Uwagi do funkcjonowania forum
Czy tylko ja mam w ciągu ostatnich dni czasem problemy z logowaniem się (tzn idzie się zalogować, lecz trwa to dość długo – czasem "mieli" kilkanaście sekund)
Sprawdzone na 2 komputerach, na każdym 2 różne przeglądarki – inne strony chodzą bez zarzutu.
]
-
Kamil
- Od: 24 kwi 2009, 20:24
- Posty: 5561 (23/27)
- Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
- Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap
Złe posunięcie, zamykanie ,,niewygodnego" tematu to nie tędy droga tym bardziej że była prowadzona dyskusja i zamiast się dołączyć to może coś byśmy lepszego ustalili... szkoda 
Tutaj przyznam rację, szczerzę nienawidzę modnego ostatnio szybkiego zamykania tematów.
A ja nienawidzę oszczerstw i robienia śmietnika na forum. Proszę o rzeczowe i przemyślane wypowiedzi, albo zachowanie dasow dla siebie. Szanujmy się wzajemnie.
the right man in the wrong place...
Czy pisanie na temat w miejscu do tego przeznaczonym jest robieniem śmietnika?
Pisanie o tym samym w wielu miejscach jest robieniem śmietnika. Powtarzanie ciągle tych samych frazesow, jakby bez proby zrozumienia interlokutora jest robieniem śmietnika. Wprowadzanie ludzi w błąd jest robieniem śmietnika. Nie wspominam o stosunku, który wręcz sączy się z niektórych postow i braku chęci współpracy, przy jednoczesnym oczekiwaniu jej od drugiej strony.
the right man in the wrong place...
Wybacz Pawle ale będę pisał to co myślę 

Wybacz Paweł ale jakoś tak po prostu parsknąłem śmiechem po Twoim poście.
Wszystko co pojawia się krytycznego jest beee, mający inne zdanie nie wykazują "chęci współpracy", dorabianie teorii o czymś co się sączy

Wreszcie masz to o co zabiegałeś od dawna – co zarząd zdecyduje, reszta funkcyjnych klakierów (wreszcie się udało, co?) zatwierdza bez głosu sprzeciwu (a jak nie, to bach i do piachu delikwenta).
Tylko spróbuj proszę spojrzeć na to od strony "zwykłych" użytkowników. Są zdezorientowani i zniesmaczeni tym co się tutaj od pewnego czasu dzieje.
Akurat chłopaki mają rację (w kwestii robienia z warsztatu sieczki której nie daje się przeglądać, że o sensownym znalezieniu czy ulokowaniu tematu przez "świeższe" osoby nie wspomnę).
Pawle doskonale pamiętam jaki nie wygodny był Mariusz, widzę że próbujesz dążyć do tego samego w moim kierunku.
Zadałem pytanie wielokrotnie na które nie dostałem odpowiedzi. Czy powstał wątek o zmianach jakie zajdą w działach
Nie nie ma takiego, to że coś było poruszane na 2-3 posty....wybacz to nie jest dyskusja. Twierdzisz że robię "smród",wątek powstał, i błyskawicznie został zamknięty, tak się zachowują ludzie w dobrej atmosferze
W dobrej atmosferze, powinien powstać wątek odnośnie zmian w działach, (dla zarządu i reszty kolorowych) w dobrej atmosferze ludzie powinni się wypowiedzieć co o tym sądzą. Gdzie postanowienia z Ryk
Bo ich też chyba nie doczytałem
Wybacz mi ale jest sporo osób którym się to nie podoba, lecz się nie wychylą...czemu
Dostaną ostrzeżenie bądź bana, bo wyrazili swoją opinię... Czy nie zapomnieliście że to ludzie tworzą to forum 
Czy utworzyłem wątek tak jak kolega Neonixos666 o rezygnacji
Napisałem że mocno się nad tym zastanawiam, ponieważ nie chcieliście przyjąć do świadomości że może coś jest nie tak, łatwiej jest ściągnąć plakietkę, zamknąć temat i coś czuję że nie długo dostanę bana, za to że się wypowiadam...
Życzę miłej nocy wszystkim tu obecnym.
Zadałem pytanie wielokrotnie na które nie dostałem odpowiedzi. Czy powstał wątek o zmianach jakie zajdą w działach

Wybacz mi ale jest sporo osób którym się to nie podoba, lecz się nie wychylą...czemu
Czy utworzyłem wątek tak jak kolega Neonixos666 o rezygnacji

Życzę miłej nocy wszystkim tu obecnym.
]
-
Kamil
- Od: 24 kwi 2009, 20:24
- Posty: 5561 (23/27)
- Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
- Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap
kinki napisał(a):może i ta zmiana z czasem wyjdzie na dobre
Tez tak pisałem dwa tygodnie temu.
I od tego czasu do nowych podtematów nie zaglądam
Cięzko to wytłumaczyć ale dla zwykłego usera który szuka prostej informacji lub chce zadać proste pytanie zrobiło sie zbyt sterylnie. Żeby utworzyć nowy wątek za chwilę będziemy musieli mieć mapę.
Jeśli liczą się głosy codziennych uzytkowników to jestem na NIE.
radar88 napisał(a):Zadałem pytanie wielokrotnie na które nie dostałem odpowiedzi. Czy powstał wątek o zmianach jakie zajdą w działach Nie nie ma takiego, to że coś było poruszane na 2-3 posty....wybacz to nie jest dyskusja.
Odpowiedziałem Ci na to pytanie, a właściwie zarzut wykręcający kota ogonem, w wątku w dziale TA i parę dni temu na forum moderatorów. Rzeczywiście, z Twojego punktu widzenia mogła to nie być dyskusja. Gdybyś zabrał głos, pewnie byłoby inaczej. To, że zadajesz to (i kolejne) "pytanie" wielokrotnie gdzie popadnie, jest właśnie śmieceniem, a kto jak kto, ale jako były moderator powinieneś o tym wiedzieć najlepiej.
Grzyby napisał(a):Wybacz Paweł ale jakoś tak po prostu parsknąłem śmiechem po Twoim poście.Wszystko co pojawia się krytycznego jest beee, mający inne zdanie nie wykazują "chęci współpracy", dorabianie[...]co zarząd zdecyduje, reszta funkcyjnych klakierów (wreszcie się udało, co?) zatwierdza bez głosu sprzeciwu (a jak nie, to bach i do piachu delikwenta).
Tylko spróbuj proszę spojrzeć na to od strony "zwykłych" użytkowników. Są zdezorientowani i zniesmaczeni tym co się tutaj od pewnego czasu dzieje.
Dlatego też "zwykli" użytkownicy, którzy nie mają na głowie pewnych technicznych spraw, nie powinni być wciągani w te dyskusje – na pewno nie na takim etapie i w taki sposób, jak próbuje to robić Kamil, przedstawiając publice swój mocno subiektywny punkt widzenia, jednocześnie stwarzając pozory braku porozumienia wśród osób funkcyjnych.
Nie jest tajemnicą, że zabiegam o wyjaśnianie takich spraw wstępnie zawsze w gronie funkcyjnym i przekazywanie ostatecznie wspólnego i ostatecznego stanowiska. Nie jest to żaden powód do wstydu, ani śmiechu, nie rozumiem więc Twojego złośliwego komentarza i nazywania tego prześmiewczo "klakierowaniem". Jeśli ktoś nie rozumie takiej zasady zarządzania klubem przez osoby funkcyjne, to moim zdaniem po prostu do tego się nie nadaje.
Marcin napisał(a):Cięzko to wytłumaczyć ale dla zwykłego usera który szuka prostej informacji lub chce zadać proste pytanie zrobiło sie zbyt sterylnie. Żeby utworzyć nowy wątek za chwilę będziemy musieli mieć mapę.Jeśli liczą się głosy codziennych uzytkowników to jestem na NIE.
Od razu powiem, sprzeciwiając się pewnie "woli ludu", że absolutnie nie urządzamy w tym temacie plebiscytu, bo nie będzie on w tej chwili w żaden sposób miarodajny (nie próbuję nawet odgadnąć jego wyniku). Uzasadniam to doświadczeniem, które podpowiada, że gdyby oprzeć się o głosy krytyczne – odnoszące się do dzielenia forum i wynikającego z tego "skomplikowania" struktury i rozdrobnienia, to dzisiaj nie mielibyśmy działów modelowych (BL, BK, BJ itd.), tylko grupy w których wszystko było razem. Pamiętam jaka była o to awantura, że trzeba tyle klikać i że nie sposób odnaleźć się w tym układzie. Gdybyśmy wtedy zebrali "głosy ludu" (i jeszcze dodali tych, co milczeli bojąc się o bany ;)), to doszlibyśmy do wniosku, że taki podział jest pomysłem poronionym...
Nie znaczy to, że temat nie podlega dalszej dyskusji. Decyzja o dalszym losie kształtu forum będzie podejmowana na bieżąco i bez wątpienia będzie podlegała dalszym przeobrażeniom. Niektóre podziały może znikną (jak np. niedawno zupełnie chybione – a tak wtedy zachwalane – "elektronika", "zabezpieczenia" itd), ale też na pewno pojawią się nowe.
***
Podział forum na podzespoły jest w toku, powstają opisy wyjaśniające jego założenia, ciągle trwa przenoszenie wątków i porządkowanie bałaganu, który zalega na dalszych stronach poszczególnych działów, poszukiwani są dodatkowi moderatorzy. W większości znane są wady takiego podziału – zwiększenie ilości kliknięć potrzebnych do przejrzenia nowych postów i ich moderacji, sporadyczne kłopoty z przyporządkowaniem wątków, zmniejszenie ruchu w dziale głównym, zdublowanie niektórych wątków, które mogły istnieć pojedynczo przy podziale jak w Dieslu. Mimo wszystko liczymy, że w dłuższej perspektywie, po okresie przejściowym przyniesie on jednak wymierne korzyści – podobnie jak było to z utworzeniem oddzielnych forów dla poszczególnych modeli. Przede wszystkim łatwiej będzie dotrzeć do konkretnych informacji, dotyczących danego podzespołu i rodzaju silnika, zniknie również nie przez wszystkich zrozumiały podział pomiędzy problemami modelowymi i dieslowymi, nie będą dublowały się wątki z pogranicza tych zagadnień. Zresztą taki podział nie jest żadnym szczególnym odkryciem i można go spotkać na wielu forach – oczywiście częściej takich, które poświęcone są pojedynczym modelom.
the right man in the wrong place...
Nie wiem dokładnie, prawdopodobnie tak.
Używając tego określenia odniosłem się do wypowiedzi Grzyba:
Używając tego określenia odniosłem się do wypowiedzi Grzyba:
Grzyby napisał(a):Tylko spróbuj proszę spojrzeć na to od strony "zwykłych" użytkowników.
the right man in the wrong place...
kinki napisał(a):dlaczego ich zdanie jest ważniejsze od klubowicza z wieloletnim stażem
Bo to ich piaskownica
A nasz kochany Prezes nie potrafi nawet odpisać na PW starego klubowicza a teraz szaraczka
Ostatnio edytowano 8 mar 2013, 08:43 przez faraon, łącznie edytowano 1 raz
W kościele katolickim, najstarszej i sprawnie funkcjonującej korporacji na Ziemi jest zasada, że przełożony musi zapytać przed decyzją swoich podwładnych. Nie musi kierować się ich zdaniem ale zapytać musi. To dobry wzorzec. Zarząd powinien zrozumiale zdefiniować zagadnienie i zapytać forowiczów a uczynić jak będzie uważał.
Mi nie podoba się pomysł z wyprowadzeniem silników z bud. To dziwnowaty ruch który może spowodować wyciągnięcie skrzyń a po nich... zaraz. Gdzie będą chłodnice?
Warsztat powinien być wypełniony linkami do tematów znajdujących się w działach.
Mi nie podoba się pomysł z wyprowadzeniem silników z bud. To dziwnowaty ruch który może spowodować wyciągnięcie skrzyń a po nich... zaraz. Gdzie będą chłodnice?
Warsztat powinien być wypełniony linkami do tematów znajdujących się w działach.
Babskie auto, wersja amerykańska viewtopic.php?f=313&t=118894
Kurcze, trochę się dziwię, że zamknęliście temat na temat "szatkowania" działów. Przecież to sprawia, że macie od użytkowników feedback.
Padło tam stwierdzenie:
Z którym trudno się nie zgodzić. Ale jak można poznać efekt, jeśli nie można go komentować, już nie mówiąc o tym, że ktoś może wtrącić jakieś ważne 3 grosze, dzięki którym będzie można zrobić coś lepiej?
Wiem, że krytyka jest przykra dla twórców, ale w moim mniemaniu jest potrzebna.
Poza tym podam przykład... korporacyjny. Zanim coś się zadzieje u mnie w firmie, to najpierw są o tym wszyscy poinformowani: co zostanie wprowadzone i jakie są oczekiwane korzyści. Następuje moment wdrożenia zmiany, prośba o feedback i przynajmniej w teorii ktoś to analizuje i może coś się z tym stanie.
Mam wrażenie, że zabrakło tu paru elementów z takiego procesu
. Absolutnie nie neguję ani potrzeb zmian, ani nawet tego, że decyzje podejmowane są w wąskim gronie, bo ktoś musi podejmować decyzje i wziąć ster w swoje ręce, bo podejmowanie decyzji w 100 osób czy na podstawie jakieś ankiety dla wszystkich, to jeden wielki bullshit. Ale zmian nie robicie dla siebie, tylko dla 30.000 zarejestrowanych użytkowników, więc dobrze by było, gdybyśmy wiedzieli jaki jest cel i byście mogli stwierdzić, czy ten cel został osiągnięty w jakiejś perspektywie czasu. Jeśli wszyscy będą mieli zamknięte usta, to się o tym nie dowiecie tak naprawdę.
Padło tam stwierdzenie:
Do oceny tej decyzji powróćmy za jakiś czas, kiedy lepiej poznamy jej efekt. Może być tak, że przywrocimy stary układ, ale równie dobrze może okazać się, że decyzja jest sluszna
Z którym trudno się nie zgodzić. Ale jak można poznać efekt, jeśli nie można go komentować, już nie mówiąc o tym, że ktoś może wtrącić jakieś ważne 3 grosze, dzięki którym będzie można zrobić coś lepiej?
Wiem, że krytyka jest przykra dla twórców, ale w moim mniemaniu jest potrzebna.
Poza tym podam przykład... korporacyjny. Zanim coś się zadzieje u mnie w firmie, to najpierw są o tym wszyscy poinformowani: co zostanie wprowadzone i jakie są oczekiwane korzyści. Następuje moment wdrożenia zmiany, prośba o feedback i przynajmniej w teorii ktoś to analizuje i może coś się z tym stanie.
Mam wrażenie, że zabrakło tu paru elementów z takiego procesu
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderatorzy
Koordynatorzy Forum, Koordynatorzy