To jest moja trzecia Mazda. Wcześniej jeździłem dwiema 626 (1995 1,8l benzyna oraz 2001 2,0l diesel)
Kupiłem ją w roku 2008. Miała wtedy przejechane 146tys – teraz ma 202tys. Wersja poliftowa.
Zmiany przeprowadzone do tej pory są na razie kosmetyczne:
– zderzak przedni i lotka na klapie bagażnika od sportive
– zmienione kolory we wnętrzu
– owiewki Heko
– boczne białe kierunkowskazy
– nowe nadkola...
Poza tym jest to seria – w porównaniu do poprzednich aut bardzo dobrze wyposażona:
– Wspomaganie kierownicy
– ABS
– Immobilizer
– Reflektory regulowane elektrycznie
– Przyciemniane szyby
– Zderzaki w kolorze nadwozia
– Skórzana kierownica
– Światła przeciwmgielne
– Przednie i tylne szyby elektryczne.
– Lusterka wsteczne z regulowane elektrycznie. Podgrzewane.
– Klimatyzacja automatyczna (climatronic)
– Poduszki powietrzne kierowcy i pasażera. Boczne poduszki powietrzne.
– system isofix
– kratka
– tapicerka czarny/niebieski
– alufelgi (oryginalne)
Przymierzam się do podniesienia mocy (box z V-tech'a) – o postępach będę informował na forum. Jak już jestem na to zdecydowany to zawsze najdzie mnie jakaś niepewność...
Chciałbym również usztywnić w niej zawieszenie, ale jak widzę stan naszych dróg to zastanawiam się czy jest sens.







Lata temu
