poszła uszczelka pod głowicą. spowodowane to było spartaczoną regeneracją wałka rozrządu – jakiś idiota (za wulgaryzmy są ostrzeżenia? bo 'idiota' to zbyt łagodne określenie) naspawał pierścień na wałek w taki sposób, że nie dość iż był on krzywo przyspawany to jeszcze spawy były grubości pierścienia. To sprawiło że wałek wybił tuleje na których był osadzony, złamał dźwigienkę zaworową na jednym z cylindrów a ta wypadając uszkodziła prowadnice zaworów. To znowu naruszyło głowicę, powstało podciśnienie i w efekcie poszła uszczelka..
Kupiłem auto zrobione chyba na sprzedaż, z wadą ukrytą...
Koszt naprawy ~4 tyś. pln
A teraz ciekawostka dotycząca ciągle palących się świateł cofania – to przez diody LED które wstawiłem jako podświetlenie tablicy