Problem z wyborem benzyna czy diesel ?
1, 2
Potrzebuję opinii użytkowników Premacy. Właśnie szukam dla siebie takiego cuda jednak teraz zastanawiam się coraz częściej nad wersją silnikową. Czy kupić benzynę czy diesla? Do tej pory jeździłem na lpg tylko teraz problem w tym, że robię rocznie jakieś 20 tyś km i zastanawiam się czy kupować benzynę i dokładać prawie 3k w instalkę.
Chciałbym abyście poradzili co wybrać. Wdzięczny będę za opinie jak sprawdza się silnik benzynowy a jak diesel, który trwalszy i tańszy w naprawie i codziennej eksploatacji. Samochód ma pełnić rolę rodzinnego vana więc musi być oszczędny. Diesla nigdy nie miałem więc nie mam zupełnie doświadczenia w tej kwestii.
Będę wdzięczny za pomoc
Ps jeśli był poruszany podobny temat to proszę o link a moderatora o usunięcie tematu.
Chciałbym abyście poradzili co wybrać. Wdzięczny będę za opinie jak sprawdza się silnik benzynowy a jak diesel, który trwalszy i tańszy w naprawie i codziennej eksploatacji. Samochód ma pełnić rolę rodzinnego vana więc musi być oszczędny. Diesla nigdy nie miałem więc nie mam zupełnie doświadczenia w tej kwestii.
Będę wdzięczny za pomoc
Ps jeśli był poruszany podobny temat to proszę o link a moderatora o usunięcie tematu.
- Od: 22 sty 2013, 17:10
- Posty: 31
kolego miałem okazję wracać za zachodniej granicy dieslem i powiem szczerze że trochę głowa bolała po przejechaniu około 1000 km (jest głośno w tej madzi ), mam porównanie bo na co dzień użytkuję premacy 2,0 sportive. Jeżeli chodzi o silniki benzynowe to są proste konstrukcje ( tak tłumaczył mi mój mechanik
) i koszty naprawy są niewielkie, nie mogę dokładnie powiedzieć bo przez ponad 50 tys. km nic mi sie nie zepsuło – jedynie co robię to podstawowe czynności serwisowe tj. wymiana oleju. Co do diesla to pewnie naprawy silników są o wiele droższe biorąc pod uwagę chociażby turbinę czy wtryski ;–(
- Od: 13 mar 2011, 13:04
- Posty: 5
gustaw_s napisał(a):...na co dzień użytkuję premacy 2,0 sportive. ... koszty naprawy są niewielkie, nie mogę dokładnie powiedzieć bo przez ponad 50 tys. km nic mi sie nie zepsuło ... Co do diesla to pewnie naprawy silników są o wiele droższe biorąc pod uwagę chociażby turbinę czy wtryski ;–(
Zrobiłem dieslem 100 tys. i koszty naprawy są bardzo niskie, a właściwie żadne. Nie strasz turbinami i wtryskami.
gustaw_s napisał(a):ja nie strasze, tylko kolega pyta o koszty napraw. zapewne diesla jak sie zepsuje będą większe !
Myślę że wszystko zależy od tego w jakim stanie będzie silnik, czy benzyna czy diesel -może być zajechany.
Np. rozrząd do benzyny jest tańszy, w dieslu wtryski mogą walnąć, a w benzynie przewody i cewki też potrafią paść – a komplet to około1000zł.
Choć wydaje mi się, że silniki diesla w Premacy są bardziej zawodne niż benzyniaki.
Pozostaje jeszcze koszt paliwa, diesel będzie tańszy i to może zrekompensować wyższe koszty napraw.
Ja osobiście diesle lubię, ale nie w moich samochodach
Podsymowując – szukaj samochodu w dobrym stanie technicznym – na pewno nie będzie to łatwe ale możliwe.
Kupiłem Pramacy diesel równo 3 lata temu. Od razu rozrząd i jazda po polskich drogach. Do dziś wymieniłem dwa łączniki stabilizatora i dwa wahacze. No i oczywiście olej. Przejechałem przez ten czas blisko 100 000. Auto jeździ również na oleju opałowym. Zero problemów. Więc ja polecam diesla z całego serca.
- Od: 15 sty 2011, 20:44
- Posty: 34
- Skąd: Lublin
- Auto: Premacy 2,0 Diesel 2000r.
Od blisko roku jeżdżę benzyną 2,0. Przejechałem niemal 12 000km. Na koszty utrzymania nie narzekam. Spalanie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Auto pali zdecydowanie mniej niż escort 1,6 jakim jeździłem wcześniej, a jest zdecydowanie większe i dynamiczniejsze. Zimą po mieście (też Lublin) mimo jazdy na krótkich dystansach i dużych opadów śniegu w tym roku spalanie średnie nie przekroczyło 10l/100km. Latem wypad w góry i trasy po Pieninach i okolicy – średnio 6,5-7l/100km. Na razie jedyne wydatki poza paliwem to typowo eksploatacyjne: łącznik stabilizatora i łożysko – wiedziałem o nich kupując auto. No i w aucie nie jest aż tak głośno jak się czasem mówi
Przy takim spalaniu nawet nie myślę o LPG. Polecam benzynę 2,0.
- Od: 13 maja 2012, 00:27
- Posty: 10
- Auto: Premacy 2,0 16V (131KM) 2003
damage.inc napisał(a):gustaw_s napisał(a):ja nie strasze, tylko kolega pyta o koszty napraw. zapewne diesla jak sie zepsuje będą większe !
Myślę że wszystko zależy od tego w jakim stanie będzie silnik, czy benzyna czy diesel -może być zajechany.
Np. rozrząd do benzyny jest tańszy, w dieslu wtryski mogą walnąć, a w benzynie przewody i cewki też potrafią paść – a komplet to około1000zł.
Choć wydaje mi się, że silniki diesla w Premacy są bardziej zawodne niż benzyniaki.
Pozostaje jeszcze koszt paliwa, diesel będzie tańszy i to może zrekompensować wyższe koszty napraw.
Ja osobiście diesle lubię, ale nie w moich samochodach
Podsymowując – szukaj samochodu w dobrym stanie technicznym – na pewno nie będzie to łatwe ale możliwe.
1000 zł
Więc bez paniki.
Pozdrawiam
- Od: 8 sie 2008, 16:48
- Posty: 118
- Skąd: Myślibórz
- Auto: Była – Mazda 626 GW 1,8 (90KM) 1998 r.
Jest – Mazda Premacy 2,0 (130KM) 2002 r.
damage.inc napisał(a):Choć wydaje mi się, że silniki diesla w Premacy są bardziej zawodne niż benzyniaki.
.
Jaki to sens, zeby ktos jezdzący benzyna wypowiadal sie o awaryjnosci diesla.

Ja jezdze dieslem i tez moge postraszyc, ze koszty napraw w benzynowej Premacy sa duzo wyzsze niz przy dieslu.
I jest ta absolutna prawda bo moje koszty napraw silnika Premacy w dieslu są od lat równe zero – zero awarii.

A przy benzynie musicie chociażby świece wymieniać

I już wychodzi drożej niz w moim dieselku

Ostatnio edytowano 24 wrz 2013, 11:07 przez Steve, łącznie edytowano 2 razy
A ja mam pytanko.
Co jest głośniejsze PB czy ON przy prędkościach 110-150 km/h ?
Ostatnio nabyłem 323f 1.6 16V 2001r i do 90km/h jest w miarę cicho a powyżej już ciężko rozmawiać.
Wcześniej miałem Carismę 1.8 i głośno było dopiero przy 150/160 km/h.
Co jest głośniejsze PB czy ON przy prędkościach 110-150 km/h ?
Ostatnio nabyłem 323f 1.6 16V 2001r i do 90km/h jest w miarę cicho a powyżej już ciężko rozmawiać.
Wcześniej miałem Carismę 1.8 i głośno było dopiero przy 150/160 km/h.
- Od: 3 maja 2013, 13:54
- Posty: 14
- Auto: 323f 2001r. 1.6 16V
Nie ma co ukrywać w premacy przy 130 km/h cicho nie będzie, po prostu ten tym tak już ma, i to głównie zasługa jak już wyżej było wspomniane opływu powietrza o większe/wyższe nadwozie niż np. w 323, a silnik swoją drogą przy wyższych obrotach (2.0 Pb) też już nie jest taki cichy. ale ja akurat lubię jego odgłos 
Jey napisał(a):Nie ma co ukrywać w premacy przy 130 km/h cicho nie będzie, po prostu ten tym tak już ma, i to głównie zasługa jak już wyżej było wspomniane opływu powietrza o większe/wyższe nadwozie niż np. w 323, a silnik swoją drogą przy wyższych obrotach (2.0 Pb) też już nie jest taki cichy. ale ja akurat lubię jego odgłos
Próbowałem trochę wyciszyć Premacy – maty różnego rodzaju wykleiłem w kliku miejscach, trochę jest ciszej, ale nie wiele ciszej. Wczoraj sąsiad przewiózł mnie Scorpio V6 200KM Ghia, przy 4000obr/min jest cisza zupełna, mazda dała ciała

Steve napisał(a):Jaki to sens, zeby ktos jezdzący benzyna wypowiadal sie o awaryjnosci diesla.![]()
np. po sugestiach serwisu u "Długiego" w Gorzowie.
Zakładając że litr ON i PB kosztuje tyle samo, a ON pali 2l mniej na 1000km przy twoich 20000km rocznie masz ponad 2000zł oszczędności na dieslu...
Mam wersję na ON i przez dwa lata wydałem na typowo dieslowe "usterki" ok 200zł (zaślepienie EGR i regulacja zaworów).
Na pewno diesel będzie lepszy jeśli ciągasz jakieś przyczepy.
Co do hałasu, fakt powyżej 120km/h opór powietrza robi swoje.
Najtrudniejsze znaleźć dobrze utrzymany silnik, mi się udało dopiero za 4 podejściem.
Jedyny problem jaki mam z mazda to rdza, ale po wakacjach i nim się zajmę
Mam wersję na ON i przez dwa lata wydałem na typowo dieslowe "usterki" ok 200zł (zaślepienie EGR i regulacja zaworów).
Na pewno diesel będzie lepszy jeśli ciągasz jakieś przyczepy.
Co do hałasu, fakt powyżej 120km/h opór powietrza robi swoje.
Najtrudniejsze znaleźć dobrze utrzymany silnik, mi się udało dopiero za 4 podejściem.
Jedyny problem jaki mam z mazda to rdza, ale po wakacjach i nim się zajmę
- Od: 26 lis 2012, 12:36
- Posty: 8
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda Premacy 2001 2.0 DiTD 101KM
Witam,
Już 4 lata jeżdżę Premacy Diesel. Usterki? Jakie usterki. Łaczniki stabilizatora, żarówki, akumulator i tyle. Obecnie na liczniku 246 000 km ale pewnie jest więcej. I na opale pojechała Madzia. Polecam diesel ale z silniczkiem diesel 101KM bo moja ma tylko 90 KM. Kolejna będzie napewno Premacy.
Już 4 lata jeżdżę Premacy Diesel. Usterki? Jakie usterki. Łaczniki stabilizatora, żarówki, akumulator i tyle. Obecnie na liczniku 246 000 km ale pewnie jest więcej. I na opale pojechała Madzia. Polecam diesel ale z silniczkiem diesel 101KM bo moja ma tylko 90 KM. Kolejna będzie napewno Premacy.
- Od: 15 sty 2011, 20:44
- Posty: 34
- Skąd: Lublin
- Auto: Premacy 2,0 Diesel 2000r.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość