U mnie też drgania się pojawiły ostatnio, a dokładnie, jak jadę na zimnym silniku obwodnicą to je czuć, ani na wolnych obrotach ani na rozgrzanym silniku tego nie zauważyłem.
Jakieś pomysły bo z obecnych ciężko cokolwiek wywnioskować?
Dodam jeszcze, że ostatnio też tak miałem po czym okazało się że miałem wkręta w oponie. Po wyjęciu i załataniu jakby problem zniknął na jakiś czas. Wątpię że mam go po raz kolejny bo powietrze nie schodzi, a w czwartek zmiana kół więc zobaczymy czy to one
Drgania nadwozia
u mnie na drgania silnika pomogła wizyta w ASO i konkretne czyszczenie układu dolotowego. Przede wszystkim Przepustnica, przepływomierz oraz jakieś zaworki i czujniki, które tam są.
Po czyszczeniu obroty na biegu jałowym spadły do prawidłowych ok 660, a buda przestała latać na boki (najbardziej wyczuwalne na światłach – obraz w lusterkach drgał).... lekkie przegazowanie o 900 i po problemie.
aktualnie zrobiłem 20.000km od tego czyszczenia i problem powrócił, auto oddaję jutro do mojego mechanika – zobaczymy czy da radę czy znowu ASO (250zł)
Pozdrawiam
Po czyszczeniu obroty na biegu jałowym spadły do prawidłowych ok 660, a buda przestała latać na boki (najbardziej wyczuwalne na światłach – obraz w lusterkach drgał).... lekkie przegazowanie o 900 i po problemie.
aktualnie zrobiłem 20.000km od tego czyszczenia i problem powrócił, auto oddaję jutro do mojego mechanika – zobaczymy czy da radę czy znowu ASO (250zł)
Pozdrawiam
- Od: 13 kwi 2011, 10:12
- Posty: 167
- Skąd: Częstochowa
- Auto: ford cmax
Matthies – u Ciebie obstawiłbym wyważenie kół.
miałem tak w mondeo – na gorących felgach wjechałem na plac budowy – w głębokie błoto i ono przykleiło się do felg na stałe – w związku z temperaturą – i zastygło....
objawy miałem dopiero powyżej 130kmh... a mój oponiarz mało się ze śmiechu nie przewrócił...
jak zajechałem na sprawdzenie
miałem tak w mondeo – na gorących felgach wjechałem na plac budowy – w głębokie błoto i ono przykleiło się do felg na stałe – w związku z temperaturą – i zastygło....
objawy miałem dopiero powyżej 130kmh... a mój oponiarz mało się ze śmiechu nie przewrócił...
- Od: 13 kwi 2011, 10:12
- Posty: 167
- Skąd: Częstochowa
- Auto: ford cmax
hehe ja to troszkę z premedytacją napisałęm, gdyż wiem w czym tutaj jest problem. nie przywiazuje jednak do nich wiekszej wagi poniewaz od zakupu nadają się tylko na wypalenie, w zimie bede sie rozgladac za letnimi laczkami, wiec te moga sobie nawet byc niewywarzone 
ale musze dodac, ze strasznie to irytujące gdy od 160 zaczynasz czus wibracje w aucie, ok 180 nawet na kierownicy... wymyślili by jakiś sposób na to żeby to się nigdy nie działo!
ale musze dodac, ze strasznie to irytujące gdy od 160 zaczynasz czus wibracje w aucie, ok 180 nawet na kierownicy... wymyślili by jakiś sposób na to żeby to się nigdy nie działo!
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
O to chodzi. zaoszczędzisz 40 zł za wyważenie, a za gumki w zawieszeniu, które padną od wibracji, z wymianą zapłacisz ze 200-400zł.
także na przyszłość dla innych – drga nadwozie przy większej prędkości – bardzo możliwe złe wyważenie kół, lepiej naprawiać niż później leczyć całe zawieszenie![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
także na przyszłość dla innych – drga nadwozie przy większej prędkości – bardzo możliwe złe wyważenie kół, lepiej naprawiać niż później leczyć całe zawieszenie
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 13 kwi 2011, 10:12
- Posty: 167
- Skąd: Częstochowa
- Auto: ford cmax
Hmm, widzę że przeskoczyliśmy z drgania silnika na biegu jałowym do drgań karoserii z powodu problemów z ogumieniem. Wracając do tematu biegu jałowego u mnie problem pojawił się po tym jak zawiesiła się pompa paliwa. Wymontowałem, oczyściłem ale niestety dalej to samo. Mogę jedynie dodać że słychać jak pompa niejednostajnie pracuje (może niefachowe określenie ale dzwięk pływa). Czekam na nową pompę ( czyt. wymontowaną z innej Mazdy) i wtedy będzie wiadomo.
Nie zna ktoś może numeru seryjnego samego silniczka bez kosza, ewentualnie od jakiego auta pasuje – Podobna jest w mondeo ale nie jestem pewnien.
Dopisano 16 gru 2012, 23:16:
Przepraszam ale nie doczytałem początku wątku. Kiedyś miałem podobny problem z drganiem budy podczas jazdy w określonym przedziale prędkości. Powód był dosyć prosty a mianowicie górne poduszki amortyzatorów z łożyskami. Wymiana wyeliminowała problem.
Nie zna ktoś może numeru seryjnego samego silniczka bez kosza, ewentualnie od jakiego auta pasuje – Podobna jest w mondeo ale nie jestem pewnien.
Dopisano 16 gru 2012, 23:16:
Przepraszam ale nie doczytałem początku wątku. Kiedyś miałem podobny problem z drganiem budy podczas jazdy w określonym przedziale prędkości. Powód był dosyć prosty a mianowicie górne poduszki amortyzatorów z łożyskami. Wymiana wyeliminowała problem.
-
AndreT
asda_1987 napisał(a):Ja mam takie objawy że jak ruszam do przodu z 1biegu to szarpie budą tylko na 1 biegu, natomiast jak cofam nawet nie dodając gazu to nic nie szarpie. Mam nadzieje że to któraś z poduszek a nie koło 2M
Wiem, że odgrzewam kotleta ale borykam się w zasadzie z problemem drgania przy ruszaniu od kiedy mam mazdę. I jak przeczytałem posta od "asda_1987" to dokładnie to samo wczoraj zauważyłem. Na 1-szym biegu drga jeśli ruszam bez gazu, albo jak mi jakoś dziwnie obroty spadną przy ruszaniu. Natomiast bez gazu na wstecznym jest gładko i spokojnie. Drgania się za to nasilają jeśli mam włączoną klimę.
Oto co zrobiłem do tej pory:
– wymiana dwumasy i sprzęgła (zmniejszyły się drgania budy na luzie)
– kalibracja wtryskiwaczy
– wymiana poduszki olejowej na YAMATO (ale to chyba jeszcze pogorszyło, będę dopiero sprawdzał)
– Wymiana podkładek pod wtryskami (kilka razy nawet
Czy komuś się udało jakoś to rozwiązać ?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6