Od 18 Stycznia stałem się posiadaczem autka Mazda 323F BG 1.6 16V 1993r aka "Ferrari/Rakieta" bo tak na nią często mówię

Szukałem sobie jakiegoś "grata" na pół roku no max rok żeby pojeździć, nic nie wkładać w nią i sprzedać i kupić jakieś lepsze jak kieszeń pozwoli. Oglądałem różne auta no i los tak chciał, że kupiłem moją efkę bazując na takich zdjęciach oraz oględzinach autka za uwaga 1800zł wraz z oponami zimowymi (jeszcze 2 sezony), oponami letnimi (min 1 sezon), instalacją LPG, radiem o wartości +/– 300zł oraz głośnikami bull audio i boshmann jednak źle dobranymi bo już mi się zaczęły palić od głośniejszej muzy (radio i glosniki maja po 50w...), kołem zapasowym, kluczem oraz lewarkiem.





A tak wyglądała już u mnie po odmrożeniu... jak szrot ;D




Ale za to środek prezentuje się bardzo ładnie.. nie widać w ogóle tych 300 000 km.





Podwozie:






Silnik:





A teraz Panie oraz Panie, Ladies and Gentleman .... uwaga uwaga zmartwychwstanie, czysta wykąpana oraz pchnąca efka!!














I teraz najgorsze... :C Usterki z bliska











Totalnie zabujałem się w efce



Dane autka:
Pojemność 1,6
Silnik 16V 88KM
1993 r produkcji
300 000 przebieg
Instalacja gazowa LO GAS (2 generacja) od 2009r
3 właściciel, od 2008r w Polsce, ściągana z Niemiec tam jeżdżona przez kobietę
Wyposażenie:
– wspomaganie kierownicy
– kubełkowe fotele
– zamek centralny
NA BOGATO
Teraz co w rakiecie było robione:
– wymiana przepływomierza
– regulacja gazu + wstawienie ręcznego attuatora do regulacji (tak to się nazywa?)
– 2x przegląd
– wymienione na LEDy: środek niebieskie, bagażnik białe, tablica rejestracyjna białe, migacze na bokach oraz pozycyjne przednie białe


Co planuje w niej robić bądź wymienić:

– wymienić wycieraczki przód i tył – Zrobione
– geometria kół (tylne lewe koło jest pochylone leciutko w taki sposób "/") reszta kół wzorcowo. (nie ściąga go podczas jazdy)
– listwa dachowa – wyjąć i lekko nagiąć z przodu ponieważ po lewej stronie z przodu odskakuje z zaczepu – zrobione
– spryskiwacz przedni – jak psika nie ma takiej ładnej mgiełki tylko tak pluje tym płynem plus lekko później przekiecia i płyn po masce lekko spływa)
[color=#40FF00]– nagrzewnica (auto potrzebuje min. 20 minut żeby sie leciutko, nieznacznie nagrzać...) wyczyszczona z zewnątrz, zostało płukanie... [/color]
– prawe szczęki i tłoczek (prawy ręczny nie łapie)
– przednie klocki hamulcowe (resztka ok 5mm) – zrobione
– zająć się pojawiającą się rdzą na prawym tylnym nadkolu, tylnych kielichach i tam gdzie się pojawia ;d
– odnowić progi – troszkę styrane na tyłach, plus leciutka rdza z wierzchu – papier ścierny, podkład, czarny lakier.
– wymienić gumki układu wydechowego – te na których się trzyma cały układ
– filtr powietrza – na wiosnę z wymianą oleju
– filtr paliwa – na wiosnę z wymianą oleju
– olej i filtr oleju – na wiosnę
– odpowietrzyć układ chłodniczy
– wymienić pasek rozrządu
– podkręcić śrubę w prawych drzwiach – delikatnie haczą o próg przy zamykaniu, opadają, drzwi kierowcy też coś zaczynają
– uszkodzona sonda lambda – działa w zakresie do 0,4V tylko.
Spalanie:

– 16L/100km LPG – przed wymianą przepływomierza i regulacją gazu
– 17L/100km LPG – po wymianie przepływki, przed regulacją gazu
– 9,6L/100km LPG – po regulacji gazu. Jazda spokojna po mieście – obroty poniżej 3k
– 11,1/100km LPG – lekkie butowanie i z 30km w 3 chłopka i dużo ciężkich narzędziów w środku

Wrażenia i uwagi:
Samochodem jestem zachwycony, lekki, szybki, zwrotny jak pieruny, na zakrętach trzyma się drogi jak przyklejony, zawieszenie nie wybite, kierownica i cały układ bez luzów, biegi wchodzą dwoma palcami, krótka skrzynia biegów. Obroty stoją w miejscu na 900 na luzie nic nie skacze, silnik nie bierze oleju, po zrobieniu powyższej listy rzeczy to będzie fura nie z tej Ziemi... nie chce innego auta



