Klub MazdaSpeed

Lowiec · przez **Lowiec** » 28 kwi 2010, 23:27

Potwierdzam lampkę w podsufitce:) jak w trybie "door" to miałem problem z odpaleniem auta a jak wyłączyłem to gadała bez szemrania – wczoraj żarówka padła:). Dodatkowo też mam druciarnie z ładowaniem – do kabli przy alternatorze przymontowany jest cienki kabelek idący do skrzynki z bezpiecznikami – jak go się odepnie to świeci się ładowanie jak przypięty to ładowanie przestaje świecić po uruchomieniu silnika.

pozdrawiam
Sławek

Soluks · przez **Soluks** » 28 kwi 2010, 23:33

_________________________ napisał(a):Witam, mam pytanko, co znajduje się u Was pod maską w miejscu które zaznaczyłem na czerwono?

sprawdz czy tam gdzie jest bezpiecznik jest ciągłe zasilanie jak tak to znajdz taki pin gdzie zasilanie jest po stacyjce i wtedy nie będziesz miał problemu...
ten kabelek to pewnie wzbudzenie alternatora wiec powinno być 12V po stacyjce

jeżeli chodzi o rozładowanie ako to:
1. radio najlepiej wykorzystać pozycje ACC do załącznia radia
2. lampka w bagażniku – czesto połączenie przewodów karoseria – klapa bagażnika wszystkie są popękane i wtedy dzieją sie cuda...
3. alarm
4. stacyjka

_________________________ · przez **_________________________** » 29 kwi 2010, 10:34

Lowiec napisał(a):Dodatkowo też mam druciarnie z ładowaniem – do kabli przy alternatorze przymontowany jest cienki kabelek idący do skrzynki z bezpiecznikami – jak go się odepnie to świeci się ładowanie jak przypięty to ładowanie przestaje świecić po uruchomieniu silnika.

No kolego, czyli to co u mnie, dodatkowo powiem Ci że jak odepniesz ten kabelek to świecą kontrolki, na postoju nie ciągnie w tedy prądu ale na odpalonym silniku ładowanie jest za duże co skutkuje drastycznym skróceniem życia akumulatora. Gdy kabelek jest podłączony to ładowanie jest OK ale na postoju ciągnie prąd...

Soluks napisał(a):sprawdz czy tam gdzie jest bezpiecznik jest ciągłe zasilanie jak tak to znajdz taki pin gdzie zasilanie jest po stacyjce i wtedy nie będziesz miał problemu...
ten kabelek to pewnie wzbudzenie alternatora wiec powinno być 12V po stacyjce

Tam gdzie jest bezpiecznik są jakieś dziwne prądy, nie ma tam stałych 12V tylko jakieś zmienne, przy podłączeniu pod normalne 12V pali bezpiecznik. Byłem z tym u znajomego elektryka ale nie ogarnia tematu.
Przeciągłem kabel do kabiny, zrobiłem pstryczek i tak śmigam.

I powtarzam że prąd ciągnie tylko w tedy gdy ten dziwny kabel od alternatora jest podłączony, więc to chyba coś związane z tym, radio itp odpada.

Przypomnienie mojego pierwszego posta:

Po pomiarze omomierzem edit. amperomierzem

okazało się, że na wyłączonym zapłonie prąd pobiera H/L Cleaner(wycieraczki?,spryskiwacze? przednich reflektorów) i SEAT WARMER(podgrzewane siedzenia). Najlepsze jest to, że nie posiadam na wyposażeniu ani jednego ani drugiego hahaha

. Podobno nawet jeżeli danej opcji nie ma w wyposażeniu samochodu to wiązki i tak są poprowadzone, czy przyczyną może być zawilgocenie kabli, kostek? Nie chciało mi się tego ruszać więc na noc wyciągałem oba bezpieczniki, gdy odpalałem samochód bez nich zapalały mi się kontrolki ostrzegawcze od ABS-u, ładowania, smarowania i coś ze światłami.

To musi być coś powiązane, ponieważ po odczepieniu tego kabelka od alternatora również zapalają się te same kontrolki i odwrotnie, jak wyciągne bezpiecznik SEAT WARMER to prądu nie ciągnie ale ładowanie jest za duże.

Czy w miejscu które zaznaczyłem na foto w Xedosie nie powinien znajdować się przekaźnik od alternatora? Tak na chłopski rozum mógłby on rozwiązać ten problem.

Tubi · przez **Tubi** » 29 kwi 2010, 10:39

Ja też nie mam seat warmer ale jak wyciągne bezpiecznik z tego pola to nie mam podswietlenia przycisków i nie działa sterowanie nawiewami

Lowiec · przez **Lowiec** » 30 kwi 2010, 11:43

Całkiem możliwe że z tym kabelkiem ciągnie prąd – sprawdzę u siebie, najlepsze wydarzyło się wczoraj – kupiłem nową żarówkę w podsufitkę (10W – nie za dużo?), zostawiłem na max 2 godz otwarte drzwi i tą lampkę włączoną bawiąc się w tym czasie w płukanie nagrzewnicy – chce odpalić auto – a ono w ogóle nie gada -napięcie na aku -6,5V a temp za dnia była bliska 20C. Po podpięciu innego auta po 5min ładowania odpaliła i potem odpalała od pierwszego strzała ale lampka była w trybie "off". Będę tropił w wolnej chwili.

pozdrawiam
Sławek

Tubi · przez **Tubi** » 30 kwi 2010, 14:37

Z tą lampką w podsufitce to każdy ma tak ,że aku rozładowuje :/

jedrzej07 · przez **jedrzej07** » 20 paź 2010, 22:55

no i mnie tez do chyba dopadlo.... do tej pory bylo ok ale od jakiegos czasu jak postal troche dluzej niz przez noc to rano byl padniety aku. Kilka razy tak mi sie zrobilo (ladowanie idealnie takze nie ma mowy ze nie doladowuje), wystarczylo odpalic z prostownika i po minucie jak zgasilem to juz palil idealnie sam.

no i ktorejs nocy ladowalem go z 10 godzin i przy okazji jeszcze wylaczylem lampke w podsufitce na off, o od tej pory 2 tygodnie i nawet po 2 dniach pali.

i teraz pytanie, (o tak piszecie koledzy o tej lampce) ale czy ktos rozwiazal jakos ten problem zeby mozna bylo tej lampki uzywac normalnie w trybie door??? bo troche mnie to drazni, ze po ciemku sie do autka wsiada

Lowiec · przez **Lowiec** » 20 paź 2010, 23:03

jakieś dwa miesiące temu kupiłem nowy akumulator...i muszę przyznać że odpala teraz nawet jak lapmka jest w trybie "Door" a i też jak zostawię na noc włączona soczewkową:) Może słaby aku był problemem?

Pozdrawiam
Sławek

Deni · przez **Deni** » 21 paź 2010, 08:26

Lowiec napisał(a):jakieś dwa miesiące temu kupiłem nowy akumulator...i muszę przyznać że odpala teraz nawet jak lapmka jest w trybie "Door" a i też jak zostawię na noc włączona soczewkową:) Może słaby aku był problemem?

Pozdrawiam
Sławek

Ciekawe jak długo

No i się zaczęlo pierwsze przymrozki i madzia ledwo startuje, a wczoraj padla.

Lowiec · przez **Lowiec** » 21 paź 2010, 10:48

Ja mam nadzieję że jak najdłużej....choć podobno nowe aku są na 3-4 lata...

Pozdrawiam
Sławek

Fedu · przez **Fedu** » 23 paź 2010, 12:50

Lowiec napisał(a):Ja mam nadzieję że jak najdłużej....choć podobno nowe aku są na 3-4 lata...

W B6 po trzech latach aku padł, a ojciec w fordzie wymienia co rok

Lowiec · przez **Lowiec** » 23 paź 2010, 14:17

Wiesz, dziwne jest to że ładowanie poprzedni aku miał ok, żarówki w światłach mijania przejechały ok 60 tys km i się nie spaliły a głupia lampka zabija auto...W poprzednim aucie żarówki fakt h4 ale tego samego producenta i ten sam model wymieniałem średnio co 25tys km i żadna lampka w suficie nie zabijała samochodu stojącego dwa dni bez odpalania

Fedu · przez **Fedu** » 23 paź 2010, 14:19

Może nie w lampce jest problem <co?>

Lowiec · przez **Lowiec** » 23 paź 2010, 14:56

przy sprawdzaniu nie pobierał wyłączony i zamknięty zbyt dużego prądu. Tylko fakt że aku miałem zawapniony wiec może to była przyczyna. Na razie pali od kopa wiec ok. Winne są na pewno te małe żaróweczki z wąsikami:D

gofer2109 · przez **gofer2109** » 24 paź 2010, 19:17

A alternator sprawny?

Lowiec · przez **Lowiec** » 24 paź 2010, 22:45

Myślę że tak. Właśnie wróciłem ze spota, półtorej godziny stał na postojówkach – odpalił od "kopa" co jak dla mnie jednoznacznie wskazuje na akumulator jako sprawcę zamieszania związanego z rozładowaniem.

Pozdrawiam
Sławek

cichy8580 · przez **cichy8580** » 24 lis 2010, 18:47

sprawdź czy klapa po zamknięciu bagażnika wył lampkę bo być może to jest przyczyna..... <faja>

Tubi · przez **Tubi** » 25 lis 2010, 08:43

Stwierdam odnośnie lampki ,że ona nie pobiera prądu w trybie door a przyczyną był tylko i wyłącznie aku padaczka. Na Boshu wszystko śmiga nawet jak auto stoi 3 dni to odpala od strzała.

Xedo_more · przez **Xedo_more** » 26 sty 2013, 18:22

W moim Xedzie od dłuższego czasu też mam problem z rozładowującym się akumulatorem. Podejrzewam, że jest nim centralny zamek a konkretnie przednie prawe drzwi, centralka z kluczyka w nich padła

.
Ktoś borykał się już z podobnym przypadkiem.

Lowiec · przez **Lowiec** » 26 sty 2013, 18:27

A może złapał wilgoć gdzieś?Mój prawie nowy większy niż standardowy aku rozładował się ostatnio w czasie deszczowej jesieni – centralny pstrykał ciągle drzwiami. Po przejechaniu z ogrzewaniem ok. 70km problem ustąpił. Poprzednie moje problemy rozwiązało kupno nowego aku.
Nie zmienia to faktu że jak xedzik postoi sobie min dwa dni – trzy dni to podchodzę do niego z nutką niepewności. Do dwóch dni śmiga na 100%.

Klub MazdaSpeed

Rozładowuje akumulator na postoju.

Kto przegląda forum

Moderator