Mazda6 (GJ) – Nasze wrażenia i opinie
Witam czy ma już ktoś nową mazdę i czy moze cos wiecej napisac jak to z tym hałasem na ktory niektórzy narzekają?
- Od: 31 sty 2013, 11:19
- Posty: 114
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: MAZDA 6 (GJ) 2013 SKYPASSION 2.0 165 KM,MT, I-ELOOP NAVI,JASNA SKÓRA,GRAY METEOR
Moje autko na dzień dzisiejszy to opel astra IV 1,4 140KM,właśnie chcę kupić nową mazdę jestem nawet po jeździe i jakos ja osobiscie nie zwróciłem uwagi na to ze jest głośno ale moze poprostu ze jestem nią zbyt zachwycony i nie mam porównania do innej mazdy.
- Od: 31 sty 2013, 11:19
- Posty: 114
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: MAZDA 6 (GJ) 2013 SKYPASSION 2.0 165 KM,MT, I-ELOOP NAVI,JASNA SKÓRA,GRAY METEOR
grzegokow1612 napisał(a):Moje autko na dzień dzisiejszy to opel astra IV 1,4 140KM,właśnie chcę kupić nową mazdę jestem nawet po jeździe i jakos ja osobiscie nie zwróciłem uwagi na to ze jest głośno ale moze poprostu ze jestem nią zbyt zachwycony i nie mam porównania do innej mazdy.
Bo nie jest głośno. Przynajmniej jeśli chodzi o benzynę 2.0 z manualną skrzynią. Jak włożysz 6 bieg to nawet jest bardzo cicho

Nie wiem jakie są doznania w wersji z automatem.
@Leszkowy dzięki za odpowiedź a wiec będzie trzeba się brać i pomału zamawiać to cacko tylko potem to czekanie z tego co wiem to około 4 miesięcy chyba ze gdzieś w salonie będą mieli skypassion w takim kolorze jak chce nie koniecznie z nawigacją.Pozdrawiam
- Od: 31 sty 2013, 11:19
- Posty: 114
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: MAZDA 6 (GJ) 2013 SKYPASSION 2.0 165 KM,MT, I-ELOOP NAVI,JASNA SKÓRA,GRAY METEOR
Bolek to co ty ogladales za wersje bo tyle co wiem to mazda ma otwieranie z pilota,a siłowniki w klapie to sprzedawca sie tłumaczył ze odeszli od tego bo dosc czesto odmawiały posłuszeństwa.
- Od: 6 lip 2010, 17:17
- Posty: 12
- Auto: Mazda 6
[quote="martinez718"] – no fakt – otwiera sie z pilota, ale czemu sie to nie podnosi razem z szyba? – szlo mi o takie szerokie, automatyczne otwieranie. Te silowniki maski, to faktycznie [tiiit] – ale mila. Mi sie ten gjenek sedan bardzo podoba, jednak HB to dla mnie must. Wsadzam do gg nart, rowery parami, pakuje sie na wyjazdy po "rumunsku", nonszalancko w torby typy IKEA
i cisne w trase. Bagaznikow dachowych ani innych zwisow przy tym nie trzeba. DS5 to wszystko zapewnia. A GJ – no czemu nie ma HB? Nie bedzie? Wiecie cos o tym?

nie bedzie...
sylwetka kombi, a dokladniej jego tyl dosc mocno schodzi linia w dol... nie tylko Mazda, ale i inni producenci "tak robia"...
co oznacza mocne zblizenie sie do sylwetki HB, co w konsekwencji pomniejsza wartosc auta typu "kombi" lecz zarazem eliminuje istnienie HB

sylwetka kombi, a dokladniej jego tyl dosc mocno schodzi linia w dol... nie tylko Mazda, ale i inni producenci "tak robia"...
co oznacza mocne zblizenie sie do sylwetki HB, co w konsekwencji pomniejsza wartosc auta typu "kombi" lecz zarazem eliminuje istnienie HB
Arkana , Renault , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
HB nie będzie z powodów ekonomicznych, 5 drzwiowa wersja sprzedawała się tylko w europie a nie były tego takie ilości żeby wprowadzać 5 drzwiowa wersje. Koszt-zysk i księgowy zapewne pokazał palca konstruktorom.
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
-
Zoom -Zoom from Belgium
- Od: 26 mar 2010, 14:31
- Posty: 7010 (210/247)
- Skąd: Benelux/Szczecin
- Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.
Jeszcze raz wybrałem się obejrzeć DS5 – salon i serwis mam naprzeciwko fabryki (uwzględniając obiegowe opinie o francuskich produktach, byłby to plus po ewentualnym zakupie)
Wnikliwiej się temu cudakowi przyjrzałem. Owszem – robi wrażenie… mieszane wrażenie. Ocieram się tu czasem o Francuską myśl techniczną i ogólnie o francuską myśl… i wcale nie chodzi o to, że jej produkty są zawodne… one są po prostu jakieś inne. Albo się tę ich frankofońską logikę zaakceptuje, dostroi się do tego, albo będzie bolało. Uznałem, że mnie by w DS bolało.
W Maździe składam sobie kanapę na płasko jednym palcem. Tu są jakieś śmieszne uchylne siedziska, później oparcie w dół... Bagażnik ma otwór pionowy, ale o świetle nie wiele większym niż sedan GJ. Rower by wszedł, ale byłaby gimnastyka. Poza tym podłoga bagażnika + złożone fotele dają prostokąt o mniejszej powierzchni niż w GG. Naturalna skóra DS robi wrażenie, siedzenia z masażem i inne wodotryski, ale pryncypialne pytanie brzmi – na cholerę większość z tych pierdół? Mazdę odbieram jako eleganckiego woła roboczego – i taki dla mnie powinien być samochód. Potrzebuję w miarę mocnego diesla, dużym bagażnikiem, ergonomicznym wnętrzem, dobrymi reflektorami, jakimś sensownym "skórzanym" wykończeniem. Mazda to wszystko ma. Citroen to typowy przerost formy nad treścią. Kłopot w tym, że na pierwszy kontakt można się zachłysnąć pierdołami typu head up display w cytrynie jakimś dziwnym dachem z jeżdżącymi panelami (nigdy bym ich pewnie nie suwał), masą przycisków jak w promie kosmicznym… Mazda jest jednak o wiele praktyczniejsza. Może mniej finezyjna w detalach, ale DS5 Franciki przegięły z tą finezją.
Tylko ten sedan… A gdyby tak oddać samochód do jakiegoś tunera – żeby pojechał gumówką wzdłuż krawędzi tylnej szyby, podkleił jakąś uszczelkę, na górę jakieś zawiasy…
i byłoby to! O takiego HB mi chodzi. Myślę, że rynek by był. W Belgii, gdzie kupiłem GG najwięcej sprzedawało się właśnie M6 w HB, później kombi a na koniec sedanów. BeNeLux to nie jest jakiś kosmicznie wielki rynek, ale trochę tu tego idzie – chyba mieliby dodatkowy zysk z wprowadzenia trzeciej odmiany.
Tymczasem jeszcze raz pochodzę wokół GJ kombi… A może przyjade do salonu na rowerze i zobaczę jak wchodzi do sedana
– ciekawe, co obsługa na to – pomyślą, że kolejny dziwak, pewnie ze wschodu, coś kombinuje 
Wnikliwiej się temu cudakowi przyjrzałem. Owszem – robi wrażenie… mieszane wrażenie. Ocieram się tu czasem o Francuską myśl techniczną i ogólnie o francuską myśl… i wcale nie chodzi o to, że jej produkty są zawodne… one są po prostu jakieś inne. Albo się tę ich frankofońską logikę zaakceptuje, dostroi się do tego, albo będzie bolało. Uznałem, że mnie by w DS bolało.
W Maździe składam sobie kanapę na płasko jednym palcem. Tu są jakieś śmieszne uchylne siedziska, później oparcie w dół... Bagażnik ma otwór pionowy, ale o świetle nie wiele większym niż sedan GJ. Rower by wszedł, ale byłaby gimnastyka. Poza tym podłoga bagażnika + złożone fotele dają prostokąt o mniejszej powierzchni niż w GG. Naturalna skóra DS robi wrażenie, siedzenia z masażem i inne wodotryski, ale pryncypialne pytanie brzmi – na cholerę większość z tych pierdół? Mazdę odbieram jako eleganckiego woła roboczego – i taki dla mnie powinien być samochód. Potrzebuję w miarę mocnego diesla, dużym bagażnikiem, ergonomicznym wnętrzem, dobrymi reflektorami, jakimś sensownym "skórzanym" wykończeniem. Mazda to wszystko ma. Citroen to typowy przerost formy nad treścią. Kłopot w tym, że na pierwszy kontakt można się zachłysnąć pierdołami typu head up display w cytrynie jakimś dziwnym dachem z jeżdżącymi panelami (nigdy bym ich pewnie nie suwał), masą przycisków jak w promie kosmicznym… Mazda jest jednak o wiele praktyczniejsza. Może mniej finezyjna w detalach, ale DS5 Franciki przegięły z tą finezją.
Tylko ten sedan… A gdyby tak oddać samochód do jakiegoś tunera – żeby pojechał gumówką wzdłuż krawędzi tylnej szyby, podkleił jakąś uszczelkę, na górę jakieś zawiasy…

Tymczasem jeszcze raz pochodzę wokół GJ kombi… A może przyjade do salonu na rowerze i zobaczę jak wchodzi do sedana


Bolek a może po prostu masz za duży rower

Mi z kolei bardzo podoba się GJ w sedanie ale ergonomii to w nim nie ma
Kombi byłoby pięknym kompromisem – gdyby tylko się Żonie podobał
Dla mnie alternatywy nie ma żadnej na rynku, niemca nie chcę, francuza... jw., accord jest jakiś taki futurystyczno-kosmiczny, awensis nie jeździ, za to sedan GJ powala, a kombi ujmuje
mnie
Żona dostanie "brylancik"
Nic nie wymyślisz nowego – no chyba że faktycznie się porwiesz na "pimp your ride"
Trochę ściska parę pierdół, min. ten siłownik – i nie czarujmy się, wszystko można dopracować – podnoszenie klapy z pilota, polskie menu w kompie, na zaś ręczny przy kierowcy i ta niezabudowana dziura w konsoli środkowej – WTF
– ale są to rzeczy które w całości naprawdę mnie nie interesują. Aaaaaa paleta kolorów jest hooy..wa, i jedyny "sensowny" (dla mnie) kolor GJ'ki to czerwień – a ja tak nie znoszę czerwonych aut
Auto jest śliczne z zewnątrz, wygodne i ergonomiczne wewnątrz, oby jeszcze było bezawaryjne.
Jak się ma trochę funduszy na wozidło to się szuka tego czego się chce, a jak jest brak/mało funduszy to się bierze to na co kasa jest.
Szukaj własnego kompromisu i przejedź się GJ kombi, ja nie sądziłem, że auto większe i w kombi będzie tak fajnie jeździć

Mi z kolei bardzo podoba się GJ w sedanie ale ergonomii to w nim nie ma
Kombi byłoby pięknym kompromisem – gdyby tylko się Żonie podobał

Dla mnie alternatywy nie ma żadnej na rynku, niemca nie chcę, francuza... jw., accord jest jakiś taki futurystyczno-kosmiczny, awensis nie jeździ, za to sedan GJ powala, a kombi ujmuje

Nic nie wymyślisz nowego – no chyba że faktycznie się porwiesz na "pimp your ride"
Trochę ściska parę pierdół, min. ten siłownik – i nie czarujmy się, wszystko można dopracować – podnoszenie klapy z pilota, polskie menu w kompie, na zaś ręczny przy kierowcy i ta niezabudowana dziura w konsoli środkowej – WTF
Jak się ma trochę funduszy na wozidło to się szuka tego czego się chce, a jak jest brak/mało funduszy to się bierze to na co kasa jest.
Szukaj własnego kompromisu i przejedź się GJ kombi, ja nie sądziłem, że auto większe i w kombi będzie tak fajnie jeździć
Ja wybieram sprzęty, a Żona kolorki :D
W 2007 poza GG rozważałem Alfe 159 i Lexusa 220. Wszystko w tej samej grupie cenowej (co ciekawe w Mazdzie dawali mniejsze upusty niż w Lexusia i Alfie mimo, mimo tego, że juz byla ogloszona premiera GH) – ale ceny katalogowe to patykiem na wodzie. W kazdym razie lexus i alfa przegraly na polu walorow praktycznych wyraznie – tak jak teraz DS5 a GJ. W kazdym wyborze jest kompromis – ja raczej poswiece wyglad i „wow” factor dla wzgledow praktycznych. Cena... no jasne, wazna – ale tu liczy sie value for money – to przede wszystkim.
Tez nie chce zadnych niemieckich premium-produktow. Uznaje, ze moze i sa OK, ale ciagna ekskluzywnoscia a nawet snobizmem – a tego nie trawie. Toyoty wygladaja jak kredensy na kolkach, Honda tez do mnie nie trafia... Bylem tez dzisiaj obejrzec Infinity – no super, niby fajny, ale drogi i co za to mam – wielki i niepraktyczny i tu znowy pryncypialne pytanie – na @&#^ mi takie cos?! Jestem jakis taki... plebejski chyba.... albo po prostu praktyczny, jak Mazda. Na moje potrzeby juz obecnie uzywana gg fajnie jezdzi – od gj spodziewam sie, ze bedzie duuuuzo ciszej... i troche swierzej – i w zasadzie to tyle. Wiec moze nie ma sensu zmieniac samochodu... ok, robi sie filozoficznie.
W sobote przejade sie GJ – napisze, co i jak w niej piszczy.
Dopisano 06 lut 2013 19:44:
W 2007 poza GG rozważałem Alfe 159 i Lexusa 220. Wszystko w tej samej grupie cenowej (co ciekawe w Mazdzie dawali mniejsze upusty niż w Lexusia i Alfie mimo, mimo tego, że juz byla ogloszona premiera GH) – ale ceny katalogowe to patykiem na wodzie. W kazdym razie lexus i alfa przegraly na polu walorow praktycznych wyraznie – tak jak teraz DS5 a GJ. W kazdym wyborze jest kompromis – ja raczej poswiece wyglad i „wow” factor dla wzgledow praktycznych. Cena... no jasne, wazna – ale tu liczy sie value for money – to przede wszystkim.
Tez nie chce zadnych niemieckich premium-produktow. Uznaje, ze moze i sa OK, ale ciagna ekskluzywnoscia a nawet snobizmem – a tego nie trawie. Toyoty wygladaja jak kredensy na kolkach, Honda tez do mnie nie trafia... Bylem tez dzisiaj obejrzec Infinity – no super, niby fajny, ale drogi i co za to mam – wielki i niepraktyczny i tu znowy pryncypialne pytanie – na @&#^ mi takie cos?! Jestem jakis taki... plebejski chyba.... albo po prostu praktyczny, jak Mazda. Na moje potrzeby juz obecnie uzywana gg fajnie jezdzi – od gj spodziewam sie, ze bedzie duuuuzo ciszej... i troche swierzej – i w zasadzie to tyle. Wiec moze nie ma sensu zmieniac samochodu... ok, robi sie filozoficznie.
W sobote przejade sie GJ – napisze, co i jak w niej piszczy.
Tez nie chce zadnych niemieckich premium-produktow. Uznaje, ze moze i sa OK, ale ciagna ekskluzywnoscia a nawet snobizmem – a tego nie trawie. Toyoty wygladaja jak kredensy na kolkach, Honda tez do mnie nie trafia... Bylem tez dzisiaj obejrzec Infinity – no super, niby fajny, ale drogi i co za to mam – wielki i niepraktyczny i tu znowy pryncypialne pytanie – na @&#^ mi takie cos?! Jestem jakis taki... plebejski chyba.... albo po prostu praktyczny, jak Mazda. Na moje potrzeby juz obecnie uzywana gg fajnie jezdzi – od gj spodziewam sie, ze bedzie duuuuzo ciszej... i troche swierzej – i w zasadzie to tyle. Wiec moze nie ma sensu zmieniac samochodu... ok, robi sie filozoficznie.
W sobote przejade sie GJ – napisze, co i jak w niej piszczy.
Dopisano 06 lut 2013 19:44:
W 2007 poza GG rozważałem Alfe 159 i Lexusa 220. Wszystko w tej samej grupie cenowej (co ciekawe w Mazdzie dawali mniejsze upusty niż w Lexusia i Alfie mimo, mimo tego, że juz byla ogloszona premiera GH) – ale ceny katalogowe to patykiem na wodzie. W kazdym razie lexus i alfa przegraly na polu walorow praktycznych wyraznie – tak jak teraz DS5 a GJ. W kazdym wyborze jest kompromis – ja raczej poswiece wyglad i „wow” factor dla wzgledow praktycznych. Cena... no jasne, wazna – ale tu liczy sie value for money – to przede wszystkim.
Tez nie chce zadnych niemieckich premium-produktow. Uznaje, ze moze i sa OK, ale ciagna ekskluzywnoscia a nawet snobizmem – a tego nie trawie. Toyoty wygladaja jak kredensy na kolkach, Honda tez do mnie nie trafia... Bylem tez dzisiaj obejrzec Infinity – no super, niby fajny, ale drogi i co za to mam – wielki i niepraktyczny i tu znowy pryncypialne pytanie – na @&#^ mi takie cos?! Jestem jakis taki... plebejski chyba.... albo po prostu praktyczny, jak Mazda. Na moje potrzeby juz obecnie uzywana gg fajnie jezdzi – od gj spodziewam sie, ze bedzie duuuuzo ciszej... i troche swierzej – i w zasadzie to tyle. Wiec moze nie ma sensu zmieniac samochodu... ok, robi sie filozoficznie.
W sobote przejade sie GJ – napisze, co i jak w niej piszczy.
zetek napisał(a):polskiego Menu. Nawet Mercedes już ma nie wspominając o Fordzie, Renault, grupie PSA i innych. I brak wskaźnika temperatury przekreśla dla mnie to auto, a szkoda bo jest ładne. Trzeba
Jak czytam takie dyrdymały to płacze ze śmiechu, jak brak wskaźnika tem. może decydować o wyborze samochodu. To chyba jakieś naleciałości z jazdy dużymi fiatami które mogły służyć za czajnik do wody. Jedynym przypadkiem o którym kiedykolwiek słyszałem to było przegrzewanie się silnika w bmw e39 ale tam było kombinowane coś z układem. Znam przypadki gdzie nawet silnik bez płynu w układzie nie grzał się w upale. Pozatym jak coś będzie nie tak to wyskoczy komunikat i będzie choinka na desce rozdzielczej.
I co to znaczy że nawet merc ma komunikaty w języku polskim? To raczej tragedia jak by za takie pieniądze nie miał, pewnie znajdzie się wiele aut za 3 razy większe pieniądze gdzie tego się nie uświadczy.
Ja odbieram swoją 6 za tydzień, stała na salonie produkcja grudniowa z upustem 4 tys.+alarm+opony zimowe i wycieraczki. Oczywiśie auto nie jest wykończone jak np. nowy golf który ma nawet wykładzine w miejscu na koło zapasowe, wyścielane kieszenie w drzwiach i schowku filcem. Ale zejdzwy na ziemie, w ostatecznym rozrachunku otrzymujemy produkt którego małe wady (brak podnośników, niedoróbki w wykończeniu są mało istotne bo otrzymujemy solidny, bezawaryjny produkt przy którym golf wygląda jak kapeć z wadliwymi tsi. Z aut japońskich to nowa 6 wypada najlepiej, do passata ładują teraz 1.4 tsi 160KM co jest przerażające.
- Od: 27 lis 2010, 03:46
- Posty: 62
- Auto: Mazda 323f 1.6 BJ 2001, corolla 1.4D E12 2005, Mazda 6 2.0 GJ 2012
"hamakarol" – popieram
. Dodam jeszcze od siebie, że nie rozumiem tych załamujących problemów z brakiem siłowników maski. Tak się złożyło, że wszystkie moje poprzednie samochody przez przypadek miały wsparcie maski na siłownikach ale nigdy na to nie zwracałem uwagi. Ot jest to jest.
Ale żeby określać to minusem auta
.
"hamakarol" jaki silnik ? Będzisz chyba jednym z pierwszych ujeżdzająch GJ. Napisz jak wrażenia z jazdy.

Ale żeby określać to minusem auta

"hamakarol" jaki silnik ? Będzisz chyba jednym z pierwszych ujeżdzająch GJ. Napisz jak wrażenia z jazdy.
Leszkowy napisał(a):"hamakarol" – popieram. Dodam jeszcze od siebie, że nie rozumiem tych załamujących problemów z brakiem siłowników maski. Tak się złożyło, że wszystkie moje poprzednie samochody przez przypadek miały wsparcie maski na siłownikach ale nigdy na to nie zwracałem uwagi. Ot jest to jest.
Ale żeby określać to minusem auta.
"hamakarol" jaki silnik ? Będzisz chyba jednym z pierwszych ujeżdzająch GJ. Napisz jak wrażenia z jazdy.
benzynka 2.0 z ręczną skrzynią, nadwozie sedam, kolor meteor grey, wersja skyenergy +navi
Z rodzinką jak zobaczyliśmy nową mazde to w ten sam dzień ja zarezerwowaliśmy, na początku miało być auto kompaktowe w full wypasie ale ta 6 jest tak dobra że warto było dołożyć i tylko daltego wybraliśmy ją. W salonie wciskali nam jeszcze starą ale to nie ta prezencja, wygląd, parametry, osiągi co nowa GJ. Nowa 3 będzie dopiero w przyszłym roku więc za długo trzeba czekać. Za te same pięniądze było jeszcze volvo s60 ale deska rozdzielcza to żadne premium w tym aucie jest strasznie słaba auto nie jest dopracowane, nowa mazda to udany samochód i tyle mam nadzieje że pojeździmy nią 10 lat.
- Od: 27 lis 2010, 03:46
- Posty: 62
- Auto: Mazda 323f 1.6 BJ 2001, corolla 1.4D E12 2005, Mazda 6 2.0 GJ 2012
Stara szóstka jest zdecydowanie bardziej zadziorna
, nowa jest ugrzeczniona, odarta jak dla mnie z emocji
To jest jedyna jak na razie wada tego samochodu, środek i silnik jest super, tego zazdroszczę najbardziej
Ale co się odwlecze to nie uciecze
To jest jedyna jak na razie wada tego samochodu, środek i silnik jest super, tego zazdroszczę najbardziej
Ale co się odwlecze to nie uciecze

nowa 6 jest o wiele bardziej agresywna i charakterna niż poprzednia. nie wiem jak można mieć co do tego wątpliwości 
- Od: 6 lis 2011, 10:05
- Posty: 315 (1/2)
- Skąd: WLKP/LUB
- Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.
no właśnie, przodem nowa6 bije na głowę poprzednią wersję. ale o czym w ogóle mowa? to tylko kwestia gustu.
- Od: 6 lis 2011, 10:05
- Posty: 315 (1/2)
- Skąd: WLKP/LUB
- Auto: S40 || R-DES. || 2.0D || '04
Mazda 3 || 1.6 || Y6 || '04
MX-5 || 1.6 || '03 krótko.
Dokladniebjorm napisał(a):to tylko kwestia gustu.


Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6