Tylko tymi: http://worldoftanks.eu/community/accoun ... Radex84pl/ 
Fasola napisał(a):zaraz mnie szlag jasny trafi i krew nagła zaleje, żeby od 3 godzin robić mnożnik w 16 czołgach i zrobić dopiero w 4.
Te losowania mnie wykończą nerwowo
no czasem można szału dostac, jak ileś z rzędu bitew się ginie bo reszta drużyny myśli o sobie i nie gra zespołowo. ostatnio miałem wspaniałą bitwę, zrobiłem 5600 damage'u i oczywiście przegraliśmy bo reszta patafianów miała po 800dmg a kilka czołgów miało po 4 strzały niecelne i 0 dmg
koleś w T30 pojechał jak spotter przez środek mapy i od razu zginął. po prostu ręce opadają.wtedy najlepiej po prostu wyłączyć wota i odpocząć
dlatego najbardziej lubię grać klanówki
to jest gra z prawdziwego zdarzenia a nie szarpanie nerwów na randomkach. jeśli już random to pluton 3 os. bo zawsze sobie nawzajem pomagacie, gra się przyjemniej i już normalniej to wygląda i można coś wywalczyć.
