World of Tanks
Miałem teraz cztery bitwy z rzędu bez żadnego damage'u. ZERO! Odbijałem się od wszystkiego. ISem od tej wielkiej belki na acmilanie, KV3 od r2d2 na KV5
Normalnie masakra. Nie wchodziło zupełnie nic.
W piątej bitwie już stałem i kampiłem w krzakach:


W piątej bitwie już stałem i kampiłem w krzakach:

bieski napisał(a):Magician napisał(a):W piątej bitwie już stałem i kampiłem w krzakach:
Heh, sorry zaśmiecacie ostatnio wątek. Ta bitwa to chyba nic szczególnego. 800 pkt to taka średnia bitwa.
Potwierdzam :grin:
Wysłane z mojego Blade za pomocą Tapatalk 2
Ależ się zdenerwowałem:

Rozwalił mnie AT2. Nie jestem w stanie tego gówna przebić. Piąty tier niszczycieli brytyjskich a pancerz ma taki sam jak siódmy tier
I jak gówniane działo by nie miał to mnie ciągle punktuje bo ja nie jestem w stanie go ruszyć. Dopiero na złocie go przebiłem ale już było za późno. Ruskie niszczyciele dopiero na X tierze mają pancerz taki jak ten AT2 na piątym
Fajna bitwa by wyszła jak by było zwycięstwo. Popsuli mi dzisiaj dzień

Rozwalił mnie AT2. Nie jestem w stanie tego gówna przebić. Piąty tier niszczycieli brytyjskich a pancerz ma taki sam jak siódmy tier


Fajna bitwa by wyszła jak by było zwycięstwo. Popsuli mi dzisiaj dzień
Powiedzcie mi jak to jest możliwe ,że czasem koleś stoi w krzakach lub nawet na otwartej przestrzeni i znika-to rozumiem że jak sie nie rusza to kamuflarz itp,ale np. po chwili zaczyna strzelac ,a mimo to nie pojawia sie,mało tego moge strzelac w te cholerne krzaki i nic sie nie dzieje.po chwili ''krzaki'' strzelają do mnie i jest asta la vista...
na tym screenie poniżej koleś chwile wcześniej zakamuflował sie w tych krzaczorach a obok koło domku drugi.obaj zniknęli po czym strzelali sobie ile wlezie i nic... a ja wystrzelalem wszystkie pestki w te krzaczory ,ginąc po chwili strzałem ''z krzaka''.pomijam ze nie powinno byc tak ze obserwujesz goscia tymbardziej na snajperce a on znika.chyba ze czołgi mialy w czasie wojny kamuflarz od predatora
Tak czy inaczej po oddaniu strzału powinien sie od razu pojawić ,nawet w opisie zasad i reguł gry tak pisze
na tym screenie poniżej koleś chwile wcześniej zakamuflował sie w tych krzaczorach a obok koło domku drugi.obaj zniknęli po czym strzelali sobie ile wlezie i nic... a ja wystrzelalem wszystkie pestki w te krzaczory ,ginąc po chwili strzałem ''z krzaka''.pomijam ze nie powinno byc tak ze obserwujesz goscia tymbardziej na snajperce a on znika.chyba ze czołgi mialy w czasie wojny kamuflarz od predatora
Tak czy inaczej po oddaniu strzału powinien sie od razu pojawić ,nawet w opisie zasad i reguł gry tak pisze
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
bieski napisał(a):Bo_Lo napisał(a): strzału powinien sie od razu pojawić
Nie powinien. Jeśli masz małe view range to go nie widzisz a ciebie może wykrywać ktoś z jego zespołu.
thx
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Polecam filmiki na youtube oficjalne dotyczące chociażby systemu kamuflażu. Oddanie strzału nie jest równoznaczne z wykryciem pojazdu zwłaszcza jeśli chodzi o TD lub pojazd lekki/scout. Im mniejszy pojazd tym ma lepszy wspólczynnik kamo. Tak samo im wieksza predkosc pojazdu tym mniejszy wspolczynnik. Dla tego w krzakach skradamy sie na 1 biegu. Do tego dochodzi umiejętność kamo, siatka kanuflażowa, większy od ciebie view range, osłonięta optyka inne perki dotyczące wykrywania co w polaczeniu z ogarnietym graczem sprawia, że możesz sobie pomarzyć o trafieniu w coś takiego.
Wysłane z mojego ZTE-BLADE za pomocą Tapatalk 2
Wysłane z mojego ZTE-BLADE za pomocą Tapatalk 2
adis555 napisał(a):sprawia, że możesz sobie pomarzyć o trafieniu w coś takiego.
nawet z atomówki?
a na poważnie to dzięki za podp.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Ale fajną bitewkę miałem,co prawda na I tierze
(chce dojść do maxa na lekkim a francuzi mają do 8 tieru jako jedyni lekkie chyba)
Szkoda że zabrakło czasu bo bym ubił resztę.
zaraz spuchne

Szkoda że zabrakło czasu bo bym ubił resztę.
zaraz spuchne
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
A ja wczoraj po raz pierwszy chyba natknąłem się na klan mazdowy w kompani
Nie wiele brakowało, a chłopaki wygrali by capem. Na szczęście "ktoś" na arcie im to wybił z głowy 

Dziękuję za kolejne zakopanie ważnego tematu.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości