hmm musisz mi rozjaśnić Twoją myśl, bo ja zanim napisałem posta się zastanawiałem i trochę nie kumam
Tuleje masz na myśli rowki/przetłoczenia gdzie wkładam pierścienie tak?
A luz na zamkach to odstęp od końcówki do końcówki pierścionka po tym jak jest na maksa zaciśnięty na tłoku tą zaciskarką której używa się do zakładania tłoków?
Jeśli tak to wtedy to przetłoczenie przez zużycie zmniejszyłoby swój obwód/średnicę i zaciśnięty pierścień mógłby mieć mniejszy luz na zamkach albo nawet się stykać po zaciśięciu?
Chyba, że chodzi o zużycie cylindra, wtedy znowu luz na zamkach rzeczywiście by się zwiększył i sam pierścień by nie przylegał do tłoka dobrze, ale mówię średnica cylindrów była w normie odchyłki. Różnica była 0,01mm między dołem, a górą. Nie licząc samej góry, gdzie nie dochodzi pierścień. Ale tam nie było żadnego stopnia hardokowego tylko łagodniutkie przejście ledwie wyczuwalne. Także nominalne pierścienie dobrego producenta powinny być jak najbardziej sii i chyba są jak nie pali oleju już?
Ja pewnie piszę bzdury i szkoda czasu na tą dyskusję
Pomierzyłem jeszcze wał i wałki, wszystko było w normie. Panewek nawet nie zmieniałem, były w super stanie.
rider143 napisał(a):TW, zacznij docierać bardziej "na ostro"-zmienne obroty, zmienne obciążenia.
Docierałem przez 150km tylko do maks 2,5tys obrotów, obecnie daję mu właśnie maks do 4tys i staram się co jakiś czas zmieniać obroty. Po 500km chce już zwiększyć jeszcze wyżej obroty i parę razy przegonić ją do 7tys. Całkowite dotarcie ile myślisz 1000 czy 1500km? Wolałbym jak najszybciej przejść na syntetyk
Przemek323c napisał(a): Wlasie tu sie nic nie zmienilo. Duzo takich sposobow sprzed 30lat jest niezastapianych mimo uplywu lat
hehe mój tato robił w wojsku przy czołgach, opowiadał mi o swojej szkole, że kiedyś do były praktyki, był dział z każdym podzespołem silnika, tam ich uczyli, każdy dostawał swój i na nim dłubał. Teraz to dają uczniom sprzątać warsztat... Często tato wpadał do mnie do garażu i doglądał, miał pewnie niezłego tripa w przeszłość
