[Xedos6 CA] Szybkie pytania
Ja miałem identyczne sytuacje, strzał z kabli innego auta odpalał xeda jak przy użyciu zaczarowanej różczki. Po wymianie aku na nowy problem ustąpił. Ostatnio stał tez kilka dni i nie odpalił, po podładowaniu aku prostownikiem odpala od strzału. "Plusem" sytuacji jest to, że mam kable...więc jak coś to zapraszam.
Nie dokazuj, miła nie dokazuj...
http://www.youtube.com/watch?v=eP5wNDeGqLk&feature=related
Link do kilku dokumentów na temat Xedosa:
https://docs.google.com/folder/d/0B_CZcjbKtd0KblBqRVpPcEVxaE0/edit
http://www.youtube.com/watch?v=eP5wNDeGqLk&feature=related
Link do kilku dokumentów na temat Xedosa:
https://docs.google.com/folder/d/0B_CZcjbKtd0KblBqRVpPcEVxaE0/edit
AGADAR napisał(a):Może więcej szczegółów, bo po za opisem, że miałeś taka przygodę, nikt tak na prawdę z tego nie skorzysta.Czy miałeś rzeczywiście mało paliwa? Czy po odpaleniu z drugiego auta, potem już uruchomiłeś normalnie?
tak było mało paliwa a w dodatku tył był niżej od przodu. Dalej odpala bez problemu
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Pytanie na szybko do posiadaczy Xedosa z silnikiem 2.0 V6 – stoję właśnie przed decyzją czy Xeda zabrać ze sobą za 6 tyś zł. Autko ogólnie w znośnym stanie, jedynie silnik bierze olej (ale nowość...
). Jakie ilości – do 1L na 1000km przy bardzo ostrej jeździe. Przy normalnej jeździe trudno ocenić, jakieś 500ml. Jest sens ? Auto mam zamiar mieć nie dłużej niż rok. Silnik pracuje cichutko i równo, kultura pracy super. Dzięki z góry za odp. Aha, samochód nie kopci, nie puszcza dymków, nie robi zasłony dymnej na światłach.
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
Nawet te 0,5 na 1.000 km to ogrom.
Co się stanie, gdy jadąc z prędkością światła, włączysz przednie reflektory?
No ciężko byłoby się przyzwyczaić przesiadając się z Helmuto-wozu, który nie bierze ani kropli. Tak na poważnie to ciężka decyzja. W styczniu musiałbym zrobić Madzią trasę 1300km w jedną stronę... W jedną stronę ale powrót planuję, żeby ktoś sobie nie pomyślał, że zostawię ją w kukurydzy przy autostradzie... Autem jestem zauroczony więc emocje doraźnie nokautują rozsądek. Sam nie wiem. Nie stać by mnie było aktualnie na remont. Dolewki idzie jakoś znieść. Przebieg też odstrasza... licznikowo 278 000, kto wie ile naprawdę.
Sprzedawca twardo twierdzi, że wina apetytu na olej leży po stronie uszczelniaczy. Za dużo jednak naczytałem się na tym forum o tym problemie, żeby wierzyć w takie bajki. Nie chciałbym zaśmiecać tego forum kolejnym tematem z serii "Bierze olej, nie dymi", "Remont czy wymiana uszczelniaczy wystarczy?". Panuje tutaj super klimat i atmosfera a problemy Xedosa są szeroko znane i opisane. Dlatego ciekaw jestem opinii weteranów... Czy jest sens pakować się w to auto biorąc pod uwagę, że spędzi ze mną ok. roku. No chyba, że zauroczenie zmieni się w coś poważniejszego, wtedy nie będę żałował grosza, bo... "Chciałeś mieć Panią (Madzię), to za...suwaj na nią!".
Pytanie : Kiedy vałka w Xedzie pobiera tyle oliwy to czy grozi jej coś poważniejszego prócz nagaru po spalonym oleju i oczywiście dolewek? Remont byłbym w stanie przeprowadzić ale dopiero za 3 miesiące... A planowana trasa nie będzie krótka, sporo autostrad... No nic. Fajnie by było przeczytać coś pozytywnego, ale muszą być ku temu powody, w tym przypadku trochę ich brakuje
Pozdrawiam.
Sprzedawca twardo twierdzi, że wina apetytu na olej leży po stronie uszczelniaczy. Za dużo jednak naczytałem się na tym forum o tym problemie, żeby wierzyć w takie bajki. Nie chciałbym zaśmiecać tego forum kolejnym tematem z serii "Bierze olej, nie dymi", "Remont czy wymiana uszczelniaczy wystarczy?". Panuje tutaj super klimat i atmosfera a problemy Xedosa są szeroko znane i opisane. Dlatego ciekaw jestem opinii weteranów... Czy jest sens pakować się w to auto biorąc pod uwagę, że spędzi ze mną ok. roku. No chyba, że zauroczenie zmieni się w coś poważniejszego, wtedy nie będę żałował grosza, bo... "Chciałeś mieć Panią (Madzię), to za...suwaj na nią!".
Pytanie : Kiedy vałka w Xedzie pobiera tyle oliwy to czy grozi jej coś poważniejszego prócz nagaru po spalonym oleju i oczywiście dolewek? Remont byłbym w stanie przeprowadzić ale dopiero za 3 miesiące... A planowana trasa nie będzie krótka, sporo autostrad... No nic. Fajnie by było przeczytać coś pozytywnego, ale muszą być ku temu powody, w tym przypadku trochę ich brakuje
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Pozdrawiam.
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
Doradzanie na forum to trochę jak wybór prostytutki przez telefon
Auta nikt pewnie dokładnie nie sprawdzał a tym bardziej nikt nie zna jego historii. Możesz sprawdzić czy to wina uszczelniaczy czy pierścieni. I to już da Ci jakiś obraz sytuacji 
Jeśli nie kopci na niebiesko na zimnym silniku to bym brał ale nie za 6 tyś, utarguj z tysiaka
Jeśli nie kopci na niebiesko na zimnym silniku to bym brał ale nie za 6 tyś, utarguj z tysiaka
- Od: 17 sie 2009, 11:45
- Posty: 4292 (76/34)
- Skąd: Janów Lubelski / Kraśnik / Lublin
- Auto: Xedos 6 (ex)
Lexus GS300 II (ex)
Mazda 6 GJ 2,5
Jeśli nie kopci na niebiesko na zimnym silniku to bym brał ale nie za 6 tyś, utarguj z tysiaka
6 to trochę dużo tym bardziej że mówisz że jest w stanie znośnym
A co do oleju to mój też nie dymi i nie bierze ani grama przy delikatnej jeździe ale przy deptaniu 0,4 na 1000, ale 1l na 1000 to mi się wydaje bardzo dużo i nie wieże że nie zadymi, no chyba że gdzieś wylewa na zewnątrz olej

To chyba te felgi OZ 17" blokują sumienie właściciela, który jak na razie o kwocie poniżej 6 tyś nie chce słyszeć. Jutro chyba tam pojadę i sprawdzę jeszcze na spokojnie to i owo. Zabiorę znajomego mechanika. Jest wiele rzeczy, na których można zbić nieco cenę, problem w tym, że trzeba być dobrym negocjatorem – zwłaszcza, jeśli sprzedawca się uprze. Nie mam zamiaru czarować, nie kupię tej mazdy to kupię inną.
Z ciekawości (bo nie dostałem odp) – co grozi silnikowi, który wcina takie ilości oleju? Oczywiście prócz zbierającego się nagaru i ubytków oleju – co jest równoznaczne z dolewkami? Rozumiem, że nie każdy tutaj jest mechanikiem, ale auto z takim przebiegiem... no ciekaw jestem.
Z ciekawości (bo nie dostałem odp) – co grozi silnikowi, który wcina takie ilości oleju? Oczywiście prócz zbierającego się nagaru i ubytków oleju – co jest równoznaczne z dolewkami? Rozumiem, że nie każdy tutaj jest mechanikiem, ale auto z takim przebiegiem... no ciekaw jestem.
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
Z ciekawości (bo nie dostałem odp) – co grozi silnikowi, który wcina takie ilości oleju? Oczywiście prócz zbierającego się nagaru i ubytków oleju – co jest równoznaczne z dolewkami? Rozumiem, że nie każdy tutaj jest mechanikiem, ale auto z takim przebiegiem... no ciekaw jestem.
No ja nie jestem mechanikiem ale myślę ze jak będziesz pilnował stanu oleju to będzie


Grozi mu permamentna dostawa świeżego oleju. Silnik będzie zadowolony. Fakt, że mój silnik jest nieco inny ale brał chyba podobne ilości przy czym część z nich wywalał sobie na zewnątrz przez miskę. Wymiana uszczelniaczy wzmocniła poranne dymienie więc skończyło się kompletnym remontem. Teraz mogę go odpalać zimą w najelegantszej dzielnicy.
Nie dokazuj, miła nie dokazuj...
http://www.youtube.com/watch?v=eP5wNDeGqLk&feature=related
Link do kilku dokumentów na temat Xedosa:
https://docs.google.com/folder/d/0B_CZcjbKtd0KblBqRVpPcEVxaE0/edit
http://www.youtube.com/watch?v=eP5wNDeGqLk&feature=related
Link do kilku dokumentów na temat Xedosa:
https://docs.google.com/folder/d/0B_CZcjbKtd0KblBqRVpPcEVxaE0/edit
Mój wylewa olej dziurkami w ilościach max 2l na 10tyś km.
Ostatnio gdzieś popuścił litr w ciągu tygodnia
woda czysta, tylko po silniku cieknie z każdej strony i nie wiem czy poważniej* się za to brać czy tylko uszczelki itd.
* Poważniej – mam na myśli KL
Ostatnio gdzieś popuścił litr w ciągu tygodnia
* Poważniej – mam na myśli KL
- Od: 17 sie 2009, 11:45
- Posty: 4292 (76/34)
- Skąd: Janów Lubelski / Kraśnik / Lublin
- Auto: Xedos 6 (ex)
Lexus GS300 II (ex)
Mazda 6 GJ 2,5
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
Miałem KF-a który brał więcej niż 3l /1000km przy tym był suchy i czysty i tak zrobiłem na nim jakieś 5000 tyś km bezproblemowo.
Więc jak jedyną wadą tego xedosa jest silnik, to śmiało go możesz kupić, pośmiga tak jeszcze i 30tyś km,
pod warunkiem, że olej zawsze będzie w silniku.
Więc jak jedyną wadą tego xedosa jest silnik, to śmiało go możesz kupić, pośmiga tak jeszcze i 30tyś km,
pod warunkiem, że olej zawsze będzie w silniku.
Właśnie dolewek się nie boję tylko awarii w trasie. To nie jest samochód z salonu, nie jest także młody, nie jest również drogi. Wiadomo, wydanych pieniędzy w tym przypadku nikt nie zwróci. Silnik na pewno najlepsze lata ma już za sobą. Ale bardzo dziwne dla mnie jest to, że ma moc, nie dymi, nie cieknie... przecież ten olej gdzieś się musi podziewać a w cieczy chłodzącej również go brak. Zobaczymy jeszcze jak z kompresją. Napiszę coś więcej jutro w nocy. Dzięki za każdy post na temat, liczę na następne.
A tak na marginesie... jak czytam o tym silniku to mam wrażenie, że zrobiony jest z papieru... i mieszkamy w kraju mechanicznych rzeźników.
A tak na marginesie... jak czytam o tym silniku to mam wrażenie, że zrobiony jest z papieru... i mieszkamy w kraju mechanicznych rzeźników.
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
Kompresję też będzie miał.
Ten silnik jest zrobiony z aluminium, blok i korbowody, nie jest pancerny, nie toleruje braku oleju.
Jak dla mnie za takie pieniądze nic ciekawszego kupić nie można.
Ten silnik jest zrobiony z aluminium, blok i korbowody, nie jest pancerny, nie toleruje braku oleju.
Jak dla mnie za takie pieniądze nic ciekawszego kupić nie można.
Hazu napisał(a):za takie pieniądze nic ciekawszego kupić nie można.
Idealnie to ująłeś
- Od: 17 sie 2009, 11:45
- Posty: 4292 (76/34)
- Skąd: Janów Lubelski / Kraśnik / Lublin
- Auto: Xedos 6 (ex)
Lexus GS300 II (ex)
Mazda 6 GJ 2,5
polemizowałbym w sumie.
ok 2 tyś dokładasz i masz np: Chlyslera 300M lub Lexusa 300GS.
ok 2 tyś dokładasz i masz np: Chlyslera 300M lub Lexusa 300GS.
Każdy, nawet najlepszy laptop lub komputer moze nas kiedyś zawieść. Wtedy, na szybko potrzebujemy kogoś kto się tym zajmie i naprawi potrzebny do pracy czy zabawy komputer. Wybierzmy dobry i zaufany serwis laptopów Grodzisk Mazowiecki Milanówek
https://www.instagram.com/lukkilx6/
https://www.instagram.com/lukkilx6/
No właśnie – dokładasz 2 k. A żeby jeszcze w przyzwoitym stanie był. Niby xeda też trudno trafić... ale przynajmniej chłopaki z MS czują klimat wyjątkowych aut 
- Od: 17 sie 2009, 11:45
- Posty: 4292 (76/34)
- Skąd: Janów Lubelski / Kraśnik / Lublin
- Auto: Xedos 6 (ex)
Lexus GS300 II (ex)
Mazda 6 GJ 2,5
Aha, nieaktualna już aukcja z Xedosem, który nie daje mi spokoju :
http://allegro.pl/mazda-xedos-6-2-0-v6-i2801220022.html

- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
ten xed to juz przynajmniej rok jest sprzedawany 
Każdy, nawet najlepszy laptop lub komputer moze nas kiedyś zawieść. Wtedy, na szybko potrzebujemy kogoś kto się tym zajmie i naprawi potrzebny do pracy czy zabawy komputer. Wybierzmy dobry i zaufany serwis laptopów Grodzisk Mazowiecki Milanówek
https://www.instagram.com/lukkilx6/
https://www.instagram.com/lukkilx6/
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6