Spowolnienie podczas jazdy na tempomacie 626 GF 2.0

Postprzez c-zar » 4 mar 2013, 18:56

Witam.

Jestem posiadaczem 626 GF 2.0 w benzynie, rok prod. 2000. Mam tempomat i jak dotąd działał on bez zarzutu. Ostatnio jednak jadąc po autostradzie (ok 130-140 km/h) ustawiłem tempomat i podczas wjazdu pod dość stromą górkę (co jest normalne) troszkę auto zwolniło. Za chwilę jednak zwolniło dość raptownie o około 20-30 km/h. Zareagowałem przejmując władzę nad pedałem gazu i niestety nie sprawdziłem czy spadek prędkości by dalej tak gwałtownie postępował. Tak czy inaczej, mam pytanie: Zauważyliście podobne zachowanie we Swoich autach? Może jestem troszkę przewrażliwiony ale chciałbym wiedzieć czy traktować to zdarzenie jako normę czy traktować to jako symptom problemu z którym prawdopodobnie będę musiał się niedługo zmierzyć.


Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 22 kwi 2012, 10:43
Posty: 4
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 2.0 2001

Postprzez umcyk » 7 mar 2013, 15:48

u mnie podjezdzajac po gore to na poczatku podjazdu odczuwam jakby przyspieszenie; wiadomo jak duza gorka to auto na ciezko mu podjechac, ale jak tempomat ustowiony na zadana predkosc to powinien zrobic wszystko zeby utrzymac predkosc. Choc zdarzylo sie tak ze podjazd byl tak duzy ze musialem zredukowac bo samochod nie mial na tyle mocy zeby utrzymac zadana predkosc.
Przejedz jak masz okazje jeszcze raz ten odcinek i zobacz czy sytuacja sie powtorzy albo gdzies w okolicy jak masz podjazd to zobacz
SZUKAM DODATKOWEJ PRACY – KAT "B" I "C" KURS NA PRZEWOZ RZECZY. POMOC W REMONTACH !! MEBLE NA WYMIAR !!
Moja wola jest by w wypadku nagłej śmierci, moje tkanki i narządy zostały przekazane do transplantacji ratując życie innym. Informuję także, że o swej decyzji powiadomiłem moją rodzinę i najbliższych, którzy w krytycznym momencie winni ją uszanować.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2007, 21:44
Posty: 659 (0/10)
Skąd:
Auto: umcykowoz:)
626 GF 2.0 115KM rok 2000
Pb + LPG

Postprzez Gregory » 9 mar 2013, 12:07

Ja dość dużo jeżdżę na tempomacie. W ostatnie 3 tygodnie przykładowo na 5tyś. km. jakieś 4 zrobiłem na tempomacie.
U mnie prędkość jest stała, tzn, oscyluje w granicach +/– do 5km od zadanej, przy stromych zjazdach, podjazdach. Przykładowo przy końcu podjazdu pod górkę, przepustnica jest jeszcze otwarta za dużo, a podjazd już się zakończył, takie rzeczy są wyrównywane do sekundy.
Jedynie raz miałem podobnie przy podjeździe, że auto zwolniło raptownie,tak jak by tempomat się odłączył, to nie była górka typu Góra Św. Anny na A4, tam to tempomatem mogę swobodnie przyspieszać.
Góra była naprawdę długa i stroma, tempomat otwarł przepustnice na max. a auto zaczęło zwalniać o jakieś 20-30km i odłączył się tempomat. Brakło mocy :P

EDIT:
wszystko jasne, normalne zachowanie.
Obrazek
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2012, 12:11
Posty: 356 (0/2)
Skąd: Krzeszów nad Sanem/Rzeszów/Paris
Auto: 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM+LPG
Mondeo MK3 2004 2.0 145KM+LPG
było: 323F 1990r. BG 1.6+LPG 88KM
Scudo 1999r. 1.9TD 92KM
Laguna 1995r. 1.8+LPG 90KM

Postprzez miro62 » 12 mar 2013, 23:40

Przy jeździe na tempomacie w mojej Madzi obie skazówki (prędkościomierz obrotomierz) sztywno utrzymują stałą pozycję choć słychać wzrost i spadek obrotów w zależności od wzniesienia. Porównując z nawigacją zmiany prędkości wahają się w granicach +/– 3km/h względem licznika
miro62
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6