Szarpanie – przerywanie w niskiej temperaturze
1, 2
Witam!!! Dzisiaj przeżyłem szok, podczas jazdy (temp. -18stopni) zaczęła przerywać na różnych obrotach, niska temperatura tak ja boli? Paliwo leje na statoil więc to raczej nie wina przymarzania... Czy ktoś miał podobny problem???
- Od: 22 wrz 2008, 10:10
- Posty: 9
- Auto: Mazda 6 TS MZR-CD 136KM
=> Diesel
A mi dzisiaj 'zamarzla' madzia
Po postoju na mrozie od -20 do -15, 8 godzin w cieniu. Zapalic zapalila ale po ruszeniu i 50 metrow umarla. Podejzewam paliwo (mala stacyjka Orlen). Filterek paliwa byl wymieniany 2 tyg. temu. Myslalem ze jak wleje STP DIESEL TREATMENT do paliwka to przynajmniej przyjade do domu. Niestety podroz do domu mialem na sznurku.
Jak myslicie, jak juz sie rozgrzeje autko to jutro bedzie dzialac STP? Czy filterek jest do ponownej wymiany?
Jak myslicie, jak juz sie rozgrzeje autko to jutro bedzie dzialac STP? Czy filterek jest do ponownej wymiany?
Od lat wierny tylko japończykom...
- Od: 6 wrz 2008, 01:35
- Posty: 113
Prusiak napisał(a):Jak myslicie, jak juz sie rozgrzeje autko to jutro bedzie dzialac STP? Czy filterek jest do ponownej wymiany?
Szansa jest
W M6 CITD standardem są podgrzewacze paliwa?
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
magicadm napisał(a):W M6 CITD standardem są podgrzewacze paliwa?
Wiesz co? Dziwię się, po prostu najzwyczajniej się dziwię ... jak możesz zadawać tak lamerskie pytanie? Ty spec-mech-goldhand?
POGROMCA ZENONÓW!
Nie przeginajcie! Gdzie? ....... W Aucie!!!
Nie przeginajcie! Gdzie? ....... W Aucie!!!
magicadm napisał(a):W M6 CITD standardem są podgrzewacze paliwa?
Nie
Masz problem techniczny z Mazdą? Szukasz sprawdzonego serwisu? Awaria? Daj znać – postaram się Tobie pomóc!
Na terenie województw: śląskiego i małopolskiego mogę podjechać lub zapraszam do mojego warsztatu w Jaworznie.
☎ 501 158 148 http://www.mazvagtech.pl/
Na terenie województw: śląskiego i małopolskiego mogę podjechać lub zapraszam do mojego warsztatu w Jaworznie.
☎ 501 158 148 http://www.mazvagtech.pl/
magicadm napisał(a):W M6 CITD standardem są podgrzewacze paliwa?
nie wszystkie modele maja takowe
i nie jest to zalezne ani od roku czy wyposazenia....
ani kraju importu!
kazdy moze sam sprawdzic,
jezeli filtra paliwa ma dwa kabelki,
to ma podgrzewacz,
jesli nie,
to nie
i moze by bylo warto takowy zamontowac...
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Prusiak napisał(a):Panowie, a co z filterkiem paliwa? Do wymiany?
Po ogrzaniu autka smiga prawidlowo, mimo -20 st.C .....
wykreć go, moze da się go oczyscic m.in z parafiny
jesli nie: to nowy, a on nie jest drogi!
i wtedy dobrze nalezy odpowietrzyc system,
aby pompa nie zeszła wraz z wtryskami z tego świata!!!!
powodz.
E
Ostatnio edytowano 7 sty 2009, 01:22 przez Enduro, łącznie edytowano 1 raz
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Ja dziś miałem ten sam problem, -20"C odpaliła od pierwszego kopnięcia, później wsiadłem próbowałem odjechać i przy 2000 obr. szarpanie i silnik gaśnie, ponowna próba to samo. Odpaliłem ją tak z 7 – 8 razy i wreszcie stanąłem na poboczu i pozwoliłem rozgrzać się silnikowi po rozgrzaniu próbowałem ruszyć i już było lepiej ale nadal gasł po próbie wkręcenia na obroty. W sumie rozgrzewanie silnika (a w zasadzie nie wiem czego bo silnik był gorący już po 10 min) zajęło mi ok 30 – 40 min aż wreszcie zaczął poprawnie działać.
Po kilku telefonach do serwisów stanęło na jednym NIE BYŁEM SAM, zawsze to jakieś pocieszenie.
Rada serwisantów była jedna 0,5 L denaturatu na pełny zbiornik paliwa i ewentualnie jeszcze jakiś uszlachetniacz oraz wstawienie do garażu, jeśli nie pomoże to wymiana filtra. Tak zrobiłem, wieczorem silnik pracował już jak pszczółka.
Mam tylko nadzieję że pomogło i jutro rano problemy nie wrócą.
Jak by coś to odezwę się w temacie.
Pozdr.
Po kilku telefonach do serwisów stanęło na jednym NIE BYŁEM SAM, zawsze to jakieś pocieszenie.
Rada serwisantów była jedna 0,5 L denaturatu na pełny zbiornik paliwa i ewentualnie jeszcze jakiś uszlachetniacz oraz wstawienie do garażu, jeśli nie pomoże to wymiana filtra. Tak zrobiłem, wieczorem silnik pracował już jak pszczółka.
Mam tylko nadzieję że pomogło i jutro rano problemy nie wrócą.
Jak by coś to odezwę się w temacie.
Pozdr.
-
Slaymax
Hehe, widze ze nie jestem sam, u mnie bylo tak ze w poniedzialek rano wyjechalem z garazu (lekki "–") bez problemu a po pracy wsiadlem, odpalilem i czekam na rozgrzanie a tu po pol minucie zgasla.... I tak w kolo macieju z 10 razy, dalem spokoj zeby aku nie zarznac i zostawilem na noc na parkingu firmowym a rano wstawilem do ciepelka na 2h i zagrala, pojechalem zaraz tanknac "zimowego" paliwka i dolalem jakiegos swinstwa przeciw zamarzaniu parafiny i gra, wczoraj wrocilem juz o swoich silach do domciu. Troche dzwonilem po serwisach i juz mialem wizje SCV bo ciut podobne efekty ale wieczorem przemyslalem sprawe i wykluczylem zawor, po prostu ostatnie tankowanie bylo jakis miech temu, to pewnie jeszcze na stacjach paliwo przejsciowe mieli sknery
- Od: 30 mar 2008, 02:05
- Posty: 98
- Skąd: Inowrocław
- Auto: M6 GY 121KM
o rany! mnie wczoraj to samo spotkało!
Odpalił (z małymi problemami bo aku jeszcze ori) poczekalem chwile, przejechalem ok 1,5km, postałem ok 10 minut z włączonym silnikiem, ruszylem dalej i zaczal sie dlawić. Pare razy zgasł, nie trzymał obrotów. Jakoś doczłapałem sie do domu i zostawiłem. Dziś chcialem kupować już SCV, czy to nie on jest przyczyną? czy tylko paliwo?
Fakt, ze zatankowalem w ostrołęce na shellu przy rondzie i trasie na wawe i czulem, ze jest kiepskiej jakości
Czyli co? nie scv tylko woda w paliwie??
Odpalił (z małymi problemami bo aku jeszcze ori) poczekalem chwile, przejechalem ok 1,5km, postałem ok 10 minut z włączonym silnikiem, ruszylem dalej i zaczal sie dlawić. Pare razy zgasł, nie trzymał obrotów. Jakoś doczłapałem sie do domu i zostawiłem. Dziś chcialem kupować już SCV, czy to nie on jest przyczyną? czy tylko paliwo?
Fakt, ze zatankowalem w ostrołęce na shellu przy rondzie i trasie na wawe i czulem, ze jest kiepskiej jakości
Czyli co? nie scv tylko woda w paliwie??
Pozdrawiam,
MarQs
MarQs
- Od: 21 lut 2007, 01:06
- Posty: 92
- Skąd: Warszawa
- Auto: M6 2.0 citd sportbreak ;–) '04
Być może znalazłem rozwiązanie problemu
Odpaliłem gada dzisiaj o poranku, wyjechałem z miejsca parkingowego i zonk – zgasło. Kolejne próby odpalenia nie przyniosły oczekiwanego rezultatu a jako, że szkoda akumulatora to przestałem próbować a zacząłem myśleć
No i wymyśliłem, że motor gaśnie tuż po próbie odpalenia webasto. Nie zastanawiając się długo wyjąłem bezpiecznik podgrzewacza i ... odjechałem
Paradoksalnie urządzenie, które ma wspomagać silnik w niskich temperaturach spowodowało jego unieruchomienie.
Jak ktoś będzie miał taki problem to niech wypina webasto, sprawdzimy czy to powtarzalne czy u mnie zdecydował czysty przypadek
edit: na wszelki wypadek po całym zamieszaniu zatankowałem na full + dodałem stp przeciw zamarzaniu paliwa
Odpaliłem gada dzisiaj o poranku, wyjechałem z miejsca parkingowego i zonk – zgasło. Kolejne próby odpalenia nie przyniosły oczekiwanego rezultatu a jako, że szkoda akumulatora to przestałem próbować a zacząłem myśleć
Paradoksalnie urządzenie, które ma wspomagać silnik w niskich temperaturach spowodowało jego unieruchomienie.
Jak ktoś będzie miał taki problem to niech wypina webasto, sprawdzimy czy to powtarzalne czy u mnie zdecydował czysty przypadek
edit: na wszelki wypadek po całym zamieszaniu zatankowałem na full + dodałem stp przeciw zamarzaniu paliwa
wlasnie mi też się wydawało, że po zgaśnięciu webasto nie działało. chociaż definitywnie powinno.
Jeśli mam już słabą baterię, to może był zbyt duży pobór prądu???
Zastanawiąjce w moim przypadku jest to, że bez problemu przejechałem ten niewielkie w sumie kawałek, potem stałem sobie spokojnie nie gasząc samochodu doipero po ponownym ruszeniu zaczely sie dziać takie kwiatki. potem juz caly czas bylo tak, ze falowaly obroty, gasl znienacka i czasem nie reagowal na gaz a czasem zachowywal sie normalnie.
Gdybym nie zaspał, to już samochod (jeśli by w ogole dojechał) stałby u Jaksy niezapowiedziany ;–)
Jeśli mam już słabą baterię, to może był zbyt duży pobór prądu???
Zastanawiąjce w moim przypadku jest to, że bez problemu przejechałem ten niewielkie w sumie kawałek, potem stałem sobie spokojnie nie gasząc samochodu doipero po ponownym ruszeniu zaczely sie dziać takie kwiatki. potem juz caly czas bylo tak, ze falowaly obroty, gasl znienacka i czasem nie reagowal na gaz a czasem zachowywal sie normalnie.
Gdybym nie zaspał, to już samochod (jeśli by w ogole dojechał) stałby u Jaksy niezapowiedziany ;–)
Pozdrawiam,
MarQs
MarQs
- Od: 21 lut 2007, 01:06
- Posty: 92
- Skąd: Warszawa
- Auto: M6 2.0 citd sportbreak ;–) '04
Mnie to też spotkało (dodatkowo doszły kpiny kolegów posiadaczy hond accord). Rano odpalił, przejechałem ze 5 km i zaczął się dławić aż zdechł na dobre. Albo zawiozę go do kumpla do garażu i zaleje stp albo jutro do Jaksy jak nie pomoże.
- Od: 26 lis 2006, 15:40
- Posty: 16
- Skąd: Warszawa
- Auto: Toyota RAV4 2.0
Mazda 6 2.0 CiTD polift
madzia padla
( dzisiaj rano zapalilem samochod, przejechalem 200 m i nagle zaczal przerywac i momentalnie zgasl. Zapalić już nie chcial(ale akumulator dziala). Czy mam szanse go odpalic jak bedzie cieplej na dworze? czy od razu do mechanika zawozić laweta? ps. zerknalem tylko pod maske zauwazylem ze silnik jest dosyc zalany( nie wiem tylko czy to wina tego co sie teraz stalo czy tego ze moglo mi rozszczelnic silnik po zmianie oleju(wlalem syntetyk nie wiedzac co bylo wczesniej)). Normalnie zalamka. Madzia stoi tam gdzie zgasla( na szczescie przy w miare bocznej uliczce) ma ktos jakies rady? tego webasto u mnie nie ma wiec te rady powyzej odpadaja.
Ostatnio edytowano 7 sty 2009, 20:23 przez sagittario, łącznie edytowano 1 raz
-
sagittario
Co do zalania to musiałbyś opisać dokładnie gdzie jest zalany i czym!Olej?Płyn chłodzący?Ja dzisiaj miałem to samo.W Głogowie w nocy było poniżej -20 st.C.Odpaliłem auto i po przejechaniu 500 metrów auto zaczęło szarpać i zdechło.Dziecko zaniosłem do przedszkola i jak wróciłem to madzia odpaliła ale po kilku chwilach znowu to samo!Poszłem do tesco, kupiłem jakiś specyfik do paliwa (do ON) który zapobiega wytrącaniu się parafiny itp.Wlałem do baku, poskakałem w bagażniku
(auto wczoraj zalałem pod korek więc nie mogłem wlać ON aby lepiej się wymieszało)Odpaliłem auto i poczekałem na wolnych obrotach aż się zagrzeje.Wszystko już jest OK.Dodam że rano było -20 a w momencie wlewania specyfiku było -7.

- Od: 2 sty 2009, 14:19
- Posty: 21
- Skąd: Głogów
- Auto: Mazda 6 diesel 121km
jak wróce z pracy, to zobacze co to za wyciek, bo rano bylo jeszcze ciemno i dokladnie nie widzialem czy to olej czy ropa czy cos innego, ale byla przednia sciana silnika zalana i to sporo. przed wymiana oleju byl suchutki. Jak wróce zobacze czy w ogole coś da rade zapalic, jak tak to kupie ten specyfik..chociaz moze kupie go tak czy inaczej.. ale mam dola 
-
sagittario
Spokojnie!Bez stresu.Najgorsze to mieć doła.Diesel zimą ma swoje plusy ujemne
Kto Ci wymieniał olej?Robiłeś to sam?Może podczas dolewania trochę się wylało?Na spokojnie spróbuj go odpalić.Sprawdź tylko przed uruchomieniem poziom oleju.Oczywiście dolej do baku specyfiku do diesla.
Tak czy inaczej napisz jak poszło.
Tak czy inaczej napisz jak poszło.
- Od: 2 sty 2009, 14:19
- Posty: 21
- Skąd: Głogów
- Auto: Mazda 6 diesel 121km
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6