zmiana Galant –> Xedos 9, co sądzicie?

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez pompek » 24 lis 2012, 23:45

Witam (szersze przywitanie w stosownym temacie), w tej chwili jeżdżę autem Mitsubishi Galant '01 2,5 V6 kombi z automatem (tiptronic). Ostatnio przeczytałem artykuł (o którym na pewno wiecie) na onecie traktujący o Mazdzie Xedos 9 i można powiedzieć, że zakochałem (no może zauroczyłem) się w niej od pierwszego wejrzenia. Ma wszystko co powinno mieć moje następne auto ;) Wymiary, klasa (w sensie segment), silniki, kraj pochodzenia, wyposażenie, wygląd wnętrza itd. W rzeczonym artykule były informacje o rzekomej małej awaryjności i niewielkim spalaniu. Komentarze pod artykułem już nie były takie łaskawe. Podobno z awaryjnością nie jest tak różowo a z forum zdążyłem wyczytać, że spalanie też nie jest super małe. Mój Galant (przypomnę 2,5 V6 w automacie bez gazu 160KM) pali średnio koło 10-11 litrów. W mieście (Warszawa) 12-13, w trasie koło 8. Z tematu o spalaniu Xedosa wynika, że taki wynik jest trudny do osiągnięcia. Chciałem się również dowiedzieć jak jest z wyciszeniem wnętrza "dziewiątki". Jestem na tym punkcie bardzo ale to bardzo przewrażliwiony. W moim Galu o ile silnik jest praktycznie nie słyszalny nawet przy prędkościach autostradowych, to szum opon jest (był) słyszalny moim zdaniem za bardzo. Był, ponieważ własnoręcznie udało mi się wyciszyć wnętrze do akceptowalnego poziomu. Kupiłem nawet na tę okazję decybelomierz i udało mi się zejść z poziomu 70dB przy 100km/h do poziomu około 65dB. W moim nastęonym aucie wolałbym uniknąć takich prac wygłuszeniowych. W ramach przygotowania do tematu sprawdziłem ile wyskakuje aukcji na alegro po wpisaniu hasła Xedos w części zamienne. Jest ich sporo mniej niż do Galanta ale Galant miał kilka generacji. Jak jest w rzeczywistości z serwisem? Czy części eksploatacyjne (tarcze hamulcowe, klocki, filtry itp.) są w miarę dostępne? Czy to prawda, że wielu mechaników nie chce się dotykać do Xedosów? I wreszcie co sądzicie o zmianie Galant->Xedos?
Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 24 lis 2012, 23:06
Posty: 4
Skąd: Warszawa [WF]
Auto: Mitsubishi Galant 2,5 V6 tiptronic

Postprzez ProboszczV6 » 25 lis 2012, 12:17

Jeśli chodzi o awaryjność, Xed jak każde auto nie lubi być zaniedbane, a jego utrzymanie, dbanie niestety kosztuje. Ja kupiłem z zajechanym silnikiem Millera, mimo że silnik był umęczony to przejechał jeszcze 500km zanim go naprawiłem(sam), więc awaryjność może i jest ale niezawodność też. Od naprawy poza wymianą przegubów i łączników nic z autem nie robiłem, przychodzi czas na rozrząd powoli no i hamulce się kończą.
Części eksploatacyjne typu hamulce, filtry, niektóre elementy zawieszenia są dostępne bez problemu za w miarę normalne pieniądze, tylko trzeba patrzyć co się kupuje, bo opisy na allegro niekoniecznie pasują do rzeczywistości.
Problem, jest z wahaczami zawieszenia przedniego i amortyzatorami, zamienników nie ma zbyt dużo, niektóre części są tylko oryginalne. Jak ci się zdarzy gdzieś walnąć Xedem, to zderzysz się jeszcze z resztą rzeczywistości, części do karoserii, nie ma zbyt dużo, zwłaszcza do przodu, kolega kiedyś zaliczył rów, długo szukałem części, fakt też jest taki że niektórzy szrociarze liczą sobie za części do Xeda jak za złoto, np jeden "mondry" z Tarnowa :]...
Xed nie ma tiptronica, spalanie w przypadku silnika Millera jest porównywalne z twoim galantem, przynajmniej tak wynika z moich doświadczeń, fakt że tak naprawdę górnej granicy nie ma ale jak się wyczuje ten automat to można nim jeździć ekonomicznie, nie wiem jak sytuacja wygląda w przypadku silnika 2.5...
Wnętrze jest wg mnie dobrze wyciszone ale jak masz głośne twarde opony np szajspirelli to nie zwalczysz hałasu :)
Awaryjność, w silniku 2.5 podobno skrzynia biegów, myślę że to tez zależy od tego jak poprzedni właściciele dbali o auto... w przypadku silnika 2.3 Miller skrzynia jest znacznie lepsza, problemy sprawia kompresor, też wszystko zależy jak kto o niego dbał, czy nie deptał na zimnym, czy studził po jeździe itd. Cena kompresora zwala z nóg... nawet używanego jak ci się uda takie coś znaleźć.
Może to i prawda że mechanicy nie chcą się tego dotykać, ale tak jest z dużą ilością japońców, Xedos jest autem bardzo nietypowym, a w naszym kraju mechanicy jak nie widzą VW Tdi to nie wiedzą od czego zacząć naprawę takiego V6 :) ale zawsze możesz wpaść do mnie... te auta mimo że są troche skomplikowane i po otwarciu maski nie ma gdzie ręki włożyć (w 2.3 miller) to naprawia się je bardzo przyjemnie. Nie ma auta idealnego, każde ma jakieś bolączki...
Artykuł który czytałeś, autor mocno się podniecał Xedosem, auto jest rzeczywiście fajne, ale nie jest tak różowo jak w artykule. Jak kupisz dobre auto to będziesz jeździł, jak kupisz paścia to... dopowiedz sobie :) tak jest z każdym autem. No i wiesz, możesz się poczuć wyjątkowo posiadając jedno z najbardziej specyficznych aut na świecie, zwłaszcza kupując 2.3 :) i nigdy nie będzie tak że na każdym skrzyżowaniu, na światłach zlot "wagenów" :)
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2011, 22:06
Posty: 1338 (0/19)
Skąd: Łękawica/Żywiec/Bielsko
Auto: Mazda Xedos 9 KJ-ZEM brilliant black
Ford Probe GT ( 2.5 V6 KL )

Postprzez amraam23 » 25 lis 2012, 23:49

Podzielam zdanie Proboszcza
Tez jestem właścicielem X9 z millerkiem i niestety z częściami jest ciężko, zwłaszcza przednie zawieszenie. Odważnie mogę powiedzieć ze do tego modelu poprostu zamienników nie ma, jeśli są to cena potrafi zaskoczyć nie milo, ratują zakłady zajmujące się regeneracja wahaczy. Jeżdżę po warszawie tym samochodem i nie wiem jak lekko bym na pedał naciskał to poniżej 14l nie mogę zejść. Kiedyś próbowałem na trasie zejść poniżej 8l i jest to możliwe ale nie można przekraczać 100km/h. Czasami zdarza mi się do domku pojechać do Opola i jak gierkowke wyremontowali to średnio wychodzi mi 10/100. Prawda jest ze frajdę z jazdy daje dużo i bez kozery powiem więcej niż Galant (tez jeździłem). Wybór należy do Ciebie. Osobiście uważam ze jest to auto dla ludzi zarabiających więcej niż średnia krajowa, dlatego tez go sprzedaje... pojeździłem rok i mnie wysuszyło... ale cały czas będę to podkreślał ze jest to najlepsze auto jakim jeździłem (posiadałem).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 gru 2011, 23:47
Posty: 41
Skąd: Warszawa/Opole
Auto: Mazda Xedos 9 2.3 98'

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy Moto