Problemy z Odpaleniem – Szarpanie Gaśniecie Silnika
http://tinyurl.com/aj8vuxh
a w silniku 1.6 jest on przykrecony do kolektora ssacego – popatrz pod maska to napewno znajdziesz
a w silniku 1.6 jest on przykrecony do kolektora ssacego – popatrz pod maska to napewno znajdziesz
Witam.
Mam problem z Mazda 323 BG GTX.
Odpalam samochód i silnik chodzi na nie całe 500 obr/min, nie reaguje na gaz na poczatku jak jest zimny, dopiero po jakichś 2 minutach auto zaczyna reagowac na gaz, gdy wpinam pierwszy bieg i chce ruszyc to samochód znowu wpada w te nie całe 500 obr/min i nie idzie nim ruszyc dopiero po kilku przygazówkach na ok 3-4tys obr. auto rusza ale niechetnie. Podczas jazdy samochód bardzo ciezko wkreca się na obroty. Turbina została niedawno zrobiona przejechałem ok 1000km i samochód wpadł w jakis dziwny stan
Turbine wczoraj sprawdzałem i wszystko jest w porządku...
Obrotów silnika nie da się zwiększyc przez silniczek krokowy tylko za pomocą podciągniecia linki gazu.
Macie jakiś pomysł na to COŚ???
Na przyszłość szukamy i czytamy, jak nie znajdziemy to zakładamy nowy temat, tak sie składa ze temat zbiorczy tego problemu był wątek niżej, wystarczyło dopisać post.
Uzupełnij swój profil o lokalizację
Mam problem z Mazda 323 BG GTX.
Odpalam samochód i silnik chodzi na nie całe 500 obr/min, nie reaguje na gaz na poczatku jak jest zimny, dopiero po jakichś 2 minutach auto zaczyna reagowac na gaz, gdy wpinam pierwszy bieg i chce ruszyc to samochód znowu wpada w te nie całe 500 obr/min i nie idzie nim ruszyc dopiero po kilku przygazówkach na ok 3-4tys obr. auto rusza ale niechetnie. Podczas jazdy samochód bardzo ciezko wkreca się na obroty. Turbina została niedawno zrobiona przejechałem ok 1000km i samochód wpadł w jakis dziwny stan
Obrotów silnika nie da się zwiększyc przez silniczek krokowy tylko za pomocą podciągniecia linki gazu.
Macie jakiś pomysł na to COŚ???
Na przyszłość szukamy i czytamy, jak nie znajdziemy to zakładamy nowy temat, tak sie składa ze temat zbiorczy tego problemu był wątek niżej, wystarczyło dopisać post.

Uzupełnij swój profil o lokalizację

- Od: 12 paź 2012, 17:09
- Posty: 4
- Auto: Mazda 323GTX
witam wszystkich chętnych udzielic rady i znawców tematu otuż mam mały problem moja madzia niechce pali na 2 i 3 cylindrze paliwo wtryski sprawdzone wtryski tryskają wszystkie 4 iskra jest na wszystkich 4 cylindrach cho wydaje mi się ze jakas malutka czy to moze byc cewka ? z gury dziekuje za pomoc
Na przyszłość szukamy i czytamy, jak nie znajdziemy to zakładamy nowy temat, tak sie składa ze temat zbiorczy tego problemu był wątek niżej, wystarczyło dopisać post.
Uzupełnij swój profil o lokalizację, Proszę
Na przyszłość szukamy i czytamy, jak nie znajdziemy to zakładamy nowy temat, tak sie składa ze temat zbiorczy tego problemu był wątek niżej, wystarczyło dopisać post.

Uzupełnij swój profil o lokalizację, Proszę

- Od: 29 sty 2013, 16:27
- Posty: 5
- Skąd: Warszawa
- Auto: mazda 323f 1991 r 1.6 bęzyna
cewka kable świece kopułka albo palec rozdzielacza albo aparat zapłonowy
- Od: 5 sty 2012, 22:14
- Posty: 303
- Skąd: Kępno, Wielkopolska
- Auto: Mazda 323f BG 1.6 16V 93r.
Vectra b 98r. 1.8+lpg sekw. exclusive edition
jesli iskra jest na wszystkich czterech cylindrach to raczej nie jest cewka, na moje oko może to być uszczelka pod głowica... a czy olej w silniku nie jest zmieszany z płynem chłodniczym.....tzw mleko
- Od: 22 sty 2008, 22:11
- Posty: 14
- Skąd: Sokolów Małopolski
- Auto: eFka, szybszej nie widziałem ;p
no nie ale zauwazyłem ze wypluta jest uszczelka pod pokrywą zaworów iskra jest ale wydaje mi się że jakaś słaba strasznie prawie jej nie widac a swiece mam nowe
Dopisano 29 sty 2013, 20:38:
jak się wciśnie gazu do 2000 tysięcy obrotów to wydaję się jak by dobrze było ale jak spadną do 900 i nawet nizej do 750 mniej więcej to dudni strasznie
Dopisano 29 sty 2013, 20:38:
jak się wciśnie gazu do 2000 tysięcy obrotów to wydaję się jak by dobrze było ale jak spadną do 900 i nawet nizej do 750 mniej więcej to dudni strasznie
- Od: 29 sty 2013, 16:27
- Posty: 5
- Skąd: Warszawa
- Auto: mazda 323f 1991 r 1.6 bęzyna
jeśli traci moc gdy się zagrzeje to aparat zapłonowy do wywalenia. ewentualnie sprawdź jak wygląda kopułka rozdzielacza
- Od: 5 sty 2012, 22:14
- Posty: 303
- Skąd: Kępno, Wielkopolska
- Auto: Mazda 323f BG 1.6 16V 93r.
Vectra b 98r. 1.8+lpg sekw. exclusive edition
kopułka wygląda dobrze kable świece ok paliwo na listwe idzie wtryski leją tylko wciąz mi sie wydaje ze iskra jest jakaś słaba bo ledwo ją wida ale na każdym cylindrze jest taka sama to dla czego 1 i 4 działa a 2 i 3 nie działa pomocy bo inaczej mechanik a wolał bym sam zanim zdzierca powie mi że puł silnika do wymiany
Dopisano 30 sty 2013, 18:19:
wpadłem na jeszcze jeden pomysł a może to rozrząd się przestawił co wy na to
Dopisano 30 sty 2013, 18:19:
wpadłem na jeszcze jeden pomysł a może to rozrząd się przestawił co wy na to
- Od: 29 sty 2013, 16:27
- Posty: 5
- Skąd: Warszawa
- Auto: mazda 323f 1991 r 1.6 bęzyna
skoro dwa cylindry nie działają to cewka poszła się kochać. ewentalnie zamień kable miejscami i sprawdź jeśli dalej to samo to cewka na 90% najlepiej podmienić i sprawdzić
- Od: 5 sty 2012, 22:14
- Posty: 303
- Skąd: Kępno, Wielkopolska
- Auto: Mazda 323f BG 1.6 16V 93r.
Vectra b 98r. 1.8+lpg sekw. exclusive edition
Pokusiłem sie o wymiane uszczelki pod głowicą i chyba trafilem jeszcze niewiem ale pomiędzy 2 a 3 garem przerwa w uszczelce około 1 cm wygląda jak by ktos ugryzł te starą uszczelke jutro składam i sie okaze
- Od: 29 sty 2013, 16:27
- Posty: 5
- Skąd: Warszawa
- Auto: mazda 323f 1991 r 1.6 bęzyna
Witam,
pozwolę sobie podpiąć temat.
otóż od pewnego czasu dzień w dzień rano mam problem z uruchomieniem madzi (po nocy lub po kilku godzinach postoju przy niskiej temperaturze). Muszę kręcić po 3-5 minut aby coś zaskoczyło. W momencie kiedy zaczynam kręcić widzę że z wydechu idzie dym tylko nic nie zaskakuje. Są momenty kiedy rozrusznik kręci dym idzie i nic do momentu kiedy puszczam kluczyk i wtedy na chwilę jakby silnik próbował ożyć i potem znowu powtarzam rytuał. Po dłuższym kręceniu silnik jakby szybciej się kręcił jednak nie dochodzi do uruchomienia. W momencie kiedy już pojawią się jakieś obroty to i tak jakby się krztusił – wtedy zaczynam zabawę z pedałem "gazu", aż do momentu ustabilizowania się obrotów. Jednak to i tak nie pozwala mi na jazdę (na nierozgrzanym silniku tak po minucie od uruchomienia), gdyż tylko jak wrzucę 1 i chcę ruszyć silnik znowu się dławi i ponownie "pedałowanie" . Jak silnik się rozgrzeje jest prawie w porządku to zdarza się że chwilowo jakby tracił moc (wtedy pomaga wciśnięcie sprzęgła i dodanie gazu i wszystko wraca do normy)
Oddałem do mechanika i akurat wtedy Madzia jakby nigdy nic paliła nawet przy niższych temperaturach od tych w których ja miałem problem. Komputer nie wykazał błędów, aparat sprawdzony i jest ok, kable i świece też ok. Samochód wrócił do mnie i po 2 dniach problem powrócił. Co ważne przy ciepłym silniku nie mam problemu z odpaleniem.
Może ktoś ma pomysł co z tym zrobić
P.S. w Momencie kiedy już odpalę silnik pojawia się więcej dymu i mam wrażenie, że słyszę strzały z tłumika
P. S. 2. Nie odpala "na pych"
pozwolę sobie podpiąć temat.
otóż od pewnego czasu dzień w dzień rano mam problem z uruchomieniem madzi (po nocy lub po kilku godzinach postoju przy niskiej temperaturze). Muszę kręcić po 3-5 minut aby coś zaskoczyło. W momencie kiedy zaczynam kręcić widzę że z wydechu idzie dym tylko nic nie zaskakuje. Są momenty kiedy rozrusznik kręci dym idzie i nic do momentu kiedy puszczam kluczyk i wtedy na chwilę jakby silnik próbował ożyć i potem znowu powtarzam rytuał. Po dłuższym kręceniu silnik jakby szybciej się kręcił jednak nie dochodzi do uruchomienia. W momencie kiedy już pojawią się jakieś obroty to i tak jakby się krztusił – wtedy zaczynam zabawę z pedałem "gazu", aż do momentu ustabilizowania się obrotów. Jednak to i tak nie pozwala mi na jazdę (na nierozgrzanym silniku tak po minucie od uruchomienia), gdyż tylko jak wrzucę 1 i chcę ruszyć silnik znowu się dławi i ponownie "pedałowanie" . Jak silnik się rozgrzeje jest prawie w porządku to zdarza się że chwilowo jakby tracił moc (wtedy pomaga wciśnięcie sprzęgła i dodanie gazu i wszystko wraca do normy)
Oddałem do mechanika i akurat wtedy Madzia jakby nigdy nic paliła nawet przy niższych temperaturach od tych w których ja miałem problem. Komputer nie wykazał błędów, aparat sprawdzony i jest ok, kable i świece też ok. Samochód wrócił do mnie i po 2 dniach problem powrócił. Co ważne przy ciepłym silniku nie mam problemu z odpaleniem.
Może ktoś ma pomysł co z tym zrobić
P.S. w Momencie kiedy już odpalę silnik pojawia się więcej dymu i mam wrażenie, że słyszę strzały z tłumika
P. S. 2. Nie odpala "na pych"
i jedzie się dalej
- Od: 7 lis 2010, 15:06
- Posty: 16
- Skąd: Legnica
- Auto: Mazda 5 CR1 2.0PB 2007
susher napisał(a):Witam,
pozwolę sobie podpiąć temat.
otóż od pewnego czasu dzień w dzień rano mam problem z uruchomieniem madzi (po nocy lub po kilku godzinach postoju przy niskiej temperaturze). Muszę kręcić po 3-5 minut aby coś zaskoczyło. W momencie kiedy zaczynam kręcić widzę że z wydechu idzie dym tylko nic nie zaskakuje. Są momenty kiedy rozrusznik kręci dym idzie i nic do momentu kiedy puszczam kluczyk i wtedy na chwilę jakby silnik próbował ożyć i potem znowu powtarzam rytuał. Po dłuższym kręceniu silnik jakby szybciej się kręcił jednak nie dochodzi do uruchomienia. W momencie kiedy już pojawią się jakieś obroty to i tak jakby się krztusił – wtedy zaczynam zabawę z pedałem "gazu", aż do momentu ustabilizowania się obrotów. Jednak to i tak nie pozwala mi na jazdę (na nierozgrzanym silniku tak po minucie od uruchomienia), gdyż tylko jak wrzucę 1 i chcę ruszyć silnik znowu się dławi i ponownie "pedałowanie" . Jak silnik się rozgrzeje jest prawie w porządku to zdarza się że chwilowo jakby tracił moc (wtedy pomaga wciśnięcie sprzęgła i dodanie gazu i wszystko wraca do normy)
Oddałem do mechanika i akurat wtedy Madzia jakby nigdy nic paliła nawet przy niższych temperaturach od tych w których ja miałem problem. Komputer nie wykazał błędów, aparat sprawdzony i jest ok, kable i świece też ok. Samochód wrócił do mnie i po 2 dniach problem powrócił. Co ważne przy ciepłym silniku nie mam problemu z odpaleniem.
Może ktoś ma pomysł co z tym zrobić
P.S. w Momencie kiedy już odpalę silnik pojawia się więcej dymu i mam wrażenie, że słyszę strzały z tłumika
P. S. 2. Nie odpala "na pych"
Nie parkujesz czasem na pochylonym terenie? Może masz mało paliwa w baku i pompa nie może go zassać. takie podajesz objawy, jak by pasowało. Bo u mechanika na równym pali, masz LPG na pokładzie?
- Od: 14 lut 2010, 22:32
- Posty: 2995 (13/28)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.
była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL
Przepraszam, że nie odpisałem ale jakoś tak wyszło – po sprawdzeniu wszystkiego okazało się, że "sprawny" aparat okazał się niesprawnym :/
A co do LPG – nie mam – wychodzę z założenia, że Madzi się nie gazuje
A co do LPG – nie mam – wychodzę z założenia, że Madzi się nie gazuje
i jedzie się dalej
- Od: 7 lis 2010, 15:06
- Posty: 16
- Skąd: Legnica
- Auto: Mazda 5 CR1 2.0PB 2007
Panowie ponownie mam problem z pracą silnika. Dokładnie chodzi o jego moc przy ruszaniu.
Wygląda to tak, że normalnie odpalam ruszam (obroty równe) po czym przy najbliższym zatrzymaniu i ponownym ruszeniu spadają obroty – samochód toczy się jak muł, po czym po 1-2 sekundach "budzi się demon" i samochód już jedzie normalnie. Na wyższych biegach problem nie występuje.
Wygląda to tak, że normalnie odpalam ruszam (obroty równe) po czym przy najbliższym zatrzymaniu i ponownym ruszeniu spadają obroty – samochód toczy się jak muł, po czym po 1-2 sekundach "budzi się demon" i samochód już jedzie normalnie. Na wyższych biegach problem nie występuje.
i jedzie się dalej
- Od: 7 lis 2010, 15:06
- Posty: 16
- Skąd: Legnica
- Auto: Mazda 5 CR1 2.0PB 2007
Witam,oddałem auto do naprawy moja 323f bg gt 128KM,mechanik zrobił kilka rzeczy w tym i uszczelnil aparat zapłonowy....po wyjechaniu od niego zauważyłem że Madzia zbiera się jakby zgubiła po drodze z 50 koni....czy mechanik mógł coś tam poprzestawiac???zapłon np?czy to może być powód utraty mocy?dodam że pod maską miał tylko to do zrobienia...
- Od: 2 lut 2011, 12:22
- Posty: 12
- Skąd: Kutno
- Auto: Kiedyś Mazda 626 GF hatchback 99rok 2.0 DiTD 101 km
obecnie 323F BG GT 1840CM 128KM
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość