Komputery – kupno/gry/opinie/pytania/internet
wyłożył mi się firefox,
Nie da rady go uruchomić, po ponownym zainstalowaniu uruchamia się za pierwszym razem, potem już nie daje rady. Pojawia się informacja ze Winda zamyka program z powodu jego niepoprawnej pracy.
Odinstalowałem, wyrzuciłem wszystkie katalogi dotyczące Mozilli, wyrzuciłem z rejestrów wszystkie wpisy.
Nadal problem występuje od razu po ponownym zainstalowaniu.
Brak dodatków i wtyczek, w trybie safe mode przeglądarka w ogóle nie staruje.
Chrome i Opera pracują niezmiennie poprawnie.
Komp przeskanowany Nortonem, brak zagrożeń :–/.
Przeglądam czy cokolwiek zainstalowałem ostatnio ale nic nie wpada mi w oczy.
Na chwile obecną przesiadłem się na Operę, ale jakoś wolę do FF wrócić.
Nie da rady go uruchomić, po ponownym zainstalowaniu uruchamia się za pierwszym razem, potem już nie daje rady. Pojawia się informacja ze Winda zamyka program z powodu jego niepoprawnej pracy.
Odinstalowałem, wyrzuciłem wszystkie katalogi dotyczące Mozilli, wyrzuciłem z rejestrów wszystkie wpisy.
Nadal problem występuje od razu po ponownym zainstalowaniu.
Brak dodatków i wtyczek, w trybie safe mode przeglądarka w ogóle nie staruje.
Chrome i Opera pracują niezmiennie poprawnie.
Komp przeskanowany Nortonem, brak zagrożeń :–/.
Przeglądam czy cokolwiek zainstalowałem ostatnio ale nic nie wpada mi w oczy.
Na chwile obecną przesiadłem się na Operę, ale jakoś wolę do FF wrócić.
..::Born To Rise Hell::..
Pyton. Moim skromnym zdaniem (sprzedaje kompy na codzień) oba te kompy do Autocada się poprostu nienadają. Jeżeli chcesz kupić kompa tanim kosztem to się zawiedziesz. Ani dużej poprawy wydajności nie uzyskasz ani komfortu pracy.
Co zaś firmy wybrałeś dobrą, w danej chwili są to jedne z lepszych jakościowo sprzętów (mimo iż z całego serca nienawidze firmy samsung tutaj muszę się ugiąć
)
jeżeli szukasz czegoś do takich zastosowań jak powiedziałeś szukaj czegoś z nowymi prockami i3 (2-gen lub 3-gen)
i do tego fajnie jakby była jakaś zewnętrzna grafika
http://www.samsung.com/pl/consumer/pc-p ... 0E7A-S08PL
http://www.samsung.com/pl/consumer/pc-p ... 0E7A-S04PL
Co zaś firmy wybrałeś dobrą, w danej chwili są to jedne z lepszych jakościowo sprzętów (mimo iż z całego serca nienawidze firmy samsung tutaj muszę się ugiąć
jeżeli szukasz czegoś do takich zastosowań jak powiedziałeś szukaj czegoś z nowymi prockami i3 (2-gen lub 3-gen)
i do tego fajnie jakby była jakaś zewnętrzna grafika
http://www.samsung.com/pl/consumer/pc-p ... 0E7A-S08PL
http://www.samsung.com/pl/consumer/pc-p ... 0E7A-S04PL
JohnnyB napisał(a):wyłożył mi się firefox,
Nie da rady go uruchomić, po ponownym zainstalowaniu uruchamia się za pierwszym razem, potem już nie daje rady. Pojawia się informacja ze Winda zamyka program z powodu jego niepoprawnej pracy.
Odinstalowałem, wyrzuciłem wszystkie katalogi dotyczące Mozilli, wyrzuciłem z rejestrów wszystkie wpisy.
Nadal problem występuje od razu po ponownym zainstalowaniu.
Katalog z profilem też wyrzuciłeś? Jaki masz system?
Roman S.
Czerwony Smok
Czerwony Smok
katoda napisał(a):
Katalog z profilem też wyrzuciłeś? Jaki masz system?
Wszystko wyrzuciłem, Win7 Pro x64,
Opera i Chrom nie zgłaszają żadnych przeciwwskazań, w przeciągu tygodnia zainstalowałem tylko aktualizacje do Adobe FP. Wyrzuciłem wszystko jak leci.
Mam dziwne wrażenie że to może być wina Nortona, ale żadnych plików w kwarantannie związanych z Mozillą nie mam.
Dziś spróbuje jeszcze raz zainstalować, i sprawdzić pracę przy wyłączonym Nortonie.
..::Born To Rise Hell::..
JohnnyB napisał(a):w przeciągu tygodnia zainstalowałem tylko aktualizacje do Adobe FP.
Mam podobny problem na kompie w pracy. Po zainstalowaniu aktualizacji adobe, FF rowniez sie wywala, pada jak tylko wpisze adres strony – jak narazie nie szukalem przyczyny.
wyrzuciłem wszystko jeszcze raz, rejestry, foldery, dodatki, playery,
zainstalowałem FF 3.6 , wyskoczyły dwa błędy przy zamknięciu, ale się uruchomiła ponownie, zrobił aktualizację, od razu wskoczyła na wersję FF 15 i w chwili obecnej działa, aczkolwiek nie mam w chwili obecnej wrzuconego żadnego dodatku,
Przesiadłem się na Operę i jakoś tak sobie radzę :–). Chrome mnie jakoś nie może przekonać do siebie.
zainstalowałem FF 3.6 , wyskoczyły dwa błędy przy zamknięciu, ale się uruchomiła ponownie, zrobił aktualizację, od razu wskoczyła na wersję FF 15 i w chwili obecnej działa, aczkolwiek nie mam w chwili obecnej wrzuconego żadnego dodatku,
Przesiadłem się na Operę i jakoś tak sobie radzę :–). Chrome mnie jakoś nie może przekonać do siebie.
..::Born To Rise Hell::..
Pyton162 napisał(a):zastanawiam się nad kupnem laptopa cos z tych dwóch
http://www.samsung.com/pl/consumer/pc-p ... 5E7A-S03PL
Prośba o jakaś ocenę tych laptopów. Komp używany do pracy w domu przy programach geodezyjnych oraz autocad .
Co do pracy musi mieć trochę mocy bo przy dużych mapach mój leciwy Fujitsu amilo ledwo daje rady .
wszystko git tylko nie procek amd w lapku jezeli nie chcesz jajek na nim smazyc i sluchac ciaglej pracy wiatraka
Historia;) --->323F 1.6 16v 91r.-->323F 1.8 16v 92r.-->626 2.0 FS 16v GW 98r.;–)-->w przyszłosci ?
Jako, że w firmie korzystamy z MAPS'a, więc zgodnie z ich polityką musimy wszystkie produkty MS aktualizować do najnowszej wersji 
Tak więc chcąc, nie chcąc (zdecydowanie nie chcąc), byłem zmuszony pożegnać się z Windowsem 7, który uważam za najlepszy system MS. Oficjalnie premiery jeszcze chyba nie było, ale MAPS został już obdarowany nowym produktem MS – Windows 8.
Cóż... Szoku nie było, bo korzystałem początkiem roku z bety. Jestem w stanie zrozumieć założenia. MS chce doprowadzić by interfejs na desktopie, tablecie i smartfonie był taki sam. Z jednym profilem, pełną synchronizacją itd. Pomysł fajny, ale interfejs tabletowy jakim jest Metro UI jest dość dziwaczny w przypadku pracy na komputerze PC. Człowiek przyzwyczaił się do pracy w okienkach, a w metro praktycznie wszystko jest pełnoekranowe. Niby można sobie porozsuwać aplikacje obok siebie, ale takiej swobody jak w okienkach nie ma. Oczywiście można korzystać ze standardowego explorera windows, puplitu itp. Jednak czujemy się troche jak w okrojonej wersji Win7. Aero (chociaż nie wiem czy ten interfejs dalej nosi taką nazwę) wygląda kiepsko, brakuje przycisku Start (No bo Start to przecież metro). Osobiście irytuje troche konieczność przechodzenia z metro do aero, ponieważ nie wszystkie aplikacje dostępne z poziomu metro, są pod niego przystosowane. Wyglądo to wszystkie jak kiepska nakładka na system znana jeszcze z prób upiększania Windows'a 98
Zainstalowałem system, wstępnie skonfigurowałem i wróciłem do domu. Co ciekawe przez RDP jest również dostęp do metro ui
Kilka screenów.



Tak więc chcąc, nie chcąc (zdecydowanie nie chcąc), byłem zmuszony pożegnać się z Windowsem 7, który uważam za najlepszy system MS. Oficjalnie premiery jeszcze chyba nie było, ale MAPS został już obdarowany nowym produktem MS – Windows 8.
Cóż... Szoku nie było, bo korzystałem początkiem roku z bety. Jestem w stanie zrozumieć założenia. MS chce doprowadzić by interfejs na desktopie, tablecie i smartfonie był taki sam. Z jednym profilem, pełną synchronizacją itd. Pomysł fajny, ale interfejs tabletowy jakim jest Metro UI jest dość dziwaczny w przypadku pracy na komputerze PC. Człowiek przyzwyczaił się do pracy w okienkach, a w metro praktycznie wszystko jest pełnoekranowe. Niby można sobie porozsuwać aplikacje obok siebie, ale takiej swobody jak w okienkach nie ma. Oczywiście można korzystać ze standardowego explorera windows, puplitu itp. Jednak czujemy się troche jak w okrojonej wersji Win7. Aero (chociaż nie wiem czy ten interfejs dalej nosi taką nazwę) wygląda kiepsko, brakuje przycisku Start (No bo Start to przecież metro). Osobiście irytuje troche konieczność przechodzenia z metro do aero, ponieważ nie wszystkie aplikacje dostępne z poziomu metro, są pod niego przystosowane. Wyglądo to wszystkie jak kiepska nakładka na system znana jeszcze z prób upiększania Windows'a 98
Zainstalowałem system, wstępnie skonfigurowałem i wróciłem do domu. Co ciekawe przez RDP jest również dostęp do metro ui
Kilka screenów.



Poszukiwany: MONITOR do PC
Wymagania: raczej w technologi LED (nie CRT), obowiązkowy TUNER TV (nie lubie tunerów pod PCI), około 21-23", nie wiem jak to wygląda technicznie ale chodzi o to by dało się sprawnie pracować z dwoma otwartymi oknami (np. Word + jakiś pdf, albo przeglądarka i WORD). Kwestia kolorów i kontrastów itp. to drugoplanowa sprawa. Oczywiście monitor do wszystkiego, filmy, gry, internet. Możliwość powieszenia na ścianie najlepiej w takim samym standardzie jak obecny monitor. Obecnie mam SM932MP i powoli siadają mu kolory i pojawiają się jakieś paski
.
Cena: około 1k PLN.
Proszę o pomoc
Wymagania: raczej w technologi LED (nie CRT), obowiązkowy TUNER TV (nie lubie tunerów pod PCI), około 21-23", nie wiem jak to wygląda technicznie ale chodzi o to by dało się sprawnie pracować z dwoma otwartymi oknami (np. Word + jakiś pdf, albo przeglądarka i WORD). Kwestia kolorów i kontrastów itp. to drugoplanowa sprawa. Oczywiście monitor do wszystkiego, filmy, gry, internet. Możliwość powieszenia na ścianie najlepiej w takim samym standardzie jak obecny monitor. Obecnie mam SM932MP i powoli siadają mu kolory i pojawiają się jakieś paski
Cena: około 1k PLN.
Proszę o pomoc
Hej,
Potrzebuje pomocy!!!!! :–)
Z niewyjaśnionych do końca przyczyn, mój Windows 7 x64 Profesional, postanowił pozbyć się kilku sterowników dotyczących kart sieciowych.
Chodzi dokładnie o WAN Miniport PPTP ........... i w sumie został mi tylko L2TP, a w chwili obecnej mam tylko dwa połączenia VPN korzystające z tego sterownika.
Brakuje pliku raspptp.sys w c:\Windows\system32\drivers, ale wstawienie czegokolwiek nie daje żadnego efektu.
Urządzenie było widoczne jako pracujące poprawnie bez sterownika, ale wszystkie modemy PPTP zostały osunięte.
W c:\windows\inf\netrasp.inf wszystko wygląda OK tzn. są wyszczególnione wszystkie rodzaje kart sieciowych WAN Miniport
Udało mi się co najwyżej, wymusić użycie sterownika MAC Bridge do zastąpienia tego portu, po czym udało się go odinstalować.
Po restarcie widnieje w Innych urządzeniach, windows wykrywa ale nie ma możliwości jego instalacji.
Macie jakieś sugestie, jak to naprawić bez reinstalacji systemu, skąd wziąć paczkę ze sterownikami ?
Pleaseeee.........jestem w Korei i mam spore problemy z możliwością realizacji połączeń telefonicznych bez VPN.
Potrzebuje pomocy!!!!! :–)
Z niewyjaśnionych do końca przyczyn, mój Windows 7 x64 Profesional, postanowił pozbyć się kilku sterowników dotyczących kart sieciowych.
Chodzi dokładnie o WAN Miniport PPTP ........... i w sumie został mi tylko L2TP, a w chwili obecnej mam tylko dwa połączenia VPN korzystające z tego sterownika.
Brakuje pliku raspptp.sys w c:\Windows\system32\drivers, ale wstawienie czegokolwiek nie daje żadnego efektu.
Urządzenie było widoczne jako pracujące poprawnie bez sterownika, ale wszystkie modemy PPTP zostały osunięte.
W c:\windows\inf\netrasp.inf wszystko wygląda OK tzn. są wyszczególnione wszystkie rodzaje kart sieciowych WAN Miniport
Udało mi się co najwyżej, wymusić użycie sterownika MAC Bridge do zastąpienia tego portu, po czym udało się go odinstalować.
Po restarcie widnieje w Innych urządzeniach, windows wykrywa ale nie ma możliwości jego instalacji.
Macie jakieś sugestie, jak to naprawić bez reinstalacji systemu, skąd wziąć paczkę ze sterownikami ?
Pleaseeee.........jestem w Korei i mam spore problemy z możliwością realizacji połączeń telefonicznych bez VPN.
..::Born To Rise Hell::..
Korzystając z okazji, że po raz enty padł mi kolejny Samsung w stripie, zainstalowałem sobie Windows 8. Nie mogłem oprzeć się przebiegłemu Microsoftowi, który zaoferował nowy system do pobrania ze strony w cenie 129 zł...
W zasadzie wszystko, co zmieniło się w stosunku do "siódemki", opisał dwa posty wcześniej loockas. Ja dodam, że całość wygląda jak beta, bo jest sporo niedoróbek i braków – częściowo na pewno przypadkowych, ale niektóre programy wyglądają wciąż tak samo, jak w roku 1999, a w głównym menu nie działa przycisk "wstecz" myszki...
Nie przeszkadza to jednak w ogólnym, bardzo dobrym odbiorze całości. Przede wszystkim pomysł z interfejsem "Modern" sam w sobie jest genialny. Aplikacje w rodzaju przeglądarki internetowej, mapy, poczty, kontaktów, galerii – czyli wszystkie te, których używa współczesny, przeciętny użytkownik komputera – są dostępne bez klikania przez dziurkę od klucza, którą było menu "start". Programy te wykorzystują pełny ekran, do minimum ograniczając własny interfejs, umożliwiają bajecznie łatwe przeglądanie zasobów w rodzaju zdjęć, muzyki i załączników, a przy okazji nie dają po oczach trzecią warstwą beveli ;). Podoba mi się ten nowy "start", w którym najczęściej wykorzystywany przeze mnie sposób sięgania po aplikacje – czyli kombinacja [win] + fragment nazwy programu/pliku – wyświetla wyniki rozłożone na całym ekranie. Trzeba tylko przyzwyczaić się, że przy sięganiu po niego miga cały ekran.
Dołożę do tego kilka udogodnień odziedziczonych z "siódemki" (przeciąganie zadań na pasku, układanie okien kombinacją [win] + strzałki) i moja Vista wreszcie doczekała się godnego następcy w rozsądnej cenie. Wielkie brawa dla MS za pomysł i odwagę! Liczę tylko, że nie osiądą na laurach i przerzucą pozostałe aplikacje do nowego interfejsu oraz rzucą się na bieżąco do poprawek i nie każą czekać dwa lata na "Service Packa". :)
W zasadzie wszystko, co zmieniło się w stosunku do "siódemki", opisał dwa posty wcześniej loockas. Ja dodam, że całość wygląda jak beta, bo jest sporo niedoróbek i braków – częściowo na pewno przypadkowych, ale niektóre programy wyglądają wciąż tak samo, jak w roku 1999, a w głównym menu nie działa przycisk "wstecz" myszki...
Nie przeszkadza to jednak w ogólnym, bardzo dobrym odbiorze całości. Przede wszystkim pomysł z interfejsem "Modern" sam w sobie jest genialny. Aplikacje w rodzaju przeglądarki internetowej, mapy, poczty, kontaktów, galerii – czyli wszystkie te, których używa współczesny, przeciętny użytkownik komputera – są dostępne bez klikania przez dziurkę od klucza, którą było menu "start". Programy te wykorzystują pełny ekran, do minimum ograniczając własny interfejs, umożliwiają bajecznie łatwe przeglądanie zasobów w rodzaju zdjęć, muzyki i załączników, a przy okazji nie dają po oczach trzecią warstwą beveli ;). Podoba mi się ten nowy "start", w którym najczęściej wykorzystywany przeze mnie sposób sięgania po aplikacje – czyli kombinacja [win] + fragment nazwy programu/pliku – wyświetla wyniki rozłożone na całym ekranie. Trzeba tylko przyzwyczaić się, że przy sięganiu po niego miga cały ekran.
Dołożę do tego kilka udogodnień odziedziczonych z "siódemki" (przeciąganie zadań na pasku, układanie okien kombinacją [win] + strzałki) i moja Vista wreszcie doczekała się godnego następcy w rozsądnej cenie. Wielkie brawa dla MS za pomysł i odwagę! Liczę tylko, że nie osiądą na laurach i przerzucą pozostałe aplikacje do nowego interfejsu oraz rzucą się na bieżąco do poprawek i nie każą czekać dwa lata na "Service Packa". :)
the right man in the wrong place...
Otwórz cwaniaczku trzy aplikacje w metro obok siebie
Nie po to pół roku płakałem w pracy o monitor 24 calowy, by teraz pracować na jednym okienku
Masz rację. Dla zwykłego przeglądacza internetu, zdjęć i dokumentów (No... tu bym się już kłócił), może to wydać się fajne. MS chyba jednak zapomniał, że niektórzy chcą na tym tworze pracować. A wystarczyłby prosty button "Classic Aero UI" i wszyscy byli by zadowoleni 
Jest kupa niedoróbek, które kolą w oczy. Niestety doznałem też objawów niestabilności. Zaliczyłem kilka razu bluescreen, wygląda świetnie w Win8
Po 10 dniach niewyłączania komputera, system głupieje. Na Win7 miałem uptime rzędu 3-6 miesięcy, a restarty były świadome.
Jak Cię już wnerwi Metro, to polecam aplikację ClassicShell
Jest kupa niedoróbek, które kolą w oczy. Niestety doznałem też objawów niestabilności. Zaliczyłem kilka razu bluescreen, wygląda świetnie w Win8
Jak Cię już wnerwi Metro, to polecam aplikację ClassicShell
loockas napisał(a):MS chyba jednak zapomniał, że niektórzy chcą na tym tworze pracować.
Ja używam komputera do pracy. Przy takim scenariuszu, w zasadzie jedyną odczuwalna różnicą pomiędzy "siódemką" i "ósemką" jest pełnoekranowe menu "start"... i imho w takiej formie jest ono dużo lepsze od starego skrawka, który wyskakiwał z lewego dolnego rogu. Oczywiście można sporo poprawić, ale krok jest we właściwą stronę.
Aplikacje Metro/Modern UI, to zupełnie inna bajka – one są dla przeciętnego usera. Sądzę, że kiedy pojawi się oprogramowanie zaprojektowane zgodnie z zasadami tego interfejsu (pakiet biurowy, itd), to nikt nie będzie tęsknił za okienkami. Ile osób pracuje z Windowsem inaczej niż na zmaksymalizowanych oknach...?
the right man in the wrong place...
Paweł napisał(a): imho w takiej formie jest ono dużo lepsze od starego skrawka, który wyskakiwał z lewego dolnego rogu. Oczywiście można sporo poprawić, ale krok jest we właściwą stronę.
No proszę Cię. Albo metro, albo aero... Idiotycznie wygląda jak z przebajerowanego Metro chcę odpalić notatnik i otwiera on mi się w oknie na tle pulpitu. Baaa... tak samo z Metro wchodzi się w panel sterowania. Dziwnie to wygląda. W przypadku tabletu jest to tym bardziej beznadziejne rozwiązanie.
Od windowsa XP była opcja wyboru klasycznego, lub "nowego" interfejsu. A w Win8? Wyboru nie masz. Na dodatek wszystko to co nie jest w Metro, jest... brzydkie, bo wywalili kompozycje Aero, które były bardzo ładne i nowoczesne.
Od lat ludzie jarający się wysokimi rozdzielczościami chcieli mieć jak najmniejsze okienka, ikonki itd... a tu ciach... kafle jak płyty chodnikowe. Uważam, że Metro to jest UI pod palec, a nie pod kursor myszy.
loockas napisał(a):Metro to jest UI pod palec, a nie pod kursor myszy
taka jest niestety prawda. MS również idzie w kierunku tabletow i smartfonów, powoli mając w

![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
Jeśli to, co pojawia się po naciśnięciu [win] i wpisaniu kilku znaków potraktować jako nowe menu "start", to nie widzę tutaj jakichś niesamowitych niespójności, a raczej, jak już powiedziałem – dostrzegam zalety wynikające z wykorzystania powierzchni całego ekranu.
Oczywiście inaczej jest w przypadku rozpatrywania aplikacji Modern i klasycznych – tutaj robi się miszmasz, który imho po części jest wynikiem zwykłych niedoróbek (czy raczej rzeczy pozostawionych na później), ale przede wszystkim rozważnej strategii Microsoftu, który przecież nie mógł doprowadzić do sytuacji, w której nowy system nie byłby w stanie uruchomić starych aplikacji. Aplikację są więc takie i takie, ale przeciętny użytkownik już za dwa lata nie będzie musiał się tym dysonansem martwić, bo zapomni co to "Pulpit"...
Właśnie, "Pulpit" i "Eksplorator plików", które w erze kilkuset tysięcy zdjęć i multimediów na dysku oraz kolejnych tysięcy rozrzuconych w chmurze mobilnych urządzeń i serwisów społecznościowych stały się koszem na śmieci, odliczającymi swój rychły koniec kolejnymi folderami – "pulpit_1", "pulpit_2"... ;)
Nie uważam, żeby forma Modern wyczerpała wszystko, co nawet dzisiaj można było już zrobić, ale widzę krok we właściwym kierunku. Owszem, jest to interfejs zrobiony "pod dotyk", ale przecież właśnie tak będziemy za chwilę obsługiwać większość domowego sprzętu PC. Kiedyś litery wpisywało się dłutem, później waląc w młoteczki maszyny do pisania, a niedługo nauczymy się pisać na projekcyjnej klawiaturze bez "kliku". Dotykowy "Modern" jest ewolucją kilku pokoleń rozwiązań, które zaczynały od przyjmowania komend kartą dziurkowaną, czy tekstową linią wejścia, wypluwając podobną odpowiedź na drukarce... :)
Większe monitory i rozdzielczości – to raczej nie zostanie zmarnowane. Zapowiada się rewolucja (wreszcie, po 20 latach) dwukrotnego zwiększenia wskaźnika ppi, dzięki czemu litery i ikony przestaną straszyć. Przeciętne oko jednak nie odczyta 16-pikselowych ikonek, stąd powolne powiększanie rozmiarów poszczególnych elementów, fontów na stronach internetowych itd... Przy okazji postępuje też upraszczanie interfejsów, ukrywanie elementów pokazywanych na żądanie, ograniczanie przekazu do kluczowych informacji, połączonych relacjami w sieć niekończących się zależności. Tak właśnie widzę przyszłość "informatyki". Nie sądzę, żebyśmy – my, czyli przeciętni użytkownicy komputerów – byli w stanie zapanować nad tym poprzez konsolę z migającym kursorem, ani interfejs spętany założeniami Windowsa 1.0, czy właściwie PARC/Stara od Xerox-a :P.
Oczywiście inaczej jest w przypadku rozpatrywania aplikacji Modern i klasycznych – tutaj robi się miszmasz, który imho po części jest wynikiem zwykłych niedoróbek (czy raczej rzeczy pozostawionych na później), ale przede wszystkim rozważnej strategii Microsoftu, który przecież nie mógł doprowadzić do sytuacji, w której nowy system nie byłby w stanie uruchomić starych aplikacji. Aplikację są więc takie i takie, ale przeciętny użytkownik już za dwa lata nie będzie musiał się tym dysonansem martwić, bo zapomni co to "Pulpit"...
Właśnie, "Pulpit" i "Eksplorator plików", które w erze kilkuset tysięcy zdjęć i multimediów na dysku oraz kolejnych tysięcy rozrzuconych w chmurze mobilnych urządzeń i serwisów społecznościowych stały się koszem na śmieci, odliczającymi swój rychły koniec kolejnymi folderami – "pulpit_1", "pulpit_2"... ;)
Nie uważam, żeby forma Modern wyczerpała wszystko, co nawet dzisiaj można było już zrobić, ale widzę krok we właściwym kierunku. Owszem, jest to interfejs zrobiony "pod dotyk", ale przecież właśnie tak będziemy za chwilę obsługiwać większość domowego sprzętu PC. Kiedyś litery wpisywało się dłutem, później waląc w młoteczki maszyny do pisania, a niedługo nauczymy się pisać na projekcyjnej klawiaturze bez "kliku". Dotykowy "Modern" jest ewolucją kilku pokoleń rozwiązań, które zaczynały od przyjmowania komend kartą dziurkowaną, czy tekstową linią wejścia, wypluwając podobną odpowiedź na drukarce... :)
Większe monitory i rozdzielczości – to raczej nie zostanie zmarnowane. Zapowiada się rewolucja (wreszcie, po 20 latach) dwukrotnego zwiększenia wskaźnika ppi, dzięki czemu litery i ikony przestaną straszyć. Przeciętne oko jednak nie odczyta 16-pikselowych ikonek, stąd powolne powiększanie rozmiarów poszczególnych elementów, fontów na stronach internetowych itd... Przy okazji postępuje też upraszczanie interfejsów, ukrywanie elementów pokazywanych na żądanie, ograniczanie przekazu do kluczowych informacji, połączonych relacjami w sieć niekończących się zależności. Tak właśnie widzę przyszłość "informatyki". Nie sądzę, żebyśmy – my, czyli przeciętni użytkownicy komputerów – byli w stanie zapanować nad tym poprzez konsolę z migającym kursorem, ani interfejs spętany założeniami Windowsa 1.0, czy właściwie PARC/Stara od Xerox-a :P.
the right man in the wrong place...
Paweł napisał(a):Oczywiście inaczej jest w przypadku rozpatrywania aplikacji Modern i klasycznych – tutaj robi się miszmasz, który imho po części jest wynikiem zwykłych niedoróbek (czy raczej rzeczy pozostawionych na później),
Już kiedyś MS wypuścił system pełen niedoróbek. Nazywał sie Windows Me... pewnie pamiętasz jak skończył.
To nie jest rozwaga... to jest niedopracowanie. Cała diagnostyka, ustawienia systemowe, wszystko pozostało w starym interfejsie. Gdyby to były rozważne kroki, to podstawowe funkcje zostały by zdublowane dając użytkownikowi wybór. A w tym wypadku nawet gdy ktoś bardzo chcę korzystać tylko z Metro UI i tak skazany jest na okienkowy panel sterowania, task manager i wszystko inne potrzebne do zainstalowania myszki, drukarki itd, itd itd.
Zgadzam się z wieloma Twoimi argumentami. Jednak wydaje mi sie, że ludzie nie są gotowi jeszcze na takie rewolucje w przypadku desktopu. Dla bardzo, bardzo wielu tablet to nowość, a co dopiero macany paluchem komputer domowy
Ostatnio zainstalowałem triala Windows 2008R2 na desktopie do kilku testów i zdziwiłem się, gdy go dłużej poużywałem – ten system lepiej sprawdza się na zwykłym kompie niż W7...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Zgadzam się, a nawet sam napisałem, że "półkowa" wersja Windows 8 wygląda dla mnie jak beta – brawa więc dla MS za romantyczną brawurę ;). Wyobrażam sobie również, że mimo, iż Modern jest łatwiejszy do zrozumienia niż "okienka", to ludzie będą mieli problemy z przesiadką z powodu przyzwyczajeń – tym większe brawa za obranie drogi pod prąd.
Nigdy nie podchodziłem do ich produktów emocjonalnie, a z wieloma pazernymi decyzjami nie mogę się zgodzić, ale od czasu prezentacji WP7 jestem ich wielkim fanem. Widać, że mają wizję przemian, a to najważniejsze. Kilka lat temu Apple miało swoje pięć minut, teraz czas na MS. Trzymam kciuki i życzę utrzymania takiego zdecydowania we wprowadzaniu/próbowaniu nowych pomysłów, bo życia mam coraz mniej, a dużo chciałbym jeszcze zobaczyć. :)
Nigdy nie podchodziłem do ich produktów emocjonalnie, a z wieloma pazernymi decyzjami nie mogę się zgodzić, ale od czasu prezentacji WP7 jestem ich wielkim fanem. Widać, że mają wizję przemian, a to najważniejsze. Kilka lat temu Apple miało swoje pięć minut, teraz czas na MS. Trzymam kciuki i życzę utrzymania takiego zdecydowania we wprowadzaniu/próbowaniu nowych pomysłów, bo życia mam coraz mniej, a dużo chciałbym jeszcze zobaczyć. :)
the right man in the wrong place...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości