Chodziło mi bardziej o to, iż pewnie będzie to jeden z kolejnych 'martwych przepisów' trudnych do wyegzekwowania. Kto będzie chciał jeździć szybko, i tak nie będzie tego respektował ...
2) Listek jest mało widoczny, i złapanie (wypatrzenie) przez policje takiego samochodu (kierowcy) grniczy z cudem, jedynie podczas kontroli – więc ryzyko wykrycia tego jest znikowe = wszyscy będą jeździć szybciej.
na takiej samej zasadzie możesz podważyć sens jakiegokolwiek innego ograniczenia nakładanego na kierujących. po co mam nie pić i prowadzić, skoro "ryzyko wykrycia tego jest znikome" – jedynie gdy trafi mnie kontrola (zakładam, że nie jadę wężem).
po co mam nie zatrzymywać się na zakazie, skoro "ryzyko wykrycia tego jest znikome" – jedynie gdy będzie przechodził/przejeżdżał patrol, itp.
na moje zielony listek jest przewidziany bardziej jako wskazówka dla innych uzytkowników dróg – uwaga, jedzie freshman, zasada ograniczonego zaufania x 10. taka jest imho jego wymowa.
zaś w stosunku do młodych kierujących będzie jedynie dodatkową przesłanką zwiększającą sankcję, w razie złapania na gorącym uczynku.
Zauważ, że w istocie nie jest policji potrzebny zielony listek na aucie, by sprawdzić, od kiedy masz prawko. masz przecież to wyraźnie wybite na dokumencie.