widmo82 napisał(a):skręcić w stronę Krynicy
Jak będzie pogoda to polecam. W samej Krynicy macie na start górę parkową. Na szczycie pijecie piwko w knajpie u babci Maliny i schodzicie z powrotem. Dla leni jest kolejka szynowa, nudna strasznie. Jak już zwiedzicie miasto (standardowo deptak, okolice "hawany", tor saneczkowy obok lodowiska), to polecam udać się w strone Czarnego Potoku. Jak ktoś lubi góry to spacerek na Jaworzynę zajmuje ok godziny. Dla leni znowu jest gondola, droga jak diabli. Jeżeli góry się wam nie znudziły, to jest bardzo ładny i prosty szlak w stronę Runku, a następnie do schroniska pod Wierchomlą. Cały czas idzie się szczytami, prawie cały czas po prostym więc nawet dziecko da radę. Jest to spacer na jakies 2,5h. Będac na wierchomli można zejść lub zjechać kolejką krzesełkowa na dół i jakimś środkiem transportu dostac się do Muszyny lub zaszaleć i wyskoczyć do Piwnicznej. Tam pozwiedzać i pociągiem wrócić do Krynicy. To taki szybki trip na weekendowy wypad

Mozna isć też górami do Piwnicznej (z Jaworzyny), ale to już trzeba poważnie lubić chodzić, bo kilka godzin bite. Ewentualnie można też z Jaworzyny udać się szlakiem z powrotem w strone miasta i zejść w okolicach Deptaku. No chyba, że ktoś popierniczy jak jak kiedyś i wyjdzie w Łabowej

Zdecydowanie wolałbym uderzać tam niż do Wieliczki. Albo nawet w stronę Zakopca, chociaż go nie lubię. Z górskich terenów polecam jeszcze Szczawnice i okolice. Bajeczne pasmo Pienin, Zamek w Czorsztynie i Niedzicy, tama, wąwóz Homole w Czawnicy i coś pewnie jeszcze nie znajdzie
