Turbosprężarka – regeneracja, wymiana, problemy
Czesc,
Ostatnio zauwazylem, ze na turbinie od strony filtra powietrza mam nalot spalin. Niestety nie udalo mi sie znalezc miejsca skad spaliny mogly by sie wydobywac. Czy wiecie gdzie lezy przyczyna? I jakie moga byc skutki takiej "awarii"?
http://imageshack.us/a/img41/2193/wp000281.jpg
Ostatnio zauwazylem, ze na turbinie od strony filtra powietrza mam nalot spalin. Niestety nie udalo mi sie znalezc miejsca skad spaliny mogly by sie wydobywac. Czy wiecie gdzie lezy przyczyna? I jakie moga byc skutki takiej "awarii"?
http://imageshack.us/a/img41/2193/wp000281.jpg
- Od: 16 gru 2011, 13:12
- Posty: 15
- Auto: Mazda3, 1.6 diesel (PSA)
Witam
Własnie skonczylem przeszukiwac forum ale nigdzie nie znalazlem odpowiedzi na moj problem...
Moj problem jest nastepujacy;
Zapaliła mi sie w aucie (mazda 3 1.6 diesel 2005r 200tys) kontrolka awarii silnika po czym auto straciło moc..maksymalne obroty na jakie wchodzilo auto to 3000 i nic wiecej ,,po kosultacji z mechanikiem stwierdzil ze to turbina...ok...tubina wrocila z regeneracji została zamontowana w aucie i ...i cooo dalej NIC problem nie znika.Dzisiaj przyjechal koles z kompem skasował blad i cos tam jeszcze sie ,,bawil''... Jazda probna---wszystko ok auto chodzi,wiec koles z kompem sie zawinoł...A ja pojechałem do domu ...... W POLOWIE DO DOMU PROBLEM POWROCIŁ JAK JEB..... BUMERANG...MIAL KTOS PODOBNY PROBLEM???????????????????
Własnie skonczylem przeszukiwac forum ale nigdzie nie znalazlem odpowiedzi na moj problem...
Moj problem jest nastepujacy;
Zapaliła mi sie w aucie (mazda 3 1.6 diesel 2005r 200tys) kontrolka awarii silnika po czym auto straciło moc..maksymalne obroty na jakie wchodzilo auto to 3000 i nic wiecej ,,po kosultacji z mechanikiem stwierdzil ze to turbina...ok...tubina wrocila z regeneracji została zamontowana w aucie i ...i cooo dalej NIC problem nie znika.Dzisiaj przyjechal koles z kompem skasował blad i cos tam jeszcze sie ,,bawil''... Jazda probna---wszystko ok auto chodzi,wiec koles z kompem sie zawinoł...A ja pojechałem do domu ...... W POLOWIE DO DOMU PROBLEM POWROCIŁ JAK JEB..... BUMERANG...MIAL KTOS PODOBNY PROBLEM???????????????????
-
basior133
Jakie błędy wywalił komputer 
Auto przechodzi w tryb awaryjny, dlatego nie wchodzi powyżej 3000 obrotów/min i nie ciągnie. Kod błędu zasugeruje co jest problemem...
Auto przechodzi w tryb awaryjny, dlatego nie wchodzi powyżej 3000 obrotów/min i nie ciągnie. Kod błędu zasugeruje co jest problemem...
Moje dziewczyny: Kasia Agatka Alinka exMazda3 BK i Mazda6 GL
Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji, ale uwierz kolego... bez kodów błędów to nic tu nasze domysły. Pan który doradził regeneracje turbo zapewne tez nie probowal nawet wpiecia sie pod kompa tylko polecil zaprzyjaznionego serwisanta od turbo. Podstawa w sytuacji kiedy coś dziwnego się dzieje: komp i kody bledow. Nie ma mowy, że pan jakiś coś gmerał w kompie i zaplacilem XX zł i dalej mam problem. Kody muszą być podane a nawet i wydrukowane aby nikt nie mial wątpliwosci (glownie wlasciciel) że odczyt pochodzi z jego auta tak jak i historia skasowanych bledow. Inaczej nastepnym razem zaproś rolnika a nie mechanika – też wyczyści portfel.
Ostatnio edytowano 20 sie 2013, 01:17 przez widmo82, łącznie edytowano 1 raz
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Witam mam problem z Mazda 3 r2006 1.6 109km diesel . Mianowicie jakiś czas temu mialem problem z fapem wiec postanowilem go wyciąć jednak zanim to zrobilem jezdzilem autem i w miedzy czasie poszla turbina . a wiec postanowilem w jednym czasie wyciac fapa i wymienic turbine po wymianie nowa turbina gwizdala bardzo , i po 2 tysiącach km turbina znowu padla proszę o pomoc 
Łączę z Turbosprężarka – regeneracja, wymiana, problemy.
Łączę z Turbosprężarka – regeneracja, wymiana, problemy.
-
GAMBO
Zanim założycie kolejną turbinę to niech sprawdzą to magiczne "sitko" przed turbiną. Może być zapchane i turbina wtedy klęka.
Odnośnie turbo – polecam lekturę tego tematu.
Odnośnie turbo – polecam lekturę tego tematu.
- Od: 6 kwi 2011, 09:32
- Posty: 429 (1/1)
- Skąd: Wlkp
- Auto: Mazda 3 BK Y6 '04 Hatchback
Golf MK 7,5 1.4TSI '18
A na pewno była to nowa turbina? może masz regenerowaną którą źle zregenerowali a powiedzieli że jest nowa.
SiN4don dobrze ci radzi poczytaj lekturę o turbo. A tak odemnie rada nowy olej nowe filtry, wyczyść przewody wysokiego ciśnienia + wywalić sitko i tak ono nic nie daje sam się go pozbyłem. turbo ma już 60tysi i gwizda jak nowe, do tego sprawdzenie syfu na odmie. I porządne turbo najlepiej nowe nie regenerowane.
SiN4don dobrze ci radzi poczytaj lekturę o turbo. A tak odemnie rada nowy olej nowe filtry, wyczyść przewody wysokiego ciśnienia + wywalić sitko i tak ono nic nie daje sam się go pozbyłem. turbo ma już 60tysi i gwizda jak nowe, do tego sprawdzenie syfu na odmie. I porządne turbo najlepiej nowe nie regenerowane.
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
W przewodzie powietrza od odmy do filtra powietrza i do turbiny – bardzo duzo masz oleju?
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
śledzę dyskusję przeciwników i zwolenników montażu turbin regenerowanych. Postanowiłem dodać swoje 0,03zł. Czyż nie jest tak, że awarie turbo w przypadku tej jednostki, prawie zawsze wynikają, nie tyle ze zużycia samego podzespołu, a są konsekwencją niedomagania układu smarowania/krystalizacji sadzy itp. itd? Bo jeśli tak, a wydaje się, że teza ta jest prawdziwa, nie ma chyba większego sensu inwestowania w nowe turbo, skoro prawdopodobieństwo jego awarii jest identyczne jak w wypadku regenerowanego.
Dpadło i mnie.
Ostatnio podczas jazdy powyżej 2000 obr słyszałem wyraźne gwizdanie turbiny czego wcześniej nie słyszałem. Pojechałem skonsultować to z mechanikiem, ale stwierdził, że turbiny gwiżdżą i jest to normalne. Luz na wirniku niewielki więc można jeździć.
Wczoraj wieczorem wracam do domu, akurat włączyło sie wypalanie FAP-a więc pojechałem jeszcze kawałek aby wypalanie się dokończyło.
Na prostym odcinku depnąłem tak do 3500 obr., turbo w kilka sekund zagwizdało bardzo głośno po czym nagle zaczęło już wyć i spadała moc.
Sprawdziłem dziś z mechanikiem, luz na wirniku jaki był taki jest (nie zmienił się). Nie widać żadnego plucia olejem, łopatki są ok jednak turbo wyje po dodaniu gazu. Na jałowym nic nie słychać.
Diagnoza jest taka, że trzeba wyjąć turbo i obejrzeć, ale raczej muszę się szykować na wymianę
Nie widzę sensu pakować nowej turbiny za 2300zł do 9 letniego auta.
Chyba zregeneruję. Ale dziwi mnie to że wirnik w porządku, nie ma wielkich luzów...
Olej wymieniam co 10tkm wraz z filtrami, nie leję byle czego (MOTUL, filtry Knecht lub oryginał).
Tak się kiedyś też zastanawiałem nad sensownością pakowania nowej turbiny do "starego" auta.
Generalnie zregenerowane turbo też będzie dobrze i długo służyć jeśli układ smarowania jest sprawny.
Konieczny jest zatem przegląd i czyszczenie tegoż układu.
Mechanik mój też to potwierdził i mówi, że moja turbinka szwankuje nie dlatego, że się zmęczyła sama w sobie, tylko coś jej w tym pomogło najprawdopodobniej smarowanko (coś gdzieś się przytkało) i zanim założy następną cały układ przejdzie inspekcję (przewody, usunie to cholerne "sitko", zdejmie miskę, przeczyści "smok" itp). To sitko to mogło mieć sens w nowych autach (kiedy silniki były czyściutkie). Z biegiem czasu i przebiegu silnika zbiera się w nim coraz więcej syfu, którego nie da się ot tak usunąć wraz ze zmianą oleju i siteczko powoli się zapycha co daje takie efekty...
A prosiłem kiedyś chłopaków z Mazvagtechu, żeby zajrzeli tam i usunęli to sitko to stwierdzili, że to kupa roboty żeby się dostać do tego. Przecież nie chciałem, żeby to za darmo robili... Nie rozumiem takiego podejścia.
Mogłem wtedy wydać ze 200zł to teraz będzie mnie to kosztować 1200 albo więcej...
Ostatnio podczas jazdy powyżej 2000 obr słyszałem wyraźne gwizdanie turbiny czego wcześniej nie słyszałem. Pojechałem skonsultować to z mechanikiem, ale stwierdził, że turbiny gwiżdżą i jest to normalne. Luz na wirniku niewielki więc można jeździć.
Wczoraj wieczorem wracam do domu, akurat włączyło sie wypalanie FAP-a więc pojechałem jeszcze kawałek aby wypalanie się dokończyło.
Na prostym odcinku depnąłem tak do 3500 obr., turbo w kilka sekund zagwizdało bardzo głośno po czym nagle zaczęło już wyć i spadała moc.
Sprawdziłem dziś z mechanikiem, luz na wirniku jaki był taki jest (nie zmienił się). Nie widać żadnego plucia olejem, łopatki są ok jednak turbo wyje po dodaniu gazu. Na jałowym nic nie słychać.
Diagnoza jest taka, że trzeba wyjąć turbo i obejrzeć, ale raczej muszę się szykować na wymianę
Nie widzę sensu pakować nowej turbiny za 2300zł do 9 letniego auta.
Chyba zregeneruję. Ale dziwi mnie to że wirnik w porządku, nie ma wielkich luzów...
Olej wymieniam co 10tkm wraz z filtrami, nie leję byle czego (MOTUL, filtry Knecht lub oryginał).
szczotkadokibla napisał(a):śledzę dyskusję przeciwników i zwolenników montażu turbin regenerowanych. Postanowiłem dodać swoje 0,03zł. Czyż nie jest tak, że awarie turbo w przypadku tej jednostki, prawie zawsze wynikają, nie tyle ze zużycia samego podzespołu, a są konsekwencją niedomagania układu smarowania/krystalizacji sadzy itp. itd? Bo jeśli tak, a wydaje się, że teza ta jest prawdziwa, nie ma chyba większego sensu inwestowania w nowe turbo, skoro prawdopodobieństwo jego awarii jest identyczne jak w wypadku regenerowanego.
Tak się kiedyś też zastanawiałem nad sensownością pakowania nowej turbiny do "starego" auta.
Generalnie zregenerowane turbo też będzie dobrze i długo służyć jeśli układ smarowania jest sprawny.
Konieczny jest zatem przegląd i czyszczenie tegoż układu.
Mechanik mój też to potwierdził i mówi, że moja turbinka szwankuje nie dlatego, że się zmęczyła sama w sobie, tylko coś jej w tym pomogło najprawdopodobniej smarowanko (coś gdzieś się przytkało) i zanim założy następną cały układ przejdzie inspekcję (przewody, usunie to cholerne "sitko", zdejmie miskę, przeczyści "smok" itp). To sitko to mogło mieć sens w nowych autach (kiedy silniki były czyściutkie). Z biegiem czasu i przebiegu silnika zbiera się w nim coraz więcej syfu, którego nie da się ot tak usunąć wraz ze zmianą oleju i siteczko powoli się zapycha co daje takie efekty...
A prosiłem kiedyś chłopaków z Mazvagtechu, żeby zajrzeli tam i usunęli to sitko to stwierdzili, że to kupa roboty żeby się dostać do tego. Przecież nie chciałem, żeby to za darmo robili... Nie rozumiem takiego podejścia.
Mogłem wtedy wydać ze 200zł to teraz będzie mnie to kosztować 1200 albo więcej...
Wyjęcie tego sitka nie zajmuje wiele czasu mogłeś to spokojnie zrobić samemu. Ewentualnie je wyczyścić.
Ja mam już swoje km zrobione na turbinie bez sitka i oby dalej tak gwizdała jak teraz.
Ja mam już swoje km zrobione na turbinie bez sitka i oby dalej tak gwizdała jak teraz.
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
kropek101 napisał(a):Wyjęcie tego sitka nie zajmuje wiele czasu mogłeś to spokojnie zrobić samemu. Ewentualnie je wyczyścić.
Ja mam już swoje km zrobione na turbinie bez sitka i oby dalej tak gwizdała jak teraz.
Dobrze się mówi o tym wszystkim jak ma się warunki do zrobienia czegokolwiek. Uwierz mi, że gdybym miał jakikolwiek kanał lub podnośnik to dużo zrobiłbym sobie sam. Poprostu lubię taką grzebaninę i wiem, że jak sam coś robię to staram się zrobić jak najlepiej i dokładnie.
Stań kiedyś pod blokiem na osiedlu, rozłóż klucze i inne narzędzia – wszystko pod chmurką...
Dostęp do tej śruby wcale nie jest taki prosty. U mnie zasłania go jeszcze puszka z FAP. Nie wiem jak to wygląda u osób bez tego ustrojstwa.
Nastukane mam dokładnie 170 056 km.
Z tego co pamietam z dawien dawna mechanik mowil zeby profilaktycznie co jakis czas wyczyscic sitko. Piszecie ze mozna go usunac moze i tak ale o tym nie slyszalem. Wspominal ze jest w cholere roboty jesli jest FAP wiec faktycznie moze nie ma tyle rozbierania jesli go nie ma.
"Uwierz mi, że gdybym miał jakikolwiek kanał lub podnośnik to dużo zrobiłbym sobie sam."
Kiedyś pisałem o tym jak był jeszcze wątek szybkie pytania że mogę w miarę możliwości udostępnić kanał i pomóc przy robocie jak mam czas.
Teraz głowy nie dam czy jest potrzeba odkręcania osłony termicznej z turbiny. Na pewno w wersji bez fap nie ma problemu z dojściem do przewodu olejowego i sitka.Ewentualną przeszkodą może być wspomniana osłona przy której niestety jest kilka śrub.
Osoby które chcą się pozbyć sitka muszą pamiętać o jednym. Silnik musi być "czysty" w środku.Inaczej załatwimy sobie turbo...
Kiedyś pisałem o tym jak był jeszcze wątek szybkie pytania że mogę w miarę możliwości udostępnić kanał i pomóc przy robocie jak mam czas.
Teraz głowy nie dam czy jest potrzeba odkręcania osłony termicznej z turbiny. Na pewno w wersji bez fap nie ma problemu z dojściem do przewodu olejowego i sitka.Ewentualną przeszkodą może być wspomniana osłona przy której niestety jest kilka śrub.
Osoby które chcą się pozbyć sitka muszą pamiętać o jednym. Silnik musi być "czysty" w środku.Inaczej załatwimy sobie turbo...
Oddam 2 czujniki ABS
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Szpilki do kół
Ozonowanie samochodów i pomieszczeń.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość