Spróbuj je delikatnie palcami poruszać, przyciśnij mocniej tą przednią część, u mnie z kolei psikały trochę za nisko i przycisnąłem tylną część dyszy, prawie niezauważalna zmiana położenia a pomogło, widocznie dysza delikatnie przemieszcza się wtedy w mocowaniu

Jeżeli taka prowizoryczna regulacja nie pomoże to faktycznie musisz coś delikatnie podłożyć.
Moje spostrzeżenia po wczorajszym montażu dysz spryskiwaczy mgłowych:
– montaż bezproblemowy, wszystko jak w serii, wystarczyło tylko zdjąć gumowe przewody, wymienić dysze na nowe, założyć przewody spowrotem i wszystko śmiga, wygłuszenia maski oczywiście nie trzeba zdejmować
– można je delikatnie regulować palcami, kwestia przesuwania się ich w mocowaniach, ustawiłem je minimalnie na boki i pięknie spryskują całą szerokość i długość szyby, zarówno na postoju jak i w jeździe miejskiej, przy normanych dyszach często na górze i na dole w rogach szyby zostawały smugi bo płyn tam nie docierał, teraz jest wszystko w porządku, jedyne co mi zostało to przetestować je na trasie przy prędkościach ok. 100 km/h i więcej
– przy zwykłych dyszach czasem delikatnie chciałem spryskać szybę i wycieraczka się nie uruchamiała, trzeba było dłużej przytrzymać, teraz przez te nowe chyba jest większy opór i mniej płynu przepływa w takim samym czasie i po sekundzie pryskania uruchamiają mi się wycieraczki, to też na duży plus. Do tego praktycznie ich nie słychać, zwykłe były trochę głośniejsze
– wydaje mi się że mniej zużywa się płynu do spryskiwaczy
Jak macie możliwość tańszego zakupu tych od Forda to się nie wachajcie, moje zamawiałem jako OE Mazda a były w torebce Forda, jedynie ich oznaczenia zaklejone nalepką z oznaczeniami Mazdy.
Podsumowywując fajny niskobudżetowy mod, poprawia efektywność pracy wycieraczek, szczególnie w takie odwilżowe pogody jakie teraz panują, gdzie non stop coś chlapie błotno-śnieżną breją na szybę.