Motocykle
no bo powrót z Częstochowy w deszczu to juz swego rodzaju tradycja
Mało brakowało a wczoraj by mnie pani w czerwonej Corsie miałą na sumieniu, a właściwie to panowie naprawiający dziury w mieście. Rozsypują ten grys na łaty i mają przy tym rozmach. Ma takie jedno skrzyżowanie schowane za zakrętem, no i wczoraj jak jechał na oblatywanie śmigłowca okazało się że cay prawy pas przed skrzyżowanie naprawiali
Najpiew o mało nie wyglebiem, a potem z gracją i zablokowanym tyłem wyjechałem na skrzyżowanie prosto pod nadjeżdżającą czerwoną corsę. Czuję się jakby ktoś próbował mnie zabić ...
Z tego wszystkiego jeszcze śmigłowiec rozbiłem później i znowu na części będzie pół roku czekał.
Mało brakowało a wczoraj by mnie pani w czerwonej Corsie miałą na sumieniu, a właściwie to panowie naprawiający dziury w mieście. Rozsypują ten grys na łaty i mają przy tym rozmach. Ma takie jedno skrzyżowanie schowane za zakrętem, no i wczoraj jak jechał na oblatywanie śmigłowca okazało się że cay prawy pas przed skrzyżowanie naprawiali
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Z tego wszystkiego jeszcze śmigłowiec rozbiłem później i znowu na części będzie pół roku czekał.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Bimbak napisał(a):no bo powrót z Częstochowy w deszczu to juz swego rodzaju tradycja![]()
Mało brakowało a wczoraj by mnie pani w czerwonej Corsie miałą na sumieniu, a właściwie to panowie naprawiający dziury w mieście. Rozsypują ten grys na łaty i mają przy tym rozmach. Ma takie jedno skrzyżowanie schowane za zakrętem, no i wczoraj jak jechał na oblatywanie śmigłowca okazało się że cay prawy pas przed skrzyżowanie naprawialiNajpiew o mało nie wyglebiem, a potem z gracją i zablokowanym tyłem wyjechałem na skrzyżowanie prosto pod nadjeżdżającą czerwoną corsę. Czuję się jakby ktoś próbował mnie zabić ...
Z tego wszystkiego jeszcze śmigłowiec rozbiłem później i znowu na części będzie pół roku czekał.
Zastanawiam się czy nie wracać z Tobą i nie wpaść na speed-day na Poznaniu w poniedziałek – ponoć w poniedziałek ma być ładnie
Mocno samolot uszkodziłeś?
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Połamałem jeden łącznik wirnika i chyba skrzywiłem oś.
Od poniedziałku niby ma się poprawić według Accuweather – 16 st. C
Lipa że trzeba być najpóźniej o 8-ej na miejscu.
Od poniedziałku niby ma się poprawić według Accuweather – 16 st. C
Lipa że trzeba być najpóźniej o 8-ej na miejscu.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Bimbak napisał(a):Połamałem jeden łącznik wirnika i chyba skrzywiłem oś.
Od poniedziałku niby ma się poprawić według Accuweather – 16 st. C
Lipa że trzeba być najpóźniej o 8-ej na miejscu.
Pokaże Ci filmik o lataniu zabawkami i krzywieniu ich jak będziesz u nas
Trzeba być tam wcześnie ale dzięki temu jak wezmę pół dnia to mam szanse jeszcze tego samego dnia wrócić do Częstochowy.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Bimbak napisał(a):Zdecydowana większość ludzi przyjeżdża na tor już w niedziele – biwakuje w samochodach.
To ja sobie pobiwakuję na Henryku
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Dopisano 18 kwi 2013 15:52:
Powierze: +26C
Asfalt: +37C
Dzida
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Widzę chłopaki już śmigacie a ja dopiero w lesie. Niby patola miesiąc temu już zrobiłem po wymianie oleju i uszczelniaczy w lagach, ślizgu na wahaczu oraz oleju i filtra w silniku. Poszedłem kolejnego dnia odpalić moto i lipa. w poprzednim sezonie problem tylko pojawiał się na ciepłym silniku a mianowicie wygląda to tak, że jak zgaszę silnik lub nie właściwie ruszę i zgaśnie to przy ponownym szybkim odpalaniu wszystko przygasa, tak jak by akumulator nie miał siły zakręcić a silnik nawet nie drgnie. Teraz okazało się, że nawet przy zimnym silniku i mocnym akumulatorze występuje ten objaw. Próbowałem odpalić bezpośrednio z kabli podpiętych do rozrusznika od samochodowego akumulatora (95A) i dalej dupa blada. Wykluczyłem akumulator wiec zabrałem się za rozrusznik i po jego rozebraniu nic nie niepokojącego nie zauważyłem. Koś mi podpowiedział że to mogą być podparte zawory ponieważ na dodatek teraz strzela mi w gaźnik i tak się okazało, że na dwóch dolotowych zamiast 0,10-0,20 było 0,02. Jutro się zabieram za ich składanie bo już płytki przyszły i będę dalej szukał dla czego nie odpala. Podejrzewam jeszcze słabą masę pomiędzy silnikiem a ramą?
- Od: 26 gru 2012, 13:37
- Posty: 148
- Skąd: Dęblin → Piaseczno
- Auto: była: 323C, 1.5B czerwona, Mazda 6 GG (121KM), 2.0 MZR-CD, 2004r czerwona jest CX9 bordowa
A sprawdzałeś kable zapłonowe i kapturki? Może tam jest jakieś zwarcie i tamtędy żre energie na odpalenie jeżeli mówisz, że przygasa wszystko.
Ja w ten weekend kolejne 120km walnięte, niech się zrobi cieplej i można jakąś trasę walnąć.
Ja w ten weekend kolejne 120km walnięte, niech się zrobi cieplej i można jakąś trasę walnąć.
-
2+2=5
- Od: 27 mar 2011, 01:01
- Posty: 2823 (0/26)
- Skąd: Białystok
- Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)
cbr napisał(a):A sprawdzałeś kable zapłonowe i kapturki? Może tam jest jakieś zwarcie i tamtędy żre energie na odpalenie jeżeli mówisz, że przygasa wszystko.
Ja w ten weekend kolejne 120km walnięte, niech się zrobi cieplej i można jakąś trasę walnąć.
Dziś złożyłem rozrząd, podpiąłem akumulator i silnik kręci, wkręciłem świece i tak samo. Nie spoczywałem na laurach wiec odpiąłem masę od silnika i problem ten sam co wcześniej. Po prostu był to zaśniedziały kabel masowy, raz łapał raz nie.
- Od: 26 gru 2012, 13:37
- Posty: 148
- Skąd: Dęblin → Piaseczno
- Auto: była: 323C, 1.5B czerwona, Mazda 6 GG (121KM), 2.0 MZR-CD, 2004r czerwona jest CX9 bordowa
Nosz jaka mało fajna pogoda
Miała być wycieczka...
Przy okazji:
Przy okazji:
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Wczoraj w Białowieży była lepsza okazja zrobić w miarę zdjęcie, to i tutaj wrzucę 
-
2+2=5
- Od: 27 mar 2011, 01:01
- Posty: 2823 (0/26)
- Skąd: Białystok
- Auto: Vauxhall Vectra SRI
Mazda3 109KM Y6 2004 (była)
Szymon napisał(a):loockas napisał(a):brii napisał(a):Przy okazji:
No tak... Zyg kupił Punto
Ten obrazek dziwnie zaczął krążyć zaraz jak kupiłem
Tapatalk2 @ SGS II
może to jakiś znak? Pora przestać żyć złudzeniami i przytulić swoje prawdziwe "ja"
A wracając do tematu ... właśnie zanabyłem dżinksa

Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
zaraz i tak się nie da zabrać pasażera bo zamieniam tylne siedzenie na nakładkę :d
Poza tym miejsca tam na pół pośladka zaledwie. Co do koloru to czarno-czerwonego mi sprzed noska sprzątnęli
ale ten w lepszym stanie.
Poza tym miejsca tam na pół pośladka zaledwie. Co do koloru to czarno-czerwonego mi sprzed noska sprzątnęli
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości