Chciałbym zaprezentować swoją Madzie.
Jest to:
Mazda 323F
1,8 BP (wersja z podtlenkiem gazotu Staga)
1995 rok produkcja japońska, przeznaczenie na rynek belgijski
o zielonkawym kolorze.
Wyposażenie:
-wspomaganie
-elektryczne lusterka
-elektryczne przednie szybki
-kiedyś miała poduchy(są pirotechniczne napinacze pasów)
-elektrycznie składana antena która jeszcze działa
Mazda jest sprowadzona w 2008 roku z belgii.
Została sprowadzona do Łęcznej, później została sprzedana do Lubartowa(20km dalej) i znów wróciła do Łęcznej, tylko jedną ulicę dalej
Zawsze podobały mi się te mazdy, lecz ojciec jak to ojciec "niemieckie najlepsze" no ale dlatego też go nie wziąłem jak kupowałem madzie. Zaraz po zakupie jak tylko zobaczył co ja takiego kupiłem miałem oczywiście historie jak to bedzie rdzewieć, jak to już podłogi nie ma bla bla bla(i w sumie aż tak źle nie jest, poprzednie egzemplarze które oglądałem były w tragiczniejszym stanie), wcześniej jeździłem yariską i jakoś tak się przywiązałem do japończyków. Jak mazda jeździła jeszcze po naszych pięknych łęczyńskich drogach, widziałem ją wiele razy i zawsze jakoś tak mi się widziała. Wtedy jeszcze miała jakąś ładną gwiazdkę jako fele, jakiś xenon chyba był nawet
Z samochodem już ktoś się "bawił"
-zmieniona kierownica na jakąś super-hiper-sport – ale muszę przyznać że całkiem wygodna
-dodatkowe syczki z przodu
-pakiet jakotaki MS – spojler, chlapacze przód-tył, dokładki progów z tyłu
-sprężyny H&R -35mm (co do amortyzatorów to nie wiem, nie widziałem)
-skrzynka aktywna Kicx 250w (niby) RMS
-zmieniony wydech końcowy
Jakie plany? Doprowadzamy do ładu i składu aby służyła jak najdłużej
Chciałbym zrealizować wszystkie fotorelacje z prac bo wszystko trzeba popoprawiać.
Już na początku miałem dość nie miłą przygodę z tym że mazda zaczęła przeciekać. Okazało się że to szybka z przodu i niestety poszła do wymiany do pękła... Dodatkowo chłodnica "krwawi", kilka detali w środku i będzie śmigać





