Spalanie naszych mazd [BJ]

Mazda 323 1998–2003

Postprzez Bo_Lo » 26 gru 2012, 00:20

mi teraz przy pałowaniu w te mrozy wyszło 13,8 gazu(za 30zl zrobilem 80km ,gaz po 2,70)
cos duzo troche.postaram sie pojezdzic teraz ciut normalniej :P .jak wyjdzie powyzej 11 to do doktora.
i tak zbliza sie pierwszy przeglad gwarancyjny gazu.
w trasie przy predkosciach 110-120km/h wychodzi mi 10l gazu na 100km
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez bikus » 26 gru 2012, 01:23

bolo przy pałowaniu niecałe 14 gazu to spoko, benzyny zjadła by pewnie z 1-1,5L mniej i by wyszlo 12L to na pałowanie spoko wynik ;)
a kolega pisał że mu wychodzi 14L benzyny to albo na odcince albo coś nie tak ;)
www.poturbowani.pl – tuning, części – ZAPRASZAM!!!
moja Mazda – viewtopic.php?f=312&t=137583
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 sty 2008, 15:28
Posty: 851 (0/1)
Skąd: Warszawa/Biała podlaska
Auto: Mazda 323F BJ Sportive 02'

Postprzez madziamadzia99 » 26 gru 2012, 15:02

Witam to znowu ja. Wykreciłem wczoraj przepływomierz, był czysciutki, czujnik też. Rura dolotu co prawda jest już popękana na tej harmonijce, ale dziur nie ma, postaram się na dniach wymienić gumę. Filtr powietrza nie był bardzo czarny ale wymieniłem.

Ze spraw silnikowych pozostaje spore spalanie (teraz zapowiada się lepsza pogoda to auto nie będzie się męczyć jak przy -10)
Mocne szarpnięcie całego auta przy redukcji z 3 na 2 bieg. Nie wiem może to naturalne, że przy 60 km/h i około 2,5 tys obr na trójce tak zrywa przy redukcji na nizszy bieg? Nie pamietam żeby poprzedni samochód tak miał (kilka lat temu)
Czeste duszenie auta na minimalnych obrotach na jedynce. Jak jade po parkingu i musne gaz to szarpnie i zaraz przychamuje auto.
Reset komputera po wyciaganiu przeplywomierza nie wpłynął na zmianę pracy silnika.

Zabieram się do dalszego czytania a jak ktoś potrafi pomóc w tym temacie to bardzo prosze <jupi>



Kolega wyżej niestety nigdy wskazowka nie dotknela czerwonego pola. Jezdzę mksymalnie do 4 tys obrotów. Zamulać to na pewno nie zamulam auta bo nie jeżdzę jak dziadek. Nie wiem w czym problem, bede starał się je po kolei usuwać.
Forumowicz
 
Od: 30 lis 2012, 01:48
Posty: 29
Auto: 323F BJ 1.5 1999r

Postprzez lukasz.b » 28 gru 2012, 12:53

Trasa Rzeszów – Kraków = 9 l LPG /100 km
Miasto 11-12 LPG / 100 km
Obrazek
Obrazek
BratBuczosa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2009, 22:31
Posty: 1159 (7/11)
Skąd: Kraków/Rzeszów
Auto: Było: protege 5 FS-DE '03
Jest: 2.0t F4RT

Postprzez madziamadzia99 » 28 gru 2012, 19:47

madziamadzia99 napisał(a):Witam to znowu ja. Wykreciłem wczoraj przepływomierz, był czysciutki, czujnik też. Rura dolotu co prawda jest już popękana na tej harmonijce, ale dziur nie ma, postaram się na dniach wymienić gumę. Filtr powietrza nie był bardzo czarny ale wymieniłem.

Ze spraw silnikowych pozostaje spore spalanie (teraz zapowiada się lepsza pogoda to auto nie będzie się męczyć jak przy -10)
Mocne szarpnięcie całego auta przy redukcji z 3 na 2 bieg. Nie wiem może to naturalne, że przy 60 km/h i około 2,5 tys obr na trójce tak zrywa przy redukcji na nizszy bieg? Nie pamietam żeby poprzedni samochód tak miał (kilka lat temu)
Czeste duszenie auta na minimalnych obrotach na jedynce. Jak jade po parkingu i musne gaz to szarpnie i zaraz przychamuje auto.
Reset komputera po wyciaganiu przeplywomierza nie wpłynął na zmianę pracy silnika.

Zabieram się do dalszego czytania a jak ktoś potrafi pomóc w tym temacie to bardzo prosze <jupi>



Kolega wyżej niestety nigdy wskazowka nie dotknela czerwonego pola. Jezdzę mksymalnie do 4 tys obrotów. Zamulać to na pewno nie zamulam auta bo nie jeżdzę jak dziadek. Nie wiem w czym problem, bede starał się je po kolei usuwać.




Wczoraj i dzis robiłem równe 100 km w trasie mniej wiecej 50:50 miasto/poza miastem i wychlała 12,4 litra. Szok. Nadal szarpie przy niskich obrotach po muśnięciu i puszczeniu gazu. Po puszczeniu pedału gazu dochodzi jeszcze coś takiego jakby chwilowe mocniejsze drżenie silnika (co czuć też na kierownicy i gałce <cisza> ) zaczyna drżeć gdy obroty spadają poniżej 1,5 tys aż do 800+– potem bez dotykania pedału jest OK.
Naprawdę nie wiem, przepływomierz przeczyszczony pędzelkiem i benzyną, mimo że był czysty to przemyłem dla spokoju, rura dolotu naprawdę czysta w środku nawet po przetarciu palcem, filtr nowy. Przepustnica tzn. ten okrągły, złoty zaworek, który widać po zdjeciu rury czyściutki. Co dalej?

U was też obroty po uruchomieniu zimnego silnika nie schodzą z 1,5 tysiąca przez 2-3 minuty?

Pomocy bo się wykończę <płacze>
Forumowicz
 
Od: 30 lis 2012, 01:48
Posty: 29
Auto: 323F BJ 1.5 1999r

Postprzez xedos1972 » 28 gru 2012, 20:57

nie ruszałeś czasem TPS-u ??(czujnik położenia przepustnicy) takie szarpanie zrywanie to może być objaw właśnie tps-u ECU źle odczytuje położenie przepustnicy ,przerabiałem takie coś jak czyściłem przepustnice i odkręciłem tps nie zaznaczając jego położenia , a późniejszy montaż tak jak leciało na forum był opis ustawienia na szczelinomierz ale jak się okazało nie dotyczy tego silnika tylko miernik lub urządzenie mazdy .jeśli nic nie kombinowałeś z przepustnicą to czystość przepływki nie zawsze gwarantuje jej poprawne działanie. jak będą nie sprawne rezystory to będzie dokonywany zły pomiar wpływanego powietrza .wielkości dawki paliwa zależy od sygnału, jaki sterownik odbierze z czujnika przepływu powietrza i stąd u ciebie duże spalanie , jedyną opcją na weryfikację to podmiana przepływki poszukaj może na allegro jest w twojej okolicy na jakimś szrocie oni z reguły dają parę dni na sprawdzenie części .
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez Bo_Lo » 31 gru 2012, 00:27

przez dwa ostatnie dzni zalałem w sumie za 130zł (liczac po 2,7zł to ok 48l)gazu i zrobiłem bite 482km w tym 300km w trasie ok 110-120km/h,reszta miasto(raczej nie po emerycku :P ) wychodzi srednie 10l wiec norma raczej
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez jhucal » 7 sty 2013, 09:16

Witam ponownie,

Mój najnowszy raport spalania:

Przez ostatnie dwa tygodnie, 25% miasto Lublin (jazda ekonomiczna) 75% trasa Polska Wschodnia (dosyć częste wyprzedzanie i przyśpieszanie ale prędkość chwilowo max do 130 km/h) spalanie oleju napędowego wyszło 6,15l/100km (metoda tankowania do pełna). Olej tankowany na Lotosie i Orlenie (dolewany również olej premium Lotos Dynamic)

pozdrawiam
Jacek
Początkujący
 
Od: 29 sty 2012, 19:20
Posty: 11
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 TDVI 2003 r.

Postprzez vagatrotter » 8 sty 2013, 20:58

Stuknął okrągły roczek eksploatacji mojej gabloty i spalanie wygląda następująco:
Przebieg: 12 950 km
Ilość zatankowanego paliwa: 840,75 L
Zużycie na 100 km: 6,49 L
Wartość paliwa: 4 938,15 zł (średnia cena za litr wyszła 5,87 – tankuję zwykle Ultimate'y, Vervy, i inne Dynamic'ki).
Zużycie maksymalne: 8,36 L (okres zimowy, kilkunastostopniowe mrozy, jazda na krótkich odcinkach w mieście, dogrzewanie na postoju).
Zużycie minimalne: 5,69 L (okres letni, trasa ok. 700km, jazda spokojna, klimatyzacja nie używana).
Wpływ klimatyzacji na zużycie paliwa: w granicach 0,5 – 1,0 L na 100 km.

Ogólnie oceniam pozytywnie. Do tej pojemności silnika i osiągów jakie on zapewnia oceniam na dobry +. Nie należy zapominać, że karoca jest z 2001 roku, a na liczniku też już co nieco.

EDIT: Zapomniałem dodać, że z tych niecałych 13 tys. przebiegu
– ok. 9 tys. przejechałem w cyklu pozamiejskim,
– ok. 2 tys. w cyklu miejskim (Poznań),
– pozostałe ok. 2 tys. w cyklu mieszanym.
Mazda 323F BJ 2001 2.0 DiTD
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2012, 14:44
Posty: 52
Skąd: Poznań (Rataje)
Auto: Mazda 323F BJ 2001 2.0 DiTD

Postprzez Krzysiek24 » 15 sty 2013, 22:01

Spalanie w moim DiTD na dystansach, praktycznie nie dłuższych niż 6km wyniosło 6.2l na 100km, wynik piękny patrząc na temperatury jakie nas otaczają :D Kocham moją Magdalene!! <serduszka>. Teraz zalałem do pełna, i wskazówka jest równo na ostatniej kresce po przejechaniu 100km:). Zobaczymy ile przejadę teraz :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 kwi 2012, 17:55
Posty: 157
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 323F BJ
2.0 DiTD+ 90km
2000 r. RF2A

Postprzez boczek86 » 17 sty 2013, 12:18

to ja prawie dziennie robie 70 km wszystko ekonomiczna trasa bo 85km/h to max jaki jade i na 45 litrach wyszlo mi 820 km. wiec calkiem fajny wynik mi wyszedl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2010, 12:12
Posty: 2321 (4/1)
Skąd: PUCK
Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition

viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0

Postprzez jhucal » 17 sty 2013, 13:33

Nawiązując do powyższych postów, w mojej Mazdzie minimalne spalanie historyczne w trasie z ekonomiczna jazdą wyniosło do 5,4 l/100km. Jednak sam do pracy pokonując dystans 6-7 km po dużym mieście, cały czas praktycznie na nie rozgrzanym silniku i mogę stwierdzić, że przy temperaturach rzędu -10 C spalanie oscyluje wokół 8l /100 km. Dlatego według mnie 6,2 l/100km można osiągnąć w takich warunkach jedynie w trasie i być może z zasłoniętą chłodnicą. Zgadza się?
Początkujący
 
Od: 29 sty 2012, 19:20
Posty: 11
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 TDVI 2003 r.

Postprzez Miron-Ww » 17 sty 2013, 14:17

Zgadza się mi po mieście też pije 8l , te mocniejsze DITD tak mają , ale trasa to już bajka , jak 130 nie przekraczam to mieszczę się w 5l. No cóż diesel lubi trasy i tyle.
Żyję po to aby jeździć , jeżdżę po to aby żyć
Forumowicz
 
Od: 18 lip 2010, 06:16
Posty: 136
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 6 , 2.3 Benzyna
2007r Lift

Postprzez jhucal » 18 sty 2013, 08:21

A czy ktoś z posiadaczy DiTD z komputerem może napisać jak wygląda spalanie przy danych prędkościach na 5 biegu (prędkościach albo obrotach)?? Czyli przykładowo jak wygląda spalanie przy 80 km/h, 90 km/h, 100km/h, 110 km/h, 120 km/h i 130 km/h?? Będę bardzo wdzięczny.

pozdrawiam
Jacek
Początkujący
 
Od: 29 sty 2012, 19:20
Posty: 11
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 TDVI 2003 r.

Postprzez chmooreck » 18 sty 2013, 08:38

Takie coś nie ma sensu, starczy lekka górka i już wynik będzie zupełnie inny.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 maja 2008, 18:37
Posty: 1121 (0/5)
Skąd: Jaworzno
Auto: M3 BP '19 2.0 180KM
M3 BM '14 2.0 120KM

Postprzez jhucal » 18 sty 2013, 08:49

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wyniki statystyczne zawsze mają mniejszy lub większy zakres błędów. Jednak przyjmując takie rozumowanie, wiele pomiarów pewnych zjawisk czy prawidłowości byłyby bez sensu bo każdy by się trochę od siebie różnił. Nie o to jednak przecież chodzi. Wyniki naszych spalań przecież też są obarczone różnymi czynnikami i też można powiedzieć, że są bez sensu, a jednak dużo osób je zamieszcza i czyta.
Początkujący
 
Od: 29 sty 2012, 19:20
Posty: 11
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 TDVI 2003 r.

Postprzez vagatrotter » 18 sty 2013, 11:16

jhucal napisał(a): Wyniki naszych spalań przecież też są obarczone różnymi czynnikami i też można powiedzieć, że są bez sensu, a jednak dużo osób je zamieszcza i czyta.

Moje nie zawierają błędów :P Zawsze tankuję pod korek i podałem wyniki z całego roku dla przebiegu niemal 13 tys. więc sumaryczny błąd "niedotankowania" nawet w wysokości litra czy dwóch niemal nie wpływa na wynik końcowy (myślę że maksymalnie 0,5%).
Podawanie wyników z jednego tankowania owszem mogą być błędne – jak nie dotankujesz 2L to błąd sięga kilku procent. Tak samo podawanie wyników z komputera – górka, wiatr, inne czynniki wpływające na pomiar. Podając wyniki z dłuższego okresu błąd znacznie maleje.
Mazda 323F BJ 2001 2.0 DiTD
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2012, 14:44
Posty: 52
Skąd: Poznań (Rataje)
Auto: Mazda 323F BJ 2001 2.0 DiTD

Postprzez chmooreck » 18 sty 2013, 11:56

vagatrotter napisał(a):Podając wyniki z dłuższego okresu błąd znacznie maleje.
<spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 maja 2008, 18:37
Posty: 1121 (0/5)
Skąd: Jaworzno
Auto: M3 BP '19 2.0 180KM
M3 BM '14 2.0 120KM

Postprzez jhucal » 18 sty 2013, 12:02

Tak samo podawanie wyników z komputera – górka, wiatr, inne czynniki wpływające na pomiar. Podając wyniki z dłuższego okresu błąd znacznie maleje.


Oczywiście, że tak, masz rację. Mi jednak chodzi tylko o to żeby oszacować mniej więcej, w którym momencie nasze DiTD zaczynają zdecydowanie więcej spalać, ponieważ widziałem na forum opinie, że taki moment większego spalania zaczyna się około 110 km/h, a nawet 130 km/h – rozbieżność jest zatem dosyć duża.
Początkujący
 
Od: 29 sty 2012, 19:20
Posty: 11
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 323f BJ 2.0 TDVI 2003 r.

Postprzez chmooreck » 18 sty 2013, 12:05

To nie możesz od razu napisać o co ci chodzi, tylko musisz owijać w bawełnę ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 maja 2008, 18:37
Posty: 1121 (0/5)
Skąd: Jaworzno
Auto: M3 BP '19 2.0 180KM
M3 BM '14 2.0 120KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323