Dziś Madzia była w serwisie klimatyzacji i okazało się, że chłodnica klimy jest zdewastowana przez chemikalia które rzucają na drogach w zimie. W serwisie powiedziano, że koszt chłodnicy z wymianą to 700zł. I tu moje pytanie jaką chłodnicę i w jakiej cenie najlepiej było by kupić ? Bo jest kilka rozwiązań:
-Nowa, dobrej marki (jakie ? podobno są marki które są na pierwszy montaż dobrej jakości tylko już nie pamiętam nazwy)
– Nowa, relatywnie tania
– Lub używana gdzieś na allegro czy coś (koszt od ok. 160zł)
Które rozwiązanie było by najlepsze ? Biorąc pod uwagę, że chytry 2 razy traci oraz że Madzia musi jeszcze posłużyć długie lata w rodzinie ?
Czy lepiej kupić jakąś chłodnicę i zamontować ją samemu (a raczej przy pomocy kogoś kto się na tym lepiej zna ode mnie/ czy za pomocą serwisu) a może całą operację powierzyć serwisowi ?
Pozdrawiam i będę wdzięczny za wszelkie wskazówki