresie obrotów w mojej Maździe. Autko gorzej niż kiedyś wkręca się na obroty. Dziwne jest to, że czasem autko lepiej przyspiesza, a za 10 sekund już gorzej. Testowałem go tak, że od niskich obrotów wciskam gaz na drugim biegu. Kiedyś po przekroczeniu około 1700-1800 obrotów Madzię wyrywało do przodu. Teraz nie ma tego charakterystycznego zastrzyku mocy.
Tak jak pisałem czasem lepiej przyspiesza, lecz wtedy zostawia za sobą chmurę czarnego dymu. Gdy gorzej przyspiesza, w ogóle nie kopci.
Ostatnio stwierdziłem, że "przedmucham trochę autko" i pojechałem po dwupasmówce na wysokich obrotach 3.5-4 tys obrotów i wtedy auto zaczęło kopcić na biało.
Dodam, też, że odczuwam dziwną reakcję na pedał gazu – gdy gaz wciśnięty jest do oporu, to gorzej przyspiesza, niż w 3/4 np. gaz w wcisnięty w podłogę i przy odpuszczaniu pedału czuję przypływ mocy. Generalnie wydaje mi się to dość dziwne, więc może to tylko moje subiektywne odczucie.
Błędów w komputerze brak.
Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki, co może być przyczyną problemów