Silnik bierze olej. Co zrobić? Zalac Doctorka czy minerał? Sprzedać czy zmienic motor?
Jeśli to pomoże to moja 323c tez w sumie dosyć dużo kopci.
I dużo pali.
Wymieniłem sonde lambda, uszczelke pod głowicą i dalej jak mu depne to potrafi się przydławić i pali w miare dużo.
Nierówno pracuje,obroty falują.Czasem jak go wkręce na wysokie obroty i wrzuce na luz to obroty spadają do ok 300 nawet.
Pasek klinowy wymieniany niedawno.
Moze by świece zmienić?
I dużo pali.
Wymieniłem sonde lambda, uszczelke pod głowicą i dalej jak mu depne to potrafi się przydławić i pali w miare dużo.
Nierówno pracuje,obroty falują.Czasem jak go wkręce na wysokie obroty i wrzuce na luz to obroty spadają do ok 300 nawet.
Pasek klinowy wymieniany niedawno.
Moze by świece zmienić?
"Ale herbatka dobra" :)
- Od: 13 paź 2011, 23:14
- Posty: 84
- Skąd: Knurów
- Auto: Mazda 323C
1.5 PB
90KM
65kW
16V
1995r.
proponuję ogarnąć filtr paliwa i nie grzeje sie przypadkiem albo nie zmieniales plynu chłodniczefo?
jak sie grzeje to termostat jak zmieniales to odpowietrz uklad to powinno wyeliminowac obroty... a filtr paliwa co do dymienia jak cala reszte pozmieniales , chyba ,ze tak jak ja kasz wydech dziurawy w 20 miejscach ( dzisiaj ogarnąłem) xD
Kto pyta nie błądzi... i nie psuje samochodu....
- Od: 25 sty 2013, 13:50
- Posty: 69
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323c BA 1.3 1995r.
boskipiter napisał(a):u mnie przyczyna zlokalizowana. wydech caly do wymiany... a dziwne bo nie pierdzi tylko dzwiek jakby w butelke dmuchal xD
Ostro, ja mam podobny dźwięk. Nawet mi się to podoba... Ale czy miałoby być przyczyną?
Co do mechanika, to mam naprawde wporzo gościa. Nie sądze żeby miał ochote na podśmiechujki
A czy stare zużyte świece mogą być powodem kopcenia? Bo w sumie to przewody mi mechanik ( niezbyt dobry, potem zmieniłem ) wymienil, a świece stwierdził, że są OK bo te które zamowil nie pasowaly.. więc śmigam na starych ale nic sie nie dusi. Chodzi rowno nawet jak depnePindurek napisał(a):Moze by świece zmienić?

- Od: 29 lis 2012, 19:57
- Posty: 238
- Skąd: Olsztyn i okolice
- Auto: Mazda 323c BA / 1,3 / 1995
Honda Civic EJ9/ 1.4 / 1998
a jak masz auto powiedzmy na 3cim biegu i obroty rzędu 4tys-gdy depniesz do końca dymek się pojawia? A gdy już dojedziesz do czerwonego pola na obrotomierzu i zaczniesz hamować silnikiem puszczając całkowicie gaz-widać jakiś dymek?Zapek88 napisał(a):po odpaleniu autka nic nie dymi ale przy zmianie biegu w czasie jazdy madzia zaczyna kopcić bialuteńkim dymem
Bo to co napisałeś jest trochę nie jasne, nie wiadomo czy po zmianie biegu dymi cały czas na biało czy tylko przez chwilkę...Im więcej szczegółów tym łatwiej będzie coś zasugerować.
Castrola 10W40 nie wlałbym nawet do kosiarki-zostawia mnóstwo szlamu w silniku. W lecie ten rozgrzany olej szybko lakuje na rozgrzanych elementach silnika.
- Od: 5 paź 2012, 21:29
- Posty: 392
- Skąd: Ostrów Lubelski
- Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r
ja śmigam na castrolu magnatec 10w40 i silnik pracuje ślicznie
nawet przycichł
a czy świece winą kopcenia hmm.... ludzie mówią, że świece dodają mocy ( pewnie z 1000 koni po wymianie jednej), drudzy mówią, że 3 punktowe nadają rasowy dźwięk komorze spalania i szlifuje tłoki, no nie wiem
biorąc na chłopski rozum to może stare świece są za słabe i nie spalają całej mieszanki... ale reszta spaliłaby się od tej już zapalonej części , nie wiem ;]
Kto pyta nie błądzi... i nie psuje samochodu....
- Od: 25 sty 2013, 13:50
- Posty: 69
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 323c BA 1.3 1995r.
trzeba obejrzeć świece czy nie ma na nich osadów czy nie są mokre i sprawdzić szczelinę między elektroda a palcem masy bo to ma duży wpływ na proces spalania, w ulotce producenta NGK przeczytałem że zwykłe swiece zapłonowe w normalnych warunkach eksploatacji wytrzymują do 60 kkm a irydowe nawet do 80 kkm nie tracąc przy tym znacząco ze swoich początkowych walorów no chyba ze to jakieś podróbki made in china to za to nikt nie będzie ręczył.
z tego co rozmawiałem z moim mechanikiem to zasadniczo nagar ze spalonego oleju to morderstwo sondy lambda wiec jak ci kopci to za niedługo znowu zamorduje ci sondę, a ja mam nieco inną teorię podjedź do jakiegoś sprytnego mechanika żeby sprawdził Ci wtryski czy nie leją bo może być tak że zamiast rozpylać paliwo zlewają krople do dolotu wiec będzie smierdziec z przepustnicy bo nie wszystko wpadnie do komory spalania no i oczywiście sprawdzić układ paliwowy czy pompka podaje właściwe ciśnienie i czy regulator ciśnienia na listwie wtryskowej nie jest uwalony. może coś być z wtryskiem bo takie same efekty dają zajechane wtryski w silnikach diesla bo paliwo spala się nierównomiernie jak nie jest dobrze rozpylone
Pindurek napisał(a):Wymieniłem sonde lambda, uszczelke pod głowicą i dalej jak mu depne to potrafi się przydławić i pali w miare dużo.
z tego co rozmawiałem z moim mechanikiem to zasadniczo nagar ze spalonego oleju to morderstwo sondy lambda wiec jak ci kopci to za niedługo znowu zamorduje ci sondę, a ja mam nieco inną teorię podjedź do jakiegoś sprytnego mechanika żeby sprawdził Ci wtryski czy nie leją bo może być tak że zamiast rozpylać paliwo zlewają krople do dolotu wiec będzie smierdziec z przepustnicy bo nie wszystko wpadnie do komory spalania no i oczywiście sprawdzić układ paliwowy czy pompka podaje właściwe ciśnienie i czy regulator ciśnienia na listwie wtryskowej nie jest uwalony. może coś być z wtryskiem bo takie same efekty dają zajechane wtryski w silnikach diesla bo paliwo spala się nierównomiernie jak nie jest dobrze rozpylone
- Od: 22 maja 2010, 12:43
- Posty: 1021 (0/14)
- Skąd: Bochnia / Kraków
- Auto: 323F BA / Z5 '97 + BRC SeQuent MY10 & Triumph Speed Triple 955i SE
Witam wszystkich tydzień temu stałem się szczęśliwym posiadaczem (lub i nie) Mazdy 323f z silnikiem 1.5 z5 1996r . Mazda lekko puszczała dyma z rana nie było tragicznie brała ok 400ml oleju na 1000km stwierdziłem ze to za dużo i postanowiłem za eksperymentować i wlać Moto Doktora to był największy błąd jaki zrobiłem Przestrzegam Wszystkich mazda zaczęła dymić mniej więcej tak:
Stwierdziłem ze trzeba coś z tym zrobić wiec dziś rano wystartowałem do warsztatu oto parę fotek z dzisiaj

Głowica jeszcze na aucie

Zdjęta Głowica

Cos co było w śrubach od głowicy mazut , lepik , sadza


Gładź na cylindrach ok

Kolektor ssący cały w oleju

I pierścienie widać ze olejowy zapieczony na amen mamy przyczynę kopcenia

Pytanie do fachowców czy pierścienie RIK ewentualnie inne(jakie) będą ok, uszczelniacze zaworowe NOK 12zł szt. , czy przy okazji wymienić panewki na wale bo są delikatne rysy . Czy cylindry honować czy zakładać jak leci.
Wszelkie uwagi i wskazówki mile widziane.
EDIT by Marek: dołączyłem do istniejącego tematu
Stwierdziłem ze trzeba coś z tym zrobić wiec dziś rano wystartowałem do warsztatu oto parę fotek z dzisiaj

Głowica jeszcze na aucie

Zdjęta Głowica

Cos co było w śrubach od głowicy mazut , lepik , sadza


Gładź na cylindrach ok

Kolektor ssący cały w oleju

I pierścienie widać ze olejowy zapieczony na amen mamy przyczynę kopcenia

Pytanie do fachowców czy pierścienie RIK ewentualnie inne(jakie) będą ok, uszczelniacze zaworowe NOK 12zł szt. , czy przy okazji wymienić panewki na wale bo są delikatne rysy . Czy cylindry honować czy zakładać jak leci.
Wszelkie uwagi i wskazówki mile widziane.
EDIT by Marek: dołączyłem do istniejącego tematu
-
zikor
Pierścienie to tylko RIK ewentualnie NPR.
Uszczelniacze zaworowe kup oryginalne(np. od KIA miała identyczny silnik) albo Takomy
Ja nie honowałem, bo nie było potrzeby – bez przesady. Trochę o moim remoncie znajdziesz tutaj:http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=116&t=137198
Panewek nie wymienisz? Koszt nie wielki około 60zł dobre japońskie.
Uszczelniacze zaworowe kup oryginalne(np. od KIA miała identyczny silnik) albo Takomy
Ja nie honowałem, bo nie było potrzeby – bez przesady. Trochę o moim remoncie znajdziesz tutaj:http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=116&t=137198
Panewek nie wymienisz? Koszt nie wielki około 60zł dobre japońskie.
Mazda 323F BA 1.8 16V BP '98
Ja w tym wypadku kupiłbym inny silnik oczywiście najlepiej z dawcy żeby wcześniej go osłuchać.
-
srodmiescie
A skad wiesz co do niego bylo wlane? Dzisiaj jest na tyle srodokow i ulepszaczy, i jest sie naprawde ciezko wyznac co to jest. Remont jak sie zrobi na dobrych gratach i wlasnie najlepiej samemu wiadome ze bd banglac i ma sie spokoj na dlugo dlugi czas.
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
Ludzie potrzebuje rady czy zmieniać olej na mineralny. Jeżdzę 323f BA na liczniku 227tyś leje Mobila 10W40 i przez 10 tyś dolałem koło półtorej litra oleju. Co sądzicie?
- Od: 1 sie 2012, 21:04
- Posty: 31
- Auto: Mazda 323F BA Z5 94 i Mazda 323C BA Z5 96
była Mazda 323 BG sedan 91
Zróbcie sobie remont silnika i będziecie mieli spokój.
Zazwyczaj było z naszymi Madziami tak,że były przegrzane,dlatego najpierw proponuje sprawdzić termostat,chłodnice,pompe wody i zalać dobry płyn chłodniczy,nie z marketu tylko np.stp lub dobry jest też od toyoty,trzeba by zagadac gdzieś w aso.
Jestem po remoncie i okazalo się,że Madzia była przegrzana i zostało wypalone gniazdo zaworowe na pierwszym cylindrze.Jak na razie mam spokój.
Jeśli chodzi o olej to najbidniej półsyntetyk,nigdy minerał,Ludzie!Cieżko odpalić autko w zimie i aż strach myśleć jak silnik ma ciężko gdy jest zimny.Jednym zdaniem minerał dobija Z5-tki.
Teraz jeżdżę na syntetyku mobila 5W50 i jest o wiele lepszy rozruch zimą i silnik ma lżej.Jak na razie nie bierze nic oliwy,a przejechane mam już 5tyś.
Dopisano 23 cze 2013 20:58:
Zróbcie sobie remont silnika i będziecie mieli spokój.
Zazwyczaj było z naszymi Madziami tak,że były przegrzane,dlatego najpierw proponuje sprawdzić termostat,chłodnice,pompe wody i zalać dobry płyn chłodniczy,nie z marketu tylko np.stp lub dobry jest też od toyoty,trzeba by zagadac gdzieś w aso.
Jestem po remoncie i okazalo się,że Madzia była przegrzana i zostało wypalone gniazdo zaworowe na pierwszym cylindrze.Jak na razie mam spokój.
Jeśli chodzi o olej to najbidniej półsyntetyk,nigdy minerał,Ludzie!Cieżko odpalić autko w zimie i aż strach myśleć jak silnik ma ciężko gdy jest zimny.Jednym zdaniem minerał dobija Z5-tki.
Teraz jeżdżę na syntetyku mobila 5W50 i jest o wiele lepszy rozruch zimą i silnik ma lżej.Jak na razie nie bierze nic oliwy,a przejechane mam już 5tyś.
Zazwyczaj było z naszymi Madziami tak,że były przegrzane,dlatego najpierw proponuje sprawdzić termostat,chłodnice,pompe wody i zalać dobry płyn chłodniczy,nie z marketu tylko np.stp lub dobry jest też od toyoty,trzeba by zagadac gdzieś w aso.
Jestem po remoncie i okazalo się,że Madzia była przegrzana i zostało wypalone gniazdo zaworowe na pierwszym cylindrze.Jak na razie mam spokój.
Jeśli chodzi o olej to najbidniej półsyntetyk,nigdy minerał,Ludzie!Cieżko odpalić autko w zimie i aż strach myśleć jak silnik ma ciężko gdy jest zimny.Jednym zdaniem minerał dobija Z5-tki.
Teraz jeżdżę na syntetyku mobila 5W50 i jest o wiele lepszy rozruch zimą i silnik ma lżej.Jak na razie nie bierze nic oliwy,a przejechane mam już 5tyś.
Dopisano 23 cze 2013 20:58:
Zróbcie sobie remont silnika i będziecie mieli spokój.
Zazwyczaj było z naszymi Madziami tak,że były przegrzane,dlatego najpierw proponuje sprawdzić termostat,chłodnice,pompe wody i zalać dobry płyn chłodniczy,nie z marketu tylko np.stp lub dobry jest też od toyoty,trzeba by zagadac gdzieś w aso.
Jestem po remoncie i okazalo się,że Madzia była przegrzana i zostało wypalone gniazdo zaworowe na pierwszym cylindrze.Jak na razie mam spokój.
Jeśli chodzi o olej to najbidniej półsyntetyk,nigdy minerał,Ludzie!Cieżko odpalić autko w zimie i aż strach myśleć jak silnik ma ciężko gdy jest zimny.Jednym zdaniem minerał dobija Z5-tki.
Teraz jeżdżę na syntetyku mobila 5W50 i jest o wiele lepszy rozruch zimą i silnik ma lżej.Jak na razie nie bierze nic oliwy,a przejechane mam już 5tyś.
Jeżeli coś się zacina użyj siły,gdy się złamie to znaczy,że i tak wymagało wymiany :]
- Od: 19 maja 2008, 21:06
- Posty: 248
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323f ''96 1.5 Z5 + LPG BRC
Sequent 24
A ja mam jeszcze jedno pytanie
czy gdybym przeszedł z Mobila na Np Motul brał by mniej oleju? Bo jako tako wycieku nie widać jedynie przy czujniku położenia wałka widzę ale myślę że wymienie oring czy co tam pod nim jest i pomoże
Znajomy namawia mnie na płukankę ale boję się że narobie przez to jakichś szkód 
Więc jaki olej mi polecicie przy takim wycieku 1,5 litra na 10tyś
Więc jaki olej mi polecicie przy takim wycieku 1,5 litra na 10tyś
- Od: 1 sie 2012, 21:04
- Posty: 31
- Auto: Mazda 323F BA Z5 94 i Mazda 323C BA Z5 96
była Mazda 323 BG sedan 91
Nic Ci nie da płukanka,a zmiana oleju tym bardziej,juz to przerabiałem.Pomógł remont.
Jeżeli coś się zacina użyj siły,gdy się złamie to znaczy,że i tak wymagało wymiany :]
- Od: 19 maja 2008, 21:06
- Posty: 248
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323f ''96 1.5 Z5 + LPG BRC
Sequent 24
Mam małą prośbę o pomoc, bo nie wiem czy auto bierze olej czy nie... oczywiście chodzi mi o zakup Madzi 
Właściciel stanowczo twierdzi, że między wymianami oleju nie dolewa, więc nawet nie wozi zapasu w bagażniku. Wymieniany był ok 3k km temu, w styczniu. Na bagnecie (silnik zupełnie zimny, w miarę płaski teren) było tak 3/5 między min a max. Olej lekko brązowy – nie czarny, ani nie przezroczysty jak po częstych dolewkach. Korek oleju też bez majonezu, wycieków nie widziałem, silnik skurzony i brudny, niemyty
Po odpaleniu (zupełnie zimny) na jałowym bez dymka zupełnie, przynajmniej jak odpaliłem i wysiadłem (5s) to nic nie było. Jak podciągnąłem na 4-5k, to troszkę dymka poleciało.
Potem kucnąłem przy rurze i właściciel podciągnął chyba do 6-7k, to już zakopciła trochę więcej. Nie była to zasłona dymna jak na filmiku wyżej
Tylko troszkę tam z rury poleciało, tak z 30 cm zasięg dymka
Jednak nie był to niebieski dymek, bardziej biały lub szary (słoneczny dzień był). Również nie czułem smrodu oleju, choć nigdy nie wąchałem trupa palącego olej niczym dwusuw (jak dwusuw to nie pachniało na pewno), bardziej spaliny i benę (bo chyba po odpaleniu silnik na ssaniu chodzi i nie dopala mieszanki), no i trochę z rury też kapało.
Dałem tak z 5 minut na rozgrzanie... obroty już 750 bez falowania. Potem już dymiło mniej, tylko przy podciąganiu przez właściciela na te 6-7k (po dźwięku sądząc), więc zobaczyłem czy przez korek lub bagnet dymi... tutaj zupełnie nic, ani troszkę dymka. Podczas jazdy pogazowałem trochę, dwójeczka i do 60-70, nie widziałem specjalnie kurtyny dymnej. Prowadziłem, więc nie miałem jak się przyglądać za bardzo.
Przebieg wg licznika to 204k km, tylko Pb, bez LPG. I tu moje pytanie – czy rzeczywiście jest tak jak mówi koleś, że auto nie wcina oleju więcej niż te pół litra między wymianami (wnioskując po bagnecie)? Bo z jednej strony lekki dymek przy przegazówce na zimno, z drugiej brak na jałowym i zimnym no i czysto z korka i bagneta.
W/w objawy wskazują na pierścionki do wymiany, czy to może dopiero początki i za 10-20k km będzie lokomotywa? Jak jeszcze mogę sprawdzić, czy ten dym to olej, czy może po prostu wilgoć z rury lub niedopalona mieszanka przy ssaniu?
Pozdrawiam oraz liczę na odpowiedź i jakieś wskazówki
Właściciel stanowczo twierdzi, że między wymianami oleju nie dolewa, więc nawet nie wozi zapasu w bagażniku. Wymieniany był ok 3k km temu, w styczniu. Na bagnecie (silnik zupełnie zimny, w miarę płaski teren) było tak 3/5 między min a max. Olej lekko brązowy – nie czarny, ani nie przezroczysty jak po częstych dolewkach. Korek oleju też bez majonezu, wycieków nie widziałem, silnik skurzony i brudny, niemyty
Po odpaleniu (zupełnie zimny) na jałowym bez dymka zupełnie, przynajmniej jak odpaliłem i wysiadłem (5s) to nic nie było. Jak podciągnąłem na 4-5k, to troszkę dymka poleciało.
Potem kucnąłem przy rurze i właściciel podciągnął chyba do 6-7k, to już zakopciła trochę więcej. Nie była to zasłona dymna jak na filmiku wyżej

Jednak nie był to niebieski dymek, bardziej biały lub szary (słoneczny dzień był). Również nie czułem smrodu oleju, choć nigdy nie wąchałem trupa palącego olej niczym dwusuw (jak dwusuw to nie pachniało na pewno), bardziej spaliny i benę (bo chyba po odpaleniu silnik na ssaniu chodzi i nie dopala mieszanki), no i trochę z rury też kapało.
Dałem tak z 5 minut na rozgrzanie... obroty już 750 bez falowania. Potem już dymiło mniej, tylko przy podciąganiu przez właściciela na te 6-7k (po dźwięku sądząc), więc zobaczyłem czy przez korek lub bagnet dymi... tutaj zupełnie nic, ani troszkę dymka. Podczas jazdy pogazowałem trochę, dwójeczka i do 60-70, nie widziałem specjalnie kurtyny dymnej. Prowadziłem, więc nie miałem jak się przyglądać za bardzo.
Przebieg wg licznika to 204k km, tylko Pb, bez LPG. I tu moje pytanie – czy rzeczywiście jest tak jak mówi koleś, że auto nie wcina oleju więcej niż te pół litra między wymianami (wnioskując po bagnecie)? Bo z jednej strony lekki dymek przy przegazówce na zimno, z drugiej brak na jałowym i zimnym no i czysto z korka i bagneta.
W/w objawy wskazują na pierścionki do wymiany, czy to może dopiero początki i za 10-20k km będzie lokomotywa? Jak jeszcze mogę sprawdzić, czy ten dym to olej, czy może po prostu wilgoć z rury lub niedopalona mieszanka przy ssaniu?
Pozdrawiam oraz liczę na odpowiedź i jakieś wskazówki

Biały dym z wydechu i kapanie to normalne bo jednym z produktów spalania jest właśnie woda.
Jest to szczególnie widoczne w nieco chłodniejsze dni.
Gorzej jakby dym miał być w kolorze niebieskawym ale i wówczas "pachnie" przepalonym olejem.
Co do przebiegów to trudno powiedzieć ile tam naprawdę jest – mój X9 z 2001r. ma juz ok. 283.000km a za to koleżanki Corsa z 1998r. ma tylko 80.000km (i jest to oryginalny przebieg!)
Tak wiec nie ma reguły co do przebiegu.
A co do stanu silnika to jest tez możliwe, że faktycznie może być on w dobrym stanie ale z drugiej strony to też nie ma co w 100% ufać sprzedającym.
Jest to szczególnie widoczne w nieco chłodniejsze dni.
Gorzej jakby dym miał być w kolorze niebieskawym ale i wówczas "pachnie" przepalonym olejem.
Co do przebiegów to trudno powiedzieć ile tam naprawdę jest – mój X9 z 2001r. ma juz ok. 283.000km a za to koleżanki Corsa z 1998r. ma tylko 80.000km (i jest to oryginalny przebieg!)
Tak wiec nie ma reguły co do przebiegu.
A co do stanu silnika to jest tez możliwe, że faktycznie może być on w dobrym stanie ale z drugiej strony to też nie ma co w 100% ufać sprzedającym.
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Moja efka ma 313280km:) skoro jest tak jak wlasciciel Ci probuje udowowodnic, ale ja kupilbym tak ze na umowie napisac o jakiejs wadzie ukrytej auto do zwrotu. wystraczy ze po kupnie wymienisz olej na 5w40 albo 5w30 i bd wiedzial czy jest ok. Ale nawet jakies specyfiki nie ukryja jarania oliwy przy odcince:)
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości