Od dłuższego czasu moją Madzię trapiło pogorszenie dynamiki, podwyższone spalanie i niekiedy nadmierne kopcenie. Do tego doszedł czas wymiany rozrządu (wraz z pompą wodną) oraz reg. zaworków. Jak widać sporo operacji czekało moją GFkę... i tak oto trafiłem do zaprzyjaźnionego warsztatu dla naszego kapelana xANDy
kawałek po kawałku...
Na pierwszy plan poszło wyczyszczenie całego dolotu łącznie z IC i kolektorem ssącym. Intercooler okazał się zaszlamiony od środka, a kolektor (aby go zdjąć trzeba spuścić płyn chłodzący) miał na sobie ślady dość grubego nagaru. Rury były lekko zaolejone, ale jak wiadomo to normalny objaw. W międzyczasie (IC się odmaczało w ON) z xANDym zabraliśmy się za wygłuszanie drzwi farbą Valvoline, na razie udało się zrobić tylko drzwi kierowcy, niebawem zabiorę się za drugie. Po wyjęciu EGR-a wyczyściłem go rozpuszczalnikiem z sadzy. Mechanik zabrał się za wymycie wszystkich rur dolotowych, potem poleżały sobie na słoneczku (oj grzało tego dnia...) i suchutkie w środku zostały założone do auta. Następnie zaślepiliśmy EGR-a blaszką 0,5mm. (i tutaj mała PRZESTROGA... EGR zaślepiamy idealnie dociętą blaszką pod wymiar oryginalnej.. oczywiście nie robimy kółka w środku
Następnego dnia z rana zabraliśmy się za regulację zaworów, i ku naszemu zdziwieniu ktoś w Holandii (stamtąd pochodzi moja GFka) regulując zawory pomylił ssące z wydechowymi...
Pierwsze odpalenie, musiałem Ją trochę pokręcić... (normalna sprawa, wcześniej były zdjęte przewody paliwowe i zapowietrzone ) aż w końcu zapaliła...
silnik pracował sporo ciszej... pochodził sobie kilka minut i pierwszy wyjazd za bramę... po dodaniu większej ilości gazu motor zaczął nagle się trząść, jakby miał zaraz zgasnąć.. za autem kupa dymu! Wtedy xANDy szybko uspokoił nas że to resztki nagaru wpadły do cylindra (i spalały się tworząc niecodzienną chmurę rodem z Ikarusa żyłowanego pod górkę) Lekka przygazówka p. Macieja Gawlaka i wszystko wróciło do normy Wcześniej w próbie elastyczności moje auto miało ok. 22s, a V-max kształtował się na poziomie 180km/h... po "remontach" raz udało mi się uzyskać 200km/h jednak to nie była Jej prędkość maksymalna (auto baardzo załadowane + włączone A/C)
EDIT by moderator dodatkowy
Od połowy 9 strony jest opis czyszczenia (ze zdjęciami) jeszcze dwóch sitek/dławików, które odpowiadają także za zamulenie samej pompy. Warto również tam zaglądnąć.
Fotki:
Początek prac
IC już na wierzchu
To było w środku
Tak wyglądał po wyczyszczeniu
Zdjęty i czyszczony EGR
Kanały dolotowe w głowicy i kolektor przed czyszczeniem:
Tutaj po wyczyszczeniu:
Zawory i podkładki pod przelwy (te od MAN-a)







