Po wymianie SCV dalej problem poniżej -10. Czy to pompa?

Postprzez krzych » 27 sty 2010, 00:10

Enduro napisał(a):w nieswiadomosci byc

Nie, nie miec klopotu z samochodem ze wzgledu na lepsze paliwo i zyc nie muszac byc zainteresowanym jego konstrukcja i pamietac o konktroli smoka, oleju i innych nadprogramowych [tiiit]. Byc moze Mazda nie byla projektowana dla biedakow nie umiejacych dochowac chociazby jakosci paliwa, ot co...
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez Enduro » 27 sty 2010, 00:17

w sumie problem stworzyli pazerni dystrybutorzy paliw
a i koncerny, ktore to mieszają to "biogówno" do ON,
co stanowi najwiekszy problem dla C--R motorów
i wiem z fachowego żródła, że w labolatoriach VW stwierdzono
absolutnie, że powyżej 10 % zawartosci biododatkow,
silniki diesla mają zapewnione problemy eksplatacyjne!!!

Enduro
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2008, 22:37
Posty: 4881 (1/19)
Skąd: Niemcy / okazjonalnie Poznań
Auto: M6 GL´18, + modyfikowane Prosie 996,Triumph-Speedmaster custom czarna, głośna, dwukołowa, angielska hulajnoga

Postprzez Yapa » 27 sty 2010, 00:35

pamiętajcie by te dodatki wlać przed tankowaniem, bo trzeba to porządnie wymieszać w baku
galaretowatego dodatku nie wlewajcie, trzeba go wpierw ogrzać
biogównom mówimy nie!
ja sam przy następnym przeglądzie biorę się za sitko w w zbiorniku....
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2007, 16:39
Posty: 527
Skąd: Olsztyn
Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM

Postprzez krzych » 27 sty 2010, 00:49

Yapa napisał(a):ja sam przy następnym przeglądzie biorę się za sitko w w zbiorniku....

Ja tez. W ogole to jakos zbiera mi sie na wymioty jak sobie pomysle, ze mi sie w moim prywatnym ciezko zapracowanym sitku baku mnoza jakies paskudztwa, bo ktos sobie chial zarobic :P
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2009, 16:16
Posty: 2874 (8/3)
Skąd: Warszawa
Auto: ex posiadacz M6 GY 2.0 CD 143 DPF – obecnie Mazdy brak

Postprzez Yapa » 27 sty 2010, 01:23

krzych napisał(a):to jakos zbiera mi sie na wymioty jak sobie pomysle, ze mi sie w moim prywatnym ciezko zapracowanym sitku baku mnoza jakies paskudztwa

aleś wrażliwy
mnie raczej wkurza, że muszę pieniądze na takie rzeczy wywalać, by UE i nasi posłowie PSL-u mieli co z rzepakiem robić <killer>
koniec OT
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2007, 16:39
Posty: 527
Skąd: Olsztyn
Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM

Postprzez hound » 27 sty 2010, 01:27

Czy fizycznie mozliwe jest by pozostawienie auta na noc w garażu w temperaturze -6C pomogło na dolegliwości zwiazane z niska temperaturą (powyżej -15C), czyli przerywaniem i brakiem mocy. W sensie czy rzekomo zapchany parafina filtr "odetkał się" w takich warunkach ? Nie wydaje mi się. Ale problem jednak zniknął całkowicie. Jak do tej pory problemy mam tylko jak zostawie auto na noc poza garażem.

Tak czy siak jutro do ciepłego garażu, wymiana filtra, potem dobre paliwo + SKYYD.

Pzdr
Początkujący
 
Od: 9 paź 2009, 16:07
Posty: 14
Skąd: Konin
Auto: 1. M6 GY'07 MZR-CD 143 PS
2. BMW Mini Cooper '03 1.6 16v 115 PS

Postprzez Grzyby » 27 sty 2010, 09:27

hound napisał(a):w temperaturze -6C

Pisałęm już gdzieś o tym – u mnie jak jest cieplej niż – 8 problemu nie ma.
Natomiast jak temp. spada poniżej -9 i zimniej gaśnie i przerywa zanim się nie nagrzeje.

hound napisał(a):problem jednak zniknął całkowicie

bo auto miało cieplej. Chwilowe rozwiązanie....
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez aniek_s » 27 sty 2010, 10:44

Panowie, chciałbym wrócić do tematu jakości paliwa.
Domyslam się że zimowe paliwo jest tworzone poprzez dodanie depresantów do zwykłej wersji.

Pytanie teraz na jakiem etapie/szczeblu dystrybucji jest to realizowane: u producenta, dystrybutora centralnego, hurtownika, dostawcy, czy na samej stacji.

Bo cos przes skore czuje że im niżej w drabicne dostaw jest to realizowana tym wieksze szanse że jestesmy robieni w bambuko, nizsza gwarancja jakości, mniejsza powtarzalność – co by tlumaczylo dlaczego niektorzy na tych samych paliwach markowych stacji maja problemy a inni nie.
Jako specjalista z dziedziny informatyki, elektroniki i telekomunikacji stwierdzam, że coś się pewnie zjebało.
Początkujący
 
Od: 2 sie 2010, 12:44
Posty: 14
Skąd: Warszawa
Auto: M6 GY 2.0 CD 143

Postprzez hound » 27 sty 2010, 12:34

Grzyby napisał(a):hound napisał:
problem jednak zniknął całkowicie

bo auto miało cieplej. Chwilowe rozwiązanie....



Wiadomo że chwilowe i dlatego fakt że auto mogę codziennie garażować nie pociesza mnie w ogóle w tym temacie. Tylko co zrobić, żeby wszystko grało jak trzeba w każdej temperaturze? Oprócz jakości paliwa nic mi do głowy innego nie przychodzi. Ale o tym już było pisane wystarczająco.

Pzdr
Początkujący
 
Od: 9 paź 2009, 16:07
Posty: 14
Skąd: Konin
Auto: 1. M6 GY'07 MZR-CD 143 PS
2. BMW Mini Cooper '03 1.6 16v 115 PS

Postprzez Grzyby » 27 sty 2010, 12:53

hound napisał(a):Tylko co zrobić

jakbym wiedział to zbiłbym w ostatnich dniach małą fortunę ... :)
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Yapa » 27 sty 2010, 15:22

aniek napisał(a):Domyslam się że zimowe paliwo jest tworzone poprzez dodanie depresantów do zwykłej wersji.

aniek, depresanty to co innego niż depresatory.... hahaha
http://pl.wikipedia.org/wiki/Depresanty

niezłe paliwo by z tego było... <lol>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2007, 16:39
Posty: 527
Skąd: Olsztyn
Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM

Postprzez McSlavko » 27 sty 2010, 15:48

czyli nikt nic nie wymyśli z "żabką"? to ewidentnie paliwo! po dolaniu świeżego paliwa z dystrybutora (cieplejsze paliwo) problem ustępuje błyskawicznie do czasu az sie znowu nie wychłodzi (daleka trasa, niskie temperatury) dziś dolewam 2L benzyny i wmieniam filtr paliwa.


A najbardziej wkurza to, że maszyna odpala na -27 po "dotknieciu" kluczyka, tylko co z tego jak chodzi 2min. i gaśnie :(
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 wrz 2008, 22:39
Posty: 50
Skąd: Legionowo
Auto: MAZDA 6 GG 2.0 MZRCD 121KM '03

Postprzez aniek_s » 27 sty 2010, 15:56

oj [tiiit], ale wtopa;–)
tak to jest sie pisze z pracy, uczestnicząc jednocześnie w spotkaniu


a paliwo..... znam kilku amatorów ktorzy nie najlepiej na takim paliwie wychodzą ;–(
Jako specjalista z dziedziny informatyki, elektroniki i telekomunikacji stwierdzam, że coś się pewnie zjebało.
Początkujący
 
Od: 2 sie 2010, 12:44
Posty: 14
Skąd: Warszawa
Auto: M6 GY 2.0 CD 143

Postprzez bezed » 27 sty 2010, 16:18

Witam.
Też dotknął mnie problem "żabki" :( , lecz przy -25 i po przejechaniu 15km. Rano przy takich mrozach auto pali na dotyk.
Tankuję tylko Vervę na orlenie i myślałem że wytrzyma to takie mrozy. Niestety nie.
Po powrocie do domu spuściłem trochę paliwa. Była wytrącona parafina i to był cały problem. Wstawiłem auto do garażu i wziąłem się za katowanie spuszczonego ON. Gdy parafina rozpuściła się, zacząłem sprawdzanie przy jakiej temperaturze znów się wytrąci. Zacząłem chłodzenie przy pomocy CO2. Cząstki parafiny zaczęły pojawiać się przy -17 :| . Przy odrobinie wolnego czasu sprawdzę jak zadziałają polepszacze.
Dla mnie to ewidentna wina paliwa.
Pozdro all.
Początkujący
 
Od: 14 sty 2009, 07:03
Posty: 8
Skąd: Wilga
Auto: mazda 6 2005 136hp

Postprzez aniek_s » 27 sty 2010, 16:46

bezed napisał(a):Gdy parafina rozpuściła się,


a pamietasz przy jakiej temperaturze parafina zaczeła sie spowrotem rozpuszczać w paliwie?
teoretycznie powinna przy -17 czyli temperaturze w ktorej zaczela sie wydzielac ale ciekaw jestem czy tak faktycznie jest, czy w obu kierunkach reakcja nastepuje w tym samym punkcie.
Jako specjalista z dziedziny informatyki, elektroniki i telekomunikacji stwierdzam, że coś się pewnie zjebało.
Początkujący
 
Od: 2 sie 2010, 12:44
Posty: 14
Skąd: Warszawa
Auto: M6 GY 2.0 CD 143

Postprzez McSlavko » 27 sty 2010, 16:48

na 100% nie następuje w tym samym punkcie, obawiam się że potrzebuje duzo wyższej temp. ażeby wróciła płynnosć paliwa (stawiam że min. -8)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 wrz 2008, 22:39
Posty: 50
Skąd: Legionowo
Auto: MAZDA 6 GG 2.0 MZRCD 121KM '03

Postprzez kielbik666 » 27 sty 2010, 17:19

tak czy siak po dolaniu paliwa do on dzis przy -17 magdalena odpalila za pierwszym razem :]

nastepne tankowanie odbedzie sie na shellu
bp bede "uzywal" w cieplejsze pory roku :)
kielbik666
 

Postprzez Bartek_ » 27 sty 2010, 17:31

cześć

na poprawę humoru taki oto artykół z Rzepy"

http://www.rp.pl/artykul/425388_Specjal ... cjach.html

i takie kwiatki:
"W płockim koncernie dowiedzieliśmy się, że standardowy olej zimowy wytrzymuje nawet temperaturę minus 29 stopni,"
"Lotos Dynamic, który można stosować, nawet gdy temperatura spada do minus 32 stopni"

i inne takie.Generalnie chodzi o to, co by tacy jak my więcej płacili za "lepszy" (?) ON.... a jak na tym wychodzimy to sami wiecie.

pozdr
Bartek
Początkujący
 
Od: 19 wrz 2008, 20:00
Posty: 18
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6, 2004r., 2.0 diesel

Postprzez bezed » 27 sty 2010, 17:35

niestety tego jak się rozpuszczała nie obserwowałem, bo poszedłem zjeść, ale przy okazji sprawdzania "polepszaczy" zobaczę i napiszę.
Co do shella, to brat tankuje tam audi a3 1,9 tdi i nie miał problemu z pailwem tego samego wieczora.
Początkujący
 
Od: 14 sty 2009, 07:03
Posty: 8
Skąd: Wilga
Auto: mazda 6 2005 136hp

Postprzez rudygrzes » 27 sty 2010, 18:58

Witam!
Nie wiem czy wam drodzy użytkownicy mazdy pomogę,ale jestem właśnie w trakcie testu jednej rzeczy, wczoraj czyściłem smok w baku i przez przypadek wyszła taka sprawa że po zdjęciu przewodów paliwowych paliwo było wypychane bez przerwy czyli stworzyło się podciśnienie, po odkręceniu korka wlewu było słychać charakterystyczne syknięcie uchodzącego powietrza i paliwo przestało lecieć. Nie wiem może się mylę,ale właśnie tu może być problem u naszej 6. Tak jak piszecie tak do -10 st madzia jeszcze chula, a potem są kłopoty. Wczoraj po wyczyszczeniu smoka została w ciepłym garażu, na cała noc rano pojechałem do pracy było – 20 st (pokonuje trasę ok 60 km) nic się nie działo żadnego przerywania nic wszystko w porządku. No i wsiadam po południu o 14.00 oczywiście zapala bez problemów (temp – 11 st) ujechałem może z 2 km i zaczyna się krztusić. Stanąłem i bardzo lekko poluzowałem korek od wlewu paliwa... problem zaraz ustąpił!!!
Wygląda na to ze powodem może być brak napływu powietrza do zbiornika. Nie wiem czy dobrze myślę, ale oglądałem zbiornik na zdjęciach w internecie, chciałem zapytać czy te dwa wężyki biegnące z dwóch rogów baku i złączone tym białym "grzybkiem" na pokrywie od smoka to jest system odpowietrzenia... ktoś wie jak powinien działać ten "grzybek". Dzisiaj wstawiam na noc do zimnego garażu i zobaczę jutro jakie będą efekty. Czekam na jakieś podpowiedzi i odpowiedzi
rudygrzes
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6