Raczysz żartować, bo nie podpierasz się chyba doświadczeniem zawodowymkrystek546 napisał(a):i taka rada uważajcie na M6 bo są strasznie delikatne
po przeczytaniu twojej historii mogę stwierdzić że to tylko Twoja wina, tak napisałeś: krystek546 napisał(a):" niedawno wymieniłem olej i czyściłem smoka były tam drobne opiłki metalu smok był zapchany przeczyściłem i śmigał przez około 5 tys km i wczoraj rozpędziłem moją 6 do 180 km i zaczeło sie od przerywania silnika spadku mocy tak jak by jakiś wielki opór miał wybiłem na luz i silnik zgasł zapaliłem ponownie i nagle zaczeło stukac w silniku piszczec jak by miał wyleciec z ramy"
Jeżeli opiłki metalu i brudny smok nie dały ci nic do myślenia
Ja taki silnik natychmiast kazał bym rozebrać i sprawdzić przyczynę i pochodzenie metalowych drobin i twoja wypowiedź odnośnie jakości silników m6 nie miała by miejsca 
jestem z zawodu spawaczem konstrukcji stalowych,jak pospawam dwa elementy stalowe odpowiedniej grubosci spoina ktora ma wytrzymac jakies przeciazenia a ja zeszlifuje troche spaw to co sie stanie 
po jakims czasie spadnie komus na 
,bo wolałbym nie, lubię to auto).