Hamulec wpada a trzyma po podpompowaniu (626 GE FS 95r.)
1, 2
Witam.
Udało się w końcu
hamulce działają. odpowietrzaliśmy 1,5 godz., przelaliśmy przez układ 1L płynu i nagle wszystko wróciło do normy. Widocznie gdzieś w układzie znajdowało się jeszcze powietrze. Co prawda kumpel twierdzi, że obserwował płyn i nie widział pęcherzyków ale nie ważne, działa.
Dziękuję wszystkim za rady.
Udało się w końcu

Dziękuję wszystkim za rady.
- Od: 19 sty 2010, 19:25
- Posty: 9
- Skąd: Tarnów/okolice
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16V '95 hatchback
1 litr płynu to i tak mało, jak ja odpowietrzałem to chyba z pięć razy całą zawartość płynu przelałem, a miałem 2x0,5 L i dopiero pedał był twardy, a trwało to ze 3 godziny... 

DIESEL JEST DOBRY... ALE DO TRAKTORA... :-D !!!
- Od: 4 paź 2009, 13:56
- Posty: 38
- Skąd: Płock
- Auto: Mazda 626 GE 2.5 V6 DOHC KL
kera82
czy Twoja metoda odpowietrzania jest skuteczna i słuszna? ja raczej czytalem i sam robilem na zasadzie, ze przy zakreconym odpowietrzniku pare pary pod pompować , przytrzymac hamulec w podlodze i wtedy dopiero poluzować odpowietrznik
czy Twoja metoda odpowietrzania jest skuteczna i słuszna? ja raczej czytalem i sam robilem na zasadzie, ze przy zakreconym odpowietrzniku pare pary pod pompować , przytrzymac hamulec w podlodze i wtedy dopiero poluzować odpowietrznik
- Od: 15 sie 2009, 05:16
- Posty: 171
- Auto: 626 GE 1.8 96'
Miałem identyczne problemy, ale przy innym samochodzie. Okazało się że do wymiany była pompa hamulcowa. Po wymianie było wszystko w porządku.
-
Andre85
Sprawna pompa i nie potrzeba odpowietrzać 3h -mi to zajmuję max 15-20min ,Wasze trudności jednoznacznie wskazują na uszkodzoną pompę ,w moim warsztatowym doświadczeniu już niejeden przypadek zdarzył się gdzie przy wymianie płynu ,czy też naprawie hamulców i ponownym odpowietrzaniu zdarzało się że pompa niestety mówi by by ,z reguły tyczy się to aut gdzie od dawna nie wymieniany był płyn i zanieczyszczenie go jako tako utrzymywało pompę przy życiu po zalaniu świeżym niestety pompa rozszczelnia się i mieli płyn zamiast go tłoczyć
- Od: 26 sie 2005, 07:39
- Posty: 1101 (2/0)
- Skąd: Drawno
- Auto: RX8 z z32se
tubus2125 napisał(a):jest jeszcze jeden sposób ; weź jakiś klucz typu mors najlepiej 2 szt i zaciśnij przewody hamulcowe elastyczne zacznij od tyłu i wtedy wciśnij hamulec. przewodom nic się nie stanie
-
slawek10210
Witam
Dopisze tutaj, żeby nie pisać nowego tematu.
Zaczęły mi trzymać hamulce przednie. Oba koła naraz, więc nie zaciski.
Z górki się toczy, ale musi być taka większa. Na podnośniku trzeba dobrze dwoma rękoma koło złapać żeby obrócić.
Co może być przyczyną? Jakiś zaworek ? Coś się zablokowało, czy trzeba wymienić pompę
Może coś innego co mi do głowy nie przychodzi ?
Dopisze tutaj, żeby nie pisać nowego tematu.
Zaczęły mi trzymać hamulce przednie. Oba koła naraz, więc nie zaciski.
Z górki się toczy, ale musi być taka większa. Na podnośniku trzeba dobrze dwoma rękoma koło złapać żeby obrócić.
Co może być przyczyną? Jakiś zaworek ? Coś się zablokowało, czy trzeba wymienić pompę

przyjrzyj się jednak zaciskom a dokładniej tłoczkom czy nie stoją ,miałem też przypadek rozdwojenia wężyka elastycznego ale to tez dotyczyło jednego koła a nie dwóch na raz
- Od: 26 sie 2005, 07:39
- Posty: 1101 (2/0)
- Skąd: Drawno
- Auto: RX8 z z32se
a możliwe jest, że jeszcze 3 dni temu oba zaciski działały i nic nie trzymało, a dzisiaj oba się popsuły dokładnie identycznie ( taką samą siłą trzeba kręcić koła na podnośniku )
moim zdaniem nie..

cuda sie dzieja
rozbierz zaciski, pozniej sprawdz czy to napewn wina zaciskow albo moze cos z przeniesieniem napedu np w skrzyni sie posypalo ze daje opor na oba kola jednoczesnie ? (ale to juz wieksza teoria
)
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6