kinki napisał(a):Grzyb, Twoich kosmetyków też wszyscy nie potrzebują.
Ale przecież to oczywiste Tomku i wcale tak nie twierdzę (chociaż mógłbym napisać "BZDURA"

)
Dlatego piszę o potrzebach. Jak ktoś takich nie ma, to nie będzie chętny (mowa tu o każdym praktycznie produkcie).
Ale jak ktoś neguje to, nazywając zakup danego produktu na podstawie potrzeby (jaka by ona nie była) posiadania "bzdura", to można wręcz sądzić, że KAŻDY zakłada monitoring.
Czy ma taką potrzebę, czy nie.
Czy ma gdzie założyć, czy nie.
Czy go na to stać, czy też nie.
Aż ciśnie się pytanie – czy autor tego tekstu ma monitoring w swoim domu?
Justyśka napisał(a):w tak zabezpieczonym osiedlu czułabym się bardziej bezpiecznnie i komfortowo
A nie bałabyś się, że ktoś wykorzysta to do podglądania?
Mnie osobiście od kamery na osiedlu, komfort by się raczej nie poprawił. Bo niby gdzie i z jakiego powodu?
No i rozgraniczmy monitorowanie osiedla (zwykle przez jakąś firmę zewnętrzną pobierającą za to jakieś cykliczne myto) od monitoringu "prywatnego" o jakim pisał Neonix. Bo to dwie różne rzeczy.
