Mazda6 GY L3 '06 by NIEBO!™ 2,3l 166KM SportWagon 220V LPG
na 15 000 km dolewam ok 1,5 litra oleju,a do poznania popylalem ostro wiec miala prawo wciagnac 0,5 ltr.przy pelnym obciazeniu i na gazie w dodatku.A ze szroni mi olej spod uszczelki zaworów to inna sprawa.Uszczelka zamowiona wczoraj ,jak wymienie to dam znaka.Zawór PCV wymienialem jeszcze w USA tj ok 50 000 km temu wiec nie sadze aby to byla jego wina.Po wymianie uszczelki poczynie obserwacje co do ubytku oleju i dam znaka co i jak.
-
WisniaUs
Może masz rację z tą ilością oleju matthies – miałem ponad stan i nie zauważyłem że znika cały czas – to by trochę tłumaczyło ... chociaż jak poszukasz jaka żarówka do schowka pasażera to też pierwsze wyniki że to W5W 5W a jest tymczasem na 100% 1,7W (forum jak się głębiej zagłębisz taką właśnie podaje) ... więc może za krótko szukałem i zalałem za dużo oliwy bo nie czekałem długo aż się rozejdzie po całej magistrali... cóż. Teraz poczekam!!! I sprawdzam codziennie – będziemy w kontakcie co z tego wyszło! Dzięki wszystkim – trochę mnie uspokoiliście
Dopisano środa, 22 maja 2013, 21:31:
No może jakby to wystąpiło tydzień wcześniej to bym się odważył ...ale teraz zdjąć kolektor ssący nie jest tak łatwo u mnie, bo cyklon B jest w wężach
Nadal nie wiem czy ten ubytek może mieć związek z demontażem kolektora ssącego przez ekipę od montażu LPG i czy wiązać te fakty razem. Generalnie montaż LPG nie wpływa na większe zużycie oleju, a na pewno nie o milion procent
Ale już nie wysuwam żadnych teorii pochopnie. Doleję oleju i będę obserwował moją niegrzeczną Madzię
Zdenerwowała mnie dzisiaj 
Dopisano środa, 22 maja 2013, 21:31:
Arkadius 73 napisał(a):No co ty żadna tam filozofia ja takie rzeczy robię pod blokiem na parkingu
No może jakby to wystąpiło tydzień wcześniej to bym się odważył ...ale teraz zdjąć kolektor ssący nie jest tak łatwo u mnie, bo cyklon B jest w wężach

- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
Ilość oliwy zależna jest od numeru nadwozia
Mazda6 – GG – L3- do JMZ GG1*3* *1 194199 < = 3,5 Litra
Mazda6 – GG – L3- od JMZ GG1*3* *1 194200 > = 4,4 Litra
U mnie wchodzi max 3,5L i ani grama więcej. Miedzy min. a max. na bagnecie jest 0,5L i założę się, że w silniku z 4,4L oliwy jest 0,75L .
pozdr.
Mazda6 – GG – L3- do JMZ GG1*3* *1 194199 < = 3,5 Litra
Mazda6 – GG – L3- od JMZ GG1*3* *1 194200 > = 4,4 Litra
U mnie wchodzi max 3,5L i ani grama więcej. Miedzy min. a max. na bagnecie jest 0,5L i założę się, że w silniku z 4,4L oliwy jest 0,75L .
pozdr.
No to też mega ciekawe
Ja nawet do ASO kiedyś z tym dzwoniłem to nie umieli wprost powiedzieć
ale taka sama sytuacja miała miejsce w GY?
- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
Widzisz matthies?Rumcajs napisał(a):Mazda6 – GY – L3- od JMZ GY*93* *1 134549 = 4,4 Litra
VIN wyższy od tego powyżej, czyli jednak miałem właściwą ilość oleju

Codziennie coś nowego ...
- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
wa mać! dlaczego takiej informacji nie ma w ogólnym poradniku do GG/ GY
?
ja mam 143383, czyli też powinno być 4,4 L ?
NIEBO tym bardziej czekam co zrobisz z autem, czy PCV czy co, bo dzis sprawdzilem stan oleju i mam poniżej minimum :x dobrze że prawie skończyłem rower naprawiać i nie będę musiał na piechte poginać do roboty ...
ja mam 143383, czyli też powinno być 4,4 L ?
NIEBO tym bardziej czekam co zrobisz z autem, czy PCV czy co, bo dzis sprawdzilem stan oleju i mam poniżej minimum :x dobrze że prawie skończyłem rower naprawiać i nie będę musiał na piechte poginać do roboty ...
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
W tamtym tyg zmienialem olej i weszlo mi 4l i bylo MAX.Wczoraj poslalem ten temat PCV do Mazdy w USA dokladnie do mojego kolegi co tam pracuje na servisie Mazda – Subaru i zobaczymy co odpisze.Przedwczoraj zamowilem uszczelke pokrywy zaworow.POdałem silnik,auto,rocznik a nawet kolor dekla silnika i ze jest plastikowy.Nie podawałem VIN.Dzisiaj dostelem email zeby podac VIN w celu dobrania orginalnej uszczelki,podalem i za godzinke dostalem email ze to wersja usa i nie maja w katalogu wersji z USA.wiec pytam co kaman jest grane
? czy moje auto jest z kosmosu i tylko na usa sa silniki 2.3?????Banda jełopów w tej polsce ehhhh
-
WisniaUs
Sprzedammatthies napisał(a):NIEBO tym bardziej czekam co zrobisz z autem




A tak na serio to sam jestem ciekawy co zrobię



Przy tym dodawaniu oleju zrobiłem eksperyment – pierwszy raz w życiu – jak powinno być nie wiem, ale może też zrobicie w swoich 2,3 benzynkach? Nie interesuje mnie jak jest w dieslach czy innych autach tylko jak powinno być w L3. Otóż na przechłodzonym silniku podczas dolewek odpaliłem auto i odkręciłem korek wlewu oleju – zaczęło ewidentnie dmuchać i bryzgać kropelkami oleju na dłoń (całość nie trwała dłużej jak 2 sek – zakręciłem. Jak możecie to sprawdźcie czy u Was też tak jest? Tylko nie róbcie na rozgrzanym żeby Was olej nie poparzył no i nie ponoszę odpowiedzialności za jakieś uszkodzenia, ale to chyba nie jest niebezpieczne. Zastanawiam się czy to powiew od pracującego motoru czy po prostu spaliny walą mi po całym układzie jak szalone i stąd te ubytki
Nie – z USA, a to już niedalekoWisniaus napisał(a):czy moje auto jest z kosmosu

hehe wypraszam sobieWisniaus napisał(a):Banda jełopów w tej polsce ehhhh

Dam znać oczywiście za 200km czy jest tragedia czy nie. Generalnie nastój:




- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
Odpowiedz z aso w usa jest taka ze 2-3 litr oleju jak wezmie ten silnik na 10 000 km to jest normalne,przy bardzo czestym kreceniu do czerwonego pola to moze i wciągać wiecej.Jesli chodzi o PCV to fakt ze jest w beznadziejnym miejscu i stad problemy z nim ale należa do rzadkosci.Po 150kkm generalnie uszczelki pod deklem do wymiany bo juz puszczaja akurat ja tak mam.Wiec tak jak pisalem musze to wymienic i powiem co z olejem bedzie sie dzialo.Aha dwa razy wlalem Castrola 5w 30 i dupa,znikal szybciej od mobila i silnik jakby glosniej klekotał. Wrocilem do Mobil 1 5w30 zrobiłem 15kkm i zalalem tydzien temu drugi raz tym olejem i powiem ze jest duza poprawa.Wiec napewno castrola bede unikał.Od nowości byla na Mobilu i niech tak zostanie.W weekenda bede dzwonil do usa to dokladnie wypytam o te przypadłosci z olejem i jak temu radzic.
-
WisniaUs
Witajcie w ten piękny "poranek"
. Musimy się nawzajem obserwować i wymieniać informacje – matthies
, Wisniaus
i inni Olejarze
Ja właśnie skończyłem czytać wątek "Bierze olej" i jeśli mi problem nie ustanie to pierw zrobię chyba to i prędzej ją popchnę za rok dalej niż będę robił jakieś remonty co mogą nie dać efektów
. Póki co modlę się, że łyknęła olej, bo po instalacji LPG znudził mi się ecodriving
i jazda jak emeryt i kilka razy zobaczyłem 7 na obrotomierzu. Ale nie ma co – jestem całą sytuacją mocno przejęty – poprzednim autem przekulałem 70kkm z 5 razy wymieniałem olej i nie dolałem ani grama, a poziom był właściwy (a tam też był silnik, który pozwalał na obrotomierzu zobaczyć wysokie wartości
) więc jestem mocno zdziwiony, że jestem teraz przymusowo w klubie OLEJSPEED 





- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
Muszę przyznać, że ciekawa dyskusja się rozwinęła, to i ja opowiem jak to u mnie wygląda. Właśnie wróciłem z drugiej podróży po Polsce:
1) pierwsza trasa: 400 km, tylko autostrada, na liczniku non stop 140-150 km/h, na obrotomierzu ok. 4;
2) druga trasa: 700 km, autostrada ok. 200 km (prędkość jak wyżej), reszta krajówki ok. 100 km/h i wioski;
Krótko przed założeniem instalacji LPG zmieniłem olej (Dexelia Ultra 5W30), końcówka PESEL w mojej M6 to 17349 i też weszło ok. 4,4 l. (na bagnecie górna kreska) i od tego czasu w sumie zrobiłem 2100 km.
Dziś niezwłocznie (tym bardziej po przeczytaniu Waszych postów
) sprawdziłem bagnet i zamoczyło dolną kreskę, dolałem resztę z bańki 5 l., czyli ok. 0,6 l. i prawie doszło do górnej kreski na bagnecie.
Reasumując wychodzi na to, że rzeczywiście nasze Magdaleny przy mocniejszej jeździe lubią popalić trochę oleju i trzeba pilnować. Przypuszczam, że przy spokojniejszej jeździe ubytek byłby znikomy. Zatem zbierając te wszystkie informacje do kupy Koledze NIEBO! coś za dużo tego oleju ubyło, aczkolwiek np. ja do czerwonego pola na obrotomierzu nie dochodziłem
.
1) pierwsza trasa: 400 km, tylko autostrada, na liczniku non stop 140-150 km/h, na obrotomierzu ok. 4;
2) druga trasa: 700 km, autostrada ok. 200 km (prędkość jak wyżej), reszta krajówki ok. 100 km/h i wioski;
Krótko przed założeniem instalacji LPG zmieniłem olej (Dexelia Ultra 5W30), końcówka PESEL w mojej M6 to 17349 i też weszło ok. 4,4 l. (na bagnecie górna kreska) i od tego czasu w sumie zrobiłem 2100 km.
Dziś niezwłocznie (tym bardziej po przeczytaniu Waszych postów
Reasumując wychodzi na to, że rzeczywiście nasze Magdaleny przy mocniejszej jeździe lubią popalić trochę oleju i trzeba pilnować. Przypuszczam, że przy spokojniejszej jeździe ubytek byłby znikomy. Zatem zbierając te wszystkie informacje do kupy Koledze NIEBO! coś za dużo tego oleju ubyło, aczkolwiek np. ja do czerwonego pola na obrotomierzu nie dochodziłem
- Od: 12 mar 2013, 18:59
- Posty: 299 (2/2)
- Auto: Mazda 6 SportWagon benzyna + LPG 2.3l 166 KM 2006r.
Ostatnio zaliczylem kraków 2 razy i jazda autostradą w porywach do 200km/h w sumie ok 500 km zrobilem z tego 400 na autostradzie i oleju nie ubyło wiec nie wiem czym to idzie.Wiec ten typ tak ma i wcale sie tym nie przejmuje cza dolac to dolewam nie cza to nie dolewam i tak kocham to autko bo milion razy lepsza od zagnuśniałych niemieckich i tym podobnych szrotów nowych czy starych.
Dopisano 24 maja 2013, 16:53:
Ostatnio zaliczylem kraków 2 razy i jazda autostradą w porywach do 200km/h w sumie ok 500 km zrobilem z tego 400 na autostradzie i oleju nie ubyło wiec nie wiem czym to idzie.Wiec ten typ tak ma i wcale sie tym nie przejmuje cza dolac to dolewam nie cza to nie dolewam i tak kocham to autko bo milion razy lepsza od zagnuśniałych niemieckich i tym podobnych szrotów nowych czy starych.
Dopisano 24 maja 2013, 16:53:
Ostatnio zaliczylem kraków 2 razy i jazda autostradą w porywach do 200km/h w sumie ok 500 km zrobilem z tego 400 na autostradzie i oleju nie ubyło wiec nie wiem czym to idzie.Wiec ten typ tak ma i wcale sie tym nie przejmuje cza dolac to dolewam nie cza to nie dolewam i tak kocham to autko bo milion razy lepsza od zagnuśniałych niemieckich i tym podobnych szrotów nowych czy starych.
Dopisano 24 maja 2013, 16:53:
Ostatnio zaliczylem kraków 2 razy i jazda autostradą w porywach do 200km/h w sumie ok 500 km zrobilem z tego 400 na autostradzie i oleju nie ubyło wiec nie wiem czym to idzie.Wiec ten typ tak ma i wcale sie tym nie przejmuje cza dolac to dolewam nie cza to nie dolewam i tak kocham to autko bo milion razy lepsza od zagnuśniałych niemieckich i tym podobnych szrotów nowych czy starych.
Dopisano 24 maja 2013, 16:53:
Ostatnio zaliczylem kraków 2 razy i jazda autostradą w porywach do 200km/h w sumie ok 500 km zrobilem z tego 400 na autostradzie i oleju nie ubyło wiec nie wiem czym to idzie.Wiec ten typ tak ma i wcale sie tym nie przejmuje cza dolac to dolewam nie cza to nie dolewam i tak kocham to autko bo milion razy lepsza od zagnuśniałych niemieckich i tym podobnych szrotów nowych czy starych.
-
WisniaUs
Wisnia, ale amerykanki mają kaganiec ok 180-190 
fakt faktem, ja przed zakupem byłem świadom iż silnik lubi wypić więc aż tak bardzo mnie to nie zaskoczyło, że po niespełna 5 tyś, zjadło mi olej, ale żeby aż tyle? na dodatek miałem połowę bagnetu, zrobiłem ok 400 km i mam poniżej minimum?
Zamawiam teraz bańkę 5L AMSoil'a full synthetic i zobaczę jak to będzie wyglądać.
U ciebie Niebo zastanawia mnie, czy instalacja podtlenku lpg wpłynęła jakoś znacząco na zużycie oleju. Szkoda że nie pojeździłeś na PB nieco więcej (ok 10kkm) żeby mieć porównanie w braniu oleju.
Co do "rzygania" po odkręceniu korka na włączonym silniku, jest to jeden z objawów, który jest w poradniku i nie oznacza najlepszego.
więcej tutaj viewtopic.php?f=35&t=11184
fakt faktem, ja przed zakupem byłem świadom iż silnik lubi wypić więc aż tak bardzo mnie to nie zaskoczyło, że po niespełna 5 tyś, zjadło mi olej, ale żeby aż tyle? na dodatek miałem połowę bagnetu, zrobiłem ok 400 km i mam poniżej minimum?
Zamawiam teraz bańkę 5L AMSoil'a full synthetic i zobaczę jak to będzie wyglądać.
U ciebie Niebo zastanawia mnie, czy instalacja podtlenku lpg wpłynęła jakoś znacząco na zużycie oleju. Szkoda że nie pojeździłeś na PB nieco więcej (ok 10kkm) żeby mieć porównanie w braniu oleju.
Co do "rzygania" po odkręceniu korka na włączonym silniku, jest to jeden z objawów, który jest w poradniku i nie oznacza najlepszego.
4/ silnik działa – odkręcamy korek /lekko aby nie pluł/ i patrzymy czy dymi jak ciuchcia – dymi – to źle !
5/ przeciwko DOKTOROM SILNIKOWYM – silnik działa – wyciagamy bagnecik i obserwujemy tę dziurkę – kolega podciąga nam obroty do 3000-3500 – szybko włącza stacyjkę i dymek ? maluteńki ledwo zauważalny ujdzie, ale duży – to bardzo źle![]()
więcej tutaj viewtopic.php?f=35&t=11184
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
Dzisiaj w pracy przetestowałem 2 inne benzyniaki – też dmuchają spod korka – jak nie leci dym to jest OK – u mnie nie leci więc już się tak nie martwię. Rozbryzgujący się olej z korka to podobno zasługa łańcucha rozrządu i braku osłony więc też luz – wychodzi na to że się pomyliłem i te 1,5l zeszło mi od poprzedniej wymiany przez 4kkm – mechanik powiedział że jakby wzięła 1,5l na 200km to za mną byłoby niebiesko, a przy odpalaniu chmura dymu – nic takiego się nie dzieje więc pewnie źle odczytałem poziom oleju te 200km temu ... ale fakt faktem, że w poprzednim aucie nie miałem żadnych ubytków, a to już wyraźny sygnał dla mnie, że trzeba obserwować.
– Czego nie przedstawiono na tej wizualizacji ?

– Ubywającego oleju!!!
Ot taki żarcik sytuacyjny
, na rozluźnienie zszarganych nerwów 
– Czego nie przedstawiono na tej wizualizacji ?



– Ubywającego oleju!!!
Ot taki żarcik sytuacyjny
- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
matthies napisał(a):Wisnia, ale amerykanki mają kaganiec ok 180-190
A no mają mają ale zdjety zostal przed wyslaniem Madzi do Polandi za $300 i teraz licznik zamyka heh
-
WisniaUs
Wiem ze nie maja pojecia o tym dlatego zrobilem to w USA.Tu maja problem ze wszystkim co jest z US.Jak podaje VIN w sklepach to nic nie moge do niej kupic nawet uszczelki pod dekiel pokrywy zaworów.Pewnie nawet nigdy jej nie sprzedam bo nikt nie bedzie kciał amerykańca z automatem no chyba ze za poł darmo i to bedzie problem hehe.Wszystko obsrane na widok automatu.To predzej w usa sprzedasz z manualem jak tu z AT. 

-
WisniaUs
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość