Hamulce – różne problemy
a tłoczek kiedy był wymieniany?
- Od: 3 maja 2009, 12:31
- Posty: 34
- Skąd: Włocławek / Helsingborg
- Auto: Mazda Xedos 6
szczerze mówiąc to nie wiem.Odkąd auto jest w moim posiadaniu to nie były wymieniane.Tarcze i klocki takze nie były wymieniane.
- Od: 31 paź 2012, 01:42
- Posty: 7
- Auto: Mazda 6,CDTi,2.0 diesel,2006r
To tylko moje zdanie, ale bym radził wymienić tarcze i klocki hamulcowe i cylinderki.
- Od: 3 maja 2009, 12:31
- Posty: 34
- Skąd: Włocławek / Helsingborg
- Auto: Mazda Xedos 6
Własnie tak myśle ze te rzeczy będa wymagały wymiany.Klocki na pewno sie starły bo widziałem 'świeży'czarny pył na felgach,tarcze może będą ok.
- Od: 31 paź 2012, 01:42
- Posty: 7
- Auto: Mazda 6,CDTi,2.0 diesel,2006r
arkadius28 napisał(a):Własnie tak myśle ze te rzeczy będa wymagały wymiany.Klocki na pewno sie starły bo widziałem 'świeży'czarny pył na felgach,tarcze może będą ok.
Ale chwilka....Xedos 6 to nie M6
Przenoszę wybrane posty do działu z M6, zapoznaj się z regulaminem tego działu i Ejoy
]
-
Kamil
- Od: 24 kwi 2009, 20:24
- Posty: 5561 (23/27)
- Skąd: Częstochowa/Teklinów ŚL
- Auto: Mazda Xedos 9 TA KL 1993/98 A/T A7RED Pearl
Mazda Xedos 6 CA KF MT 1995 – Projekt odbudowa/swap
Byłem dziś w ASO Mazda.Okazało się ze tłoczek jest zapieczony i utknał w zacisku,nie chciał wrócic do pierwotnej pozycji.Do wymiany:kompletny zacisk-prawa strona,przednie tarcze,klocki hamulcowe przód.
- Od: 31 paź 2012, 01:42
- Posty: 7
- Auto: Mazda 6,CDTi,2.0 diesel,2006r
Temat już raz opisany (szybki3 w 2009) jednak nie doszukałem się odpowiedzi
Problem jest następujący:
po odpaleniu gdy po ruszeniu i naciśnięciu pedału hamulca auto hamuje gorzej lub, to miałem wczoraj, pedał hamulca był baaardzo twardy jak bez wspomagania. Przy następnym wciśnięciu hamulca już całkiem dobrze. Płyn hamulcowy Valvoline DOT 3&4 wymieniony 10 tyś km (pod koniec września) temu, problem pojawił się po około 3 tyś km temu. Poziom płynu prawidłowy, nie zapala się żadna kontrolka.
Nie wiem czy to może być związane ale słyszłem też lekkie piski przy hamowaniu z lewej strony, które następnie ustały. Klocków nie wymieniałem od kupienia, mają min 30 tyś km przebiegu.
Będę wdzięczny za pomoc
, pozdrawiam
Marcin
Problem jest następujący:
po odpaleniu gdy po ruszeniu i naciśnięciu pedału hamulca auto hamuje gorzej lub, to miałem wczoraj, pedał hamulca był baaardzo twardy jak bez wspomagania. Przy następnym wciśnięciu hamulca już całkiem dobrze. Płyn hamulcowy Valvoline DOT 3&4 wymieniony 10 tyś km (pod koniec września) temu, problem pojawił się po około 3 tyś km temu. Poziom płynu prawidłowy, nie zapala się żadna kontrolka.
Nie wiem czy to może być związane ale słyszłem też lekkie piski przy hamowaniu z lewej strony, które następnie ustały. Klocków nie wymieniałem od kupienia, mają min 30 tyś km przebiegu.
Będę wdzięczny za pomoc

Marcin
- Od: 17 cze 2012, 20:48
- Posty: 25
- Auto: Mazda 6 1.8 120KM L8-DE 2006 Stag4plus, Hana 2000, AC01
AktorMG napisał(a):Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły
zacznij od tego -to podstawa i najczęstsza przyczyna, a możesz to usunąć sam(no, może do odpowietrzania się ktoś przydać
Witam, od kąd kupilem auto nie mialem problemow z tymze hamulcem jednak jakies "szczesliwe" rece diagnosty ktory robil badanie sprawily, ze hamulec juz nie odbił.
Probowalem standardowo poruszac hamulcem nożnym ale to tez nie zdalo rezultatu wiec dojechalem do domu i rozebralem zacisk – klocki byly troche zapieczone ale to zrobilem i są luzniutkie.
Zaczalem ruszac przy zacisku ta dzwignia od recznego i ona byla zapieczona jednak ja rozruszalem i chodzi dobrze.
Ale klopot napotkałem kiedy chcialem wkręcic tloczek. Nie moge go ruszyc, mam specjalny przyrząd do wciskania tloczkow ale pogialem rączke tylko.
Na forum gdzies znalazlem poradniki z 626 czy 6 w pierwszym wypadku on jest wkrecany jakas srubka ktora jest zaslepiona drugą a w drugim poradniku do 6 zobaczylem taki przyrząd:
http://naforum.zapodaj.net/c146f226ec7b.jpg.html
Ale nie mam pojęcia jak to użyc, tloczek w 6 jest wkrecany jakas srubka czy wkręca sie "po prostu" tloczek?
Prosze o pomoc bo w poniedzialek koncze rejestracje auta i chcialbym nim w koncu cos pojezdzic
Probowalem standardowo poruszac hamulcem nożnym ale to tez nie zdalo rezultatu wiec dojechalem do domu i rozebralem zacisk – klocki byly troche zapieczone ale to zrobilem i są luzniutkie.
Zaczalem ruszac przy zacisku ta dzwignia od recznego i ona byla zapieczona jednak ja rozruszalem i chodzi dobrze.
Ale klopot napotkałem kiedy chcialem wkręcic tloczek. Nie moge go ruszyc, mam specjalny przyrząd do wciskania tloczkow ale pogialem rączke tylko.
Na forum gdzies znalazlem poradniki z 626 czy 6 w pierwszym wypadku on jest wkrecany jakas srubka ktora jest zaslepiona drugą a w drugim poradniku do 6 zobaczylem taki przyrząd:
http://naforum.zapodaj.net/c146f226ec7b.jpg.html
Ale nie mam pojęcia jak to użyc, tloczek w 6 jest wkrecany jakas srubka czy wkręca sie "po prostu" tloczek?
Prosze o pomoc bo w poniedzialek koncze rejestracje auta i chcialbym nim w koncu cos pojezdzic
- Od: 7 sty 2013, 22:15
- Posty: 13
- Skąd: Nowogard
- Auto: Mazda 6 GY 2.0i SportKombi
zielonyb5 napisał(a):Nie wydaje mi sie zeby to byla wina przewodu hamuclowego
przeciez nikt nie napisal, ze winny jest przewod hamulcowy tylko, ze warto poluzowac odpowietrznik, aby cisnienie plynu hamulcowego w ukladzie nie przeszkadzalo przy wkrecaniu tloczka
Arkana , Renault , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Wymieniałem klocki już w M6 i wiem jak to wygląda.
Możesz się siłować z tłoczkiem za pomocą żabki czy klucza francuskiego, ale uszkodzisz wówczas gumową osłonkę.
Ja popuszczam odpowietrznik i wkręcam tłoczek bez problemowo.
Możesz się siłować z tłoczkiem za pomocą żabki czy klucza francuskiego, ale uszkodzisz wówczas gumową osłonkę.
Ja popuszczam odpowietrznik i wkręcam tłoczek bez problemowo.
Z przodu używam tylko ścisku stolarskiego, a z tyłu wąskie kombinerki. Robiłem już wielokrotnie klocki w M6 i nigdy nie było konieczności popuszczania odpowietrznika.
Jak tłoczek będzie miał uszkodzoną gumę i przyrdzewieje, to już tylko całkowita regeneracja zacisku wchodzi w grę.
Jak tłoczek będzie miał uszkodzoną gumę i przyrdzewieje, to już tylko całkowita regeneracja zacisku wchodzi w grę.
Generalnie to rozpracowalem jeden zacisk.
Nie popuszczalem odpowietrznika jednak wzialem to na taki sposob, ze poprzyciskalem troche hamulec na sciagnietym zacisku i dopiero wtedy tloczek ruszyl i wkrecilem go swoim przyrządem, tyle.
Nastepnego kola nie robilem bo jak widze w mazdach felgi lubia sie utleniac to powoduje ich zapiekanie sie na otworze centrującym... Kopanie w felge nie daje nic wiec zatopilem alles w plynie hamuclowym i poczekam na rezultaty do jutra.
Nie popuszczalem odpowietrznika jednak wzialem to na taki sposob, ze poprzyciskalem troche hamulec na sciagnietym zacisku i dopiero wtedy tloczek ruszyl i wkrecilem go swoim przyrządem, tyle.
Nastepnego kola nie robilem bo jak widze w mazdach felgi lubia sie utleniac to powoduje ich zapiekanie sie na otworze centrującym... Kopanie w felge nie daje nic wiec zatopilem alles w plynie hamuclowym i poczekam na rezultaty do jutra.
- Od: 7 sty 2013, 22:15
- Posty: 13
- Skąd: Nowogard
- Auto: Mazda 6 GY 2.0i SportKombi
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6