Tytan masz jak najbardziej rację

Tyle tylko, że nie miał być to z mojej strony test, a jedynie przekonanie się czy żarówka za ~30PLN odbiega na pierwszy rzut oka od tej za ~60PLN, a wg mnie nie. Na koniec napisałem, że skuteczność oświetlenia z perspektywy kierowcy ocenię dzisiaj wieczorem. Oczywiście będzie to subiektywna ocena bez dokumentacji foto.
Druga sprawa – nie jestem ekspertem ale choć lampy mają asymetryczne ustawienie, to myślę, że jednak coś będzie się dało zauważyć. Co nie zmienia faktu, że najbardziej dobre lampy doceniam w deszczu, przy ciemnym poboczu, a nie teraz przy śniegu.
Rację masz też w tym, że w tej drugiej żarnik będzie wypalony bardziej, ale to są ledwo 3 m-ce, i ta różnica nie może sięgać Bóg wie ilu procent. Bo jeśli po 3 miesiącach ta super żarówka ma być na poziomie tej, od której nie oczekuję cudów to jest to wg mnie "pic na wodę". Bo w przypadku przepalenia się jednej pasowałoby wymienić obie, a to już daje ~120PLNów, a to w przypadku trwalości na poziomie 3 m-c przestaje być ekonomiczne. Na koniec choć zauważyłem różnicę między ori, a Night Breaker , to nie wiem czy nazwałbym ją wyraźnie wyższą. Może nie mam tak wyczulonego oka, może za wiele oczekiwałem od tych "ulepszanych"? Nie wiem. Tak czy siak nie przemawiają do mnie żarówki choćby jak "podkręcane" jeżeli padają po kilku miesiącach.