Witam, poszukiwany będzie dostawczak za granicą bo i tam będzie użytkowany, stąd cena w euro. Nie mam za bardzo pojęcia o dostawczakach, wymagania to:
– duża przestrzeń ładunkowa
– trwały
– ekonomiczny
Samochód nie będzie trzepał dużo km w rok ma zrobić nie więcej jak 20 tyś km, chociaż i na 15 tyś km pradopodobnie się skończy, potem najpewniej zostanie sprzedany.
Oglądałem sprintery (tylko na stronach) i w tej kwocie wszystko pożarte, dalej Peugeot Boxer HDI i Citroen Jumper HDI w tej kwocie jakieś 2002/2003 roczniki silniki bodajże 2,2 i 2,8. Samochód nie musi być szybki, ważniejsze żeby w miare bezobsługowo przejechał te km. Na początku przejdzie jakiś większy serwis i potem fajnie by było jakby pojeździł ten rok bez napraw.
Dostawczak do 3 tyś euro
Strona 1 z 1
Hyundai H1 ?
Do wyboru masz diesla 2,5, albo PB 2,4.
Diesel niewyżyłowany, chyba coś około 98KM, PB coś około 135KM.
Raczej bezobsługowe, poza pojawiającą się korozją, jak to w koreańskich autach, ale można znaleźć w miarę zadbane jak się dłużej poszuka.
Rocznicowo, zależnie od wyposażenia, od 2000 do 2003 możesz wybierać.
Do wyboru masz diesla 2,5, albo PB 2,4.
Diesel niewyżyłowany, chyba coś około 98KM, PB coś około 135KM.
Raczej bezobsługowe, poza pojawiającą się korozją, jak to w koreańskich autach, ale można znaleźć w miarę zadbane jak się dłużej poszuka.
Rocznicowo, zależnie od wyposażenia, od 2000 do 2003 możesz wybierać.
..::Born To Rise Hell::..
Może Iveco Daily. Nawet jak go rdza weźmie, to to jest ramowa konstrukcja, ale blachy raczej lepsze jak Sprinter. Trzeba zwracać uwagę na konstrukcję przedniego zawieszenia- podobno równolegle były dwie wersje (chyba zależnie od wersji ładowności- ja bym brał C, np. 35C13). Jak jest resor poprzeczny to niezniszczalne. Za tą kasę jednak tego nowszego raczej nie kupisz. Sprintera możesz szukać świeżo zrobionego, to trochę polata. Przed 2000r tak nie leciały- nasz o dziwo (99') jest już ponad rok z nami i wcale rdzy nie ma- dobrze ktoś zrobił. Motor najlepiej 2,9 i nie kupuj 2xx, jak coś cięższego wozisz, bo się będziesz męczył (piszę na przykładzie kaczki, ale ze Sprinterem może być podobnie). Najlepsza opcja Sprintera to IMO 312. A w ogóle to zakładam, że średniak? Jak jeździsz w trasy to olej 2.3d (80KM) bo to do miasta tylko dobre. Może być jeszcze VW LT, ale tam któryś silnik się psuł (chyba 2.8). Niezłą opinię mają Renault Mastery, a trojaczków aż tak bardzo rdza nie atakuje, choć to pojęcie względne. Ogólnie w mojej opinii Mercedes- Iveco- Volkswagen. Coś z tylnym napędem, ew. kup kaczkę w stanie jeżdżącym- to tanio kupisz, a później sprzedasz. Jeździ lepiej jak Sprinter (polecam silnik 2,9 100KM, 5 cylindrowy) i jest 100x prostszy. Te auta niezależnie od stanu są po prostu niezniszczalne i chyba nie było w historii lepszego busa.
PS. Iveco sporo może palić, bo rama waży dużo.
PS. Iveco sporo może palić, bo rama waży dużo.
Dzięki za sugestie, moje doświadczenia z dostawczakami kończą się na spędzeniu doby w autolawecie Citroen Jumper 3.0 HDI 160 KM, dawał radę 
Ważniejsza jest przestrzeń ładunkowa niż ładowność, w większości będą wożone meble i raczej nie będą to ciężkie szafy tylko stoły, krzesła, fotele. Więc coś w stylu sprintera maxi.
W zasadzie obstawiałem sprinter i vw LT, ale sprintery na zachodzie strasznie w cenie, Iveco sa to o jakiś tysiąc euro tańszy w analogicznym roczniku, ciekawe z czego to wynika
Ważniejsza jest przestrzeń ładunkowa niż ładowność, w większości będą wożone meble i raczej nie będą to ciężkie szafy tylko stoły, krzesła, fotele. Więc coś w stylu sprintera maxi.
W zasadzie obstawiałem sprinter i vw LT, ale sprintery na zachodzie strasznie w cenie, Iveco sa to o jakiś tysiąc euro tańszy w analogicznym roczniku, ciekawe z czego to wynika
Jeździłem fiatem ducato, citroenem jumperem, mb sprinter i iveco. Dwa pierwsze mało się różnią, ale na ducato się nigdy nie zawiodłem w trasie, za to w jumperze podczas jazdy w niemczech poszedł przewód paliwowy, potem z tego co wiem firma jeszcze miała jakieś kłopoty.
Najwięcej km zrobiłem sprinterem. Wnętrze trochę spartanskie ale auto dawało radę.
Iveco było nowe z salonu na blizniaku. Zrobiłem nim za mało km zeby mieć opinię.
Ja bym obstawial ducato albo sprintera.
Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk
Najwięcej km zrobiłem sprinterem. Wnętrze trochę spartanskie ale auto dawało radę.
Iveco było nowe z salonu na blizniaku. Zrobiłem nim za mało km zeby mieć opinię.
Ja bym obstawial ducato albo sprintera.
Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk
- Od: 19 lut 2012, 19:27
- Posty: 34
- Skąd: Suwałki/Toruń
- Auto: Mazda 626 2.0 16v DOHC 1996r. hatchback
Ważniejsza jest przestrzeń ładunkowa niż ładowność
Brałbym skrzyniówkę. Trochę droższe, ale jak Ci się przyjdzie z tymi meblami ustawiać to docenisz większą szerokość paki. Masz też wtedy większe pole popisu- Nissan Atleon, Mitsubishi Canter...
sprinter i vw LT
Bardzo dobre auta. Właściwie- poza silnikiem to prawie ten sam samochód. Jak Cię nie będą ścigać z EURO ileśtam, to rozważ poważnie kaczkę (tego przed Sprinterem).
Iveco sa to o jakiś tysiąc euro tańszy w analogicznym roczniku
Zapewne wynika to z wyższego spalania i być może zużycia...może też tego, że to nie Mercedes (nazwa). Nie wiem, czy tam tyle wrzucają, ale w PL Iveco wozi często tyle co kiedyś Star. Znam ludzi którzy innych busów w ogóle nie uznają, a rama jak w ciężarówce działa na wyobraźnię.
Zupełnie zapomniałem, w Anglii przez jakiś czas jeździłem fordem transitem. Przez 4 mies. Uzytkowania nie było z nim problemów. W polsce są mało popularne.
Też wozilem meble.
Kolega dobrze sugeruje skrzynię ze względu na przestrzeń zaladunkowa, tylko wtedy może być też potrzebna winda a one mogą okazać się drogie w eksploatacji...
Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk
Też wozilem meble.
Kolega dobrze sugeruje skrzynię ze względu na przestrzeń zaladunkowa, tylko wtedy może być też potrzebna winda a one mogą okazać się drogie w eksploatacji...
Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk
- Od: 19 lut 2012, 19:27
- Posty: 34
- Skąd: Suwałki/Toruń
- Auto: Mazda 626 2.0 16v DOHC 1996r. hatchback
Jeśli patrzysz na cenę to poważnie się zastanów nad Masterem w Maxi budzie.
Auta w porównaniu do Sprinterów i VW sporo tańsze, a od Ducato, Transita naprawdę sporo większe.
Spokojnie kupisz auto po roku 2000 (nawet 2003-2004 jak poszukasz) w niezłym stanie.
Sam mam Mastera (prawie od nowości) z 1998 roku i złego słowa nie powiem.
W firmie u kuzyna (budowlanka) Masterami (busami) jeżdżą ludzie na roboty po całej PL i spisują się wyśmienicie, ale do wożenia ciężkich rzeczy (czytaj "przeładowywania ponad normę") się nie nadają. Do tego służą LTki i Sprintery. Z tym że mówimy o notorycznym przeładowywaniu o 0,5 do 1T
Taka branża 
Auta w porównaniu do Sprinterów i VW sporo tańsze, a od Ducato, Transita naprawdę sporo większe.
Spokojnie kupisz auto po roku 2000 (nawet 2003-2004 jak poszukasz) w niezłym stanie.
Sam mam Mastera (prawie od nowości) z 1998 roku i złego słowa nie powiem.
W firmie u kuzyna (budowlanka) Masterami (busami) jeżdżą ludzie na roboty po całej PL i spisują się wyśmienicie, ale do wożenia ciężkich rzeczy (czytaj "przeładowywania ponad normę") się nie nadają. Do tego służą LTki i Sprintery. Z tym że mówimy o notorycznym przeładowywaniu o 0,5 do 1T
No dzięki skupie sie na vw lt, iveco i poszukam też Master/Doucato, w zasadzie nie wiem czy auto nie będzie rejestrowane w polsce, wiadomo tańsze ubezpieczenie...
Tutaj nie powinno dojść do przeładowywania, zwłaszcza że auto będzie kursować także na wyspy brytyjskie, myśle że meble bardziej gabarytowo niż wagowo będą doskwierać, dzięki panowie za wskazówki ewentualnie na co zwracać uwagę przy tych konkretnych samochodach poza standardowymi rzeczami hamulce/układ napędowy/silnik. Są jakieś specjalne miejsca gdzie warto zajrzeć/przyjrzeć sie?
Grzyby napisał(a):J ale do wożenia ciężkich rzeczy (czytaj "przeładowywania ponad normę") się nie nadają. Do tego służą LTki i Sprintery. Z tym że mówimy o notorycznym przeładowywaniu o 0,5 do 1TTaka branża
Tutaj nie powinno dojść do przeładowywania, zwłaszcza że auto będzie kursować także na wyspy brytyjskie, myśle że meble bardziej gabarytowo niż wagowo będą doskwierać, dzięki panowie za wskazówki ewentualnie na co zwracać uwagę przy tych konkretnych samochodach poza standardowymi rzeczami hamulce/układ napędowy/silnik. Są jakieś specjalne miejsca gdzie warto zajrzeć/przyjrzeć sie?
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości