Kapitalny remont silnika Mazda 626 GF 1999, 2.0 DOHC 116 KM

Postprzez grzech_z » 26 lip 2012, 08:59

Gregory napisał(a):Dobre wejście na forum


Zaiste dobra wiadomość:) Zostaje zatem zapakować zapasowy pasek na dalszy wyjazd:)
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez Gregory » 20 paź 2012, 12:45

Pytanie:
Jaki olej zalecicie na dotarcie/ ułożenie nowych pierścieni tłokowych, minerał 15W40? dodam że na krótko tak z 150-300km. Bo są różne wersje docierania, serwisowa i motomana?? Ale to już inna bajka, inny temat.
Może jakiś mechanik by się wypowiedział, albo ktoś, kto z Mazdami ma do czynienia na co dzień.
Wiem że na forum jest sporo konkretnych osób obeznanych w temacie.
Będę wdzięczny za info.
W innych działach coś jest wspomniane o oleju, ale może nasze silniki są jakieś wyjątkowe.... hahaha
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2012, 12:11
Posty: 356 (0/2)
Skąd: Krzeszów nad Sanem/Rzeszów/Paris
Auto: 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM+LPG
Mondeo MK3 2004 2.0 145KM+LPG
było: 323F 1990r. BG 1.6+LPG 88KM
Scudo 1999r. 1.9TD 92KM
Laguna 1995r. 1.8+LPG 90KM

Postprzez zawisza gruszka » 23 paź 2012, 16:19

witam kupiłem jakiś czas temu Mazdę 626 2.0 96 r.

nastała jesień i naturalnie uszczelniacze zaworowe prosiły się o wymianę; więc zrobiłem to zimą dymienie ustało lecz tak jak wcześniej brał 0.5 l na 3000 km tak po zabiegu grał 0,5 na 500 km

więc trzeba było się wrócić do mechanika i zrobić tak zwaną kapę silnika co zrobiłem:

szlif cylindrów wymiana tłoków wraz z pierścieniami; szlif wała korbowodowego wraz z panewkami;
wymienione uszczelniacze zaworowe drugi raz planowanie i docieranie zaworów i sprawdzenie dokładnie głowicy zawory prowadnice itd <nauka> wszystko miało wyglądać pięknie dosyć kosztowny był ten remont i już miałem ochotę :* moja mazdę kiedy okazało się że dalej jest to samo.

po remoncie silnika dalej bierze olej silnik jeszcze raz był sprawdzony spód u tego samego co robił i drugi raz u innego ( konkurencja) i wszystko wporządku głowica była sprrawdzana 3 razy i u każdej innej osoby i wszystko wporządku a olej jak ubywa tak ubywa <glupek2> <co?>


czy ktoś miał taki problem jak sobie z nim poradził ???
czy to może być kwesja oleju 10w40 mobil na dolewke lałem castrola?
co jest warty środek do uszczelniania "stop wyciekom oraz co jest wart olej LIQUI MOLY 10W40 MoS2 ?
Forumowicz
 
Od: 21 paź 2012, 20:56
Posty: 40 (0/1)
Auto: mazda 626 2.0 125km 96

Postprzez waldii » 23 paź 2012, 23:11

jesli poszedl szlif cylindrow to tloki wpadly nadwymiarowe??A pierscienie i uszczelniacze trzonkow zaworowych jakiej firmy??
waldii
 

Postprzez noxes » 24 paź 2012, 08:41

Żandych uszczelniaczy nie lej do silnika. Po remoncie trochę będzie brac olej(kwestia dotarcia)
Niestety jeśli robione było na częściach najtańszych to będzie dlrj żarło olej.
Sprzedam części;
Mazda xedos 6 v6
Mazda 626 1.8-2.0
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2009, 22:23
Posty: 3282 (5/5)
Skąd: Garwolin
Auto: AUDI A4 B6 1.8T

Postprzez zawisza gruszka » 24 paź 2012, 15:24

po pierwsze to już nie jest kwestia dodarcia po remoncie ma już kilka tysięcy przejechane pierścienie najpierw były gejtza czy jakoś tak potem jakieś ściągnięte z łodzi teraz dalej są z geitza podobno jedne z najlepszych na rynku uszczelniacze japońskiej firmy postaram się dowiedzieć jakie ( opakowanie miałem jak znajdę to odpowiem)
problem polega na tym że silnik od remontu był cztery razy rozbierany
blok był dwa razy u rożnych szlifierzy sprawdzany i wszystko jest ok

głowica trzy razy też u różnych osób sprawdzana i wszystko jest ok

uszczelka pod głowicą też jest wykluczona za każdym razem była wymieniana na nową
teraz jest włożona ajusa

silnik nie traci mocy zauważyłem następujące sytuacje:
1. trudno to nazwać przepalonym olejem ale na pewno olej się gdzieś traci podczas postoju w korku
2. rano jak trochę dłużej pojeżdżę potrafi pociągnąć za sobą dymek na ok 0.5 do 1 kilometra
3. jak podczas jazdy i hamowaniu biegami redukcji biegami też potrafi nie tyle puścić dymka co jakby przepalony olej!
4. przejechałem po remoncie około 8 tys km więc nie ma mowy o docieraniu silnika.
5. inny mechanik powiedział że jak ma brać olej to i tak będzie brał
6. ten mechanik co mi to robił załamuje ręce i wydaje mu się że musi coś być kombinowane w silniku przez poprzedniego właściciela
7. nalałem najpierw mobil 1 10w40 na dotarciu
potem po dotarciu czyli po 1000 km też mobil 1 10w40
na dolewkę lałem total quarc 1 litr resztę castrola a ostatnio wlałem litr luqi moly czyli jak widzicie nie chcę wlać jakiegoś gó...

tylko w czym problem <co?>


Dopisano 24 paź 2012, 15:27:

jeszcze jedno tłoki są nadmiarowe i pierścienie też a mechanik który mi to robił rozbiera składa i robi na co dzień właśnie remonty silników mój drugi remont u niego a w rodzinie któryś następny wszyscy byli z niego zadowoleni do dzisiaj!!
Forumowicz
 
Od: 21 paź 2012, 20:56
Posty: 40 (0/1)
Auto: mazda 626 2.0 125km 96

Postprzez waldii » 24 paź 2012, 20:41

hamowanie silnikiem i pozniej dymek???Uszczelniacze trzonkow zaworowych badz luzy na prowadnicach zazwyczaj daja taki objaw.Troche dziwnych czesci uzywa ten mechanior jesli chodzi o mazde.Jest pewnien schemacik.Pierscienie NPR albo RIKken lub ori mazda.Uszczelniacze trzonkow zaworowych tacoma lub OE mazda a uszcz.pod glowice elring albo OE mazda.Na tych gratach zawsze wsio wychodzi git ;)
waldii
 

Postprzez Szyna » 24 paź 2012, 21:12

Rozmowy proszę kontynuować w tym wątku. I zapoznać się z regulaminem.
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 20 lut 2008, 21:59
Posty: 3366 (90/160)
Skąd: Krotoszyn
Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG

Postprzez waldii » 24 paź 2012, 21:50

tak jest panie kapitanie
waldii
 

Postprzez zawisza gruszka » 26 paź 2012, 07:31

do grogera są rzeczywiście różne wersje
jedni mówią żeby cały czas lać 10w40 inni że można 15w40 mineralny a potem śmiało przejść na 10w40
spotkałem się pare razy z informacjami od mobil1 (w Reklamach gazety oraz opublikowaniem na internecie testu ) że nie ma czegoś takiego jak zjawisko rozczelnienia silnika poprzez zalanie półsyntetyka zamiast mineralnego

ja jednak patrząc się na ryzyko !!! chociaż różnica zdań jest spora wlałbym 10w40 od samego początku w swoim też tak zrobiłem !!!
po pierwsze jest dane takie od producenta po drugie na zimę jest [jakie?] bo lepkość 10w wskazuje że szybciej dojdzie do głowicy w zimę przy temperaturze 25 do 35 stopni na minusie i jeszcze najważniejsze różnica w cenie między mineralnym a syntetycznym jest od 15 do 30 zł na 5l czy warto tyle oszczędzać ?? chyb lepiej mieć sumienie czyste <faja>

Dopisano 26 paź 2012, 07:31:

do grogera są rzeczywiście różne wersje
jedni mówią żeby cały czas lać 10w40 inni że można 15w40 mineralny a potem śmiało przejść na 10w40
spotkałem się pare razy z informacjami od mobil1 (w Reklamach gazety oraz opublikowaniem na internecie testu ) że nie ma czegoś takiego jak zjawisko rozczelnienia silnika poprzez zalanie półsyntetyka zamiast mineralnego

ja jednak patrząc się na ryzyko !!! chociaż różnica zdań jest spora wlałbym 10w40 od samego początku w swoim też tak zrobiłem !!!
po pierwsze jest dane takie od producenta po drugie na zimę jest [jakie?] bo lepkość 10w wskazuje że szybciej dojdzie do głowicy w zimę przy temperaturze 25 do 35 stopni na minusie i jeszcze najważniejsze różnica w cenie między mineralnym a syntetycznym jest od 15 do 30 zł na 5l czy warto tyle oszczędzać ?? chyb lepiej mieć sumienie czyste <faja>

Dopisano 26 paź 2012, 07:32:

a odnośnie mojego problemu są jakieś jeszcze propozycjE? ;P
Forumowicz
 
Od: 21 paź 2012, 20:56
Posty: 40 (0/1)
Auto: mazda 626 2.0 125km 96

Postprzez Gregory » 26 paź 2012, 10:36

Z remonciku ;) mojego FS-a. Zdjęcia z wczorajszej nocy.
Na trzecim cylindrze puszczało najbardziej, jak widać. Dziś wieczorkiem cd.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2012, 12:11
Posty: 356 (0/2)
Skąd: Krzeszów nad Sanem/Rzeszów/Paris
Auto: 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM+LPG
Mondeo MK3 2004 2.0 145KM+LPG
było: 323F 1990r. BG 1.6+LPG 88KM
Scudo 1999r. 1.9TD 92KM
Laguna 1995r. 1.8+LPG 90KM

Postprzez zawisza gruszka » 27 paź 2012, 10:56

czy ktoś miał taki przypadek jak ja i czy sobie z tym jakoś poradził?
Forumowicz
 
Od: 21 paź 2012, 20:56
Posty: 40 (0/1)
Auto: mazda 626 2.0 125km 96

Postprzez wedkarz85 » 27 paź 2012, 11:31

faktycznie proglem
ja u siebie terz robiłem silnik ale się skonczylo tylko na wymianie pierścieni na RIK
rys na cylindrach nie było no i oczywiście głowica i uszczelki
Pozłorzeniu i odpaleniu zero dymu i ubytków oleju mam już 20 tyś przejechane
Przed remontem 1litr oleju na 1000 km i chmura dymu rano
uszczelki reinz olej 10w40 shell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lut 2011, 18:27
Posty: 59 (0/1)
Skąd: Białystok
Auto: mazda 5 2.0 cr '06

Postprzez Gregory » 27 paź 2012, 13:44

Zawisza gruszka, ale z podpisu to widzę, że masz autko z roku 1996, a to jest GE, a my tu bardziej o GF gadu gadu.
Odnośnie remontu mojego silnika, to opowiem jak skończę, bo różne kwiatki wychodzą. :)
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2012, 12:11
Posty: 356 (0/2)
Skąd: Krzeszów nad Sanem/Rzeszów/Paris
Auto: 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM+LPG
Mondeo MK3 2004 2.0 145KM+LPG
było: 323F 1990r. BG 1.6+LPG 88KM
Scudo 1999r. 1.9TD 92KM
Laguna 1995r. 1.8+LPG 90KM

Postprzez 3astec » 27 paź 2012, 17:49

Jestem właśnie na etapie rozbierania swojego FS. Wstępne pomiary średnicówką wskazują na owal 0,01 więc w zasadzie ok- mozna uznać za błąd pomiaru bo to urządzenie ma dokładość do 0,01mm, w manualu jest tolerancja do 0.02 mm.

Jak u was z owalem?
Jakie luzy robicie na pierścieniach?
Zastanawiam się jeszcze nad ręcznym honowaniem na wkrętarce, bo mam taką możliwość, składał może ktoś FS po ręcznym honowaniu ?
Ostatnio edytowano 27 paź 2012, 20:22 przez 3astec, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2007, 23:01
Posty: 38
Auto: GF FS 115KM HTB

Postprzez Gregory » 27 paź 2012, 19:32

Gdzie w manualu znalazłeś tolerancje? Dwa razy przeszukałem cały. Jak możesz to podaj stronę/dział.
Ja dostałem info tel. od Pan J... że 0.015mm jest ok, ale tak 0.018mm to już niedobrze, bo pierścienie mogą się nie ułożyć i nie będzie dobrze zbierać oleju. Jeszcze jak by doszedł jakiś błąd pomiaru. :|
Wtopa, jak by znów trzeba rozbierać( jak u mnie).
U mnie jeszcze blok jest w fazie wnikliwych testów, pomiarów, badań w dziale technicznym <piwo>
Dam znać jak będą jakieś nowinki.
W uszach świst, w oczach mgła, a na liczniku 22
A to moja MAZDA 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM + LPG "Szampański"
Forumowicz
 
Od: 29 lut 2012, 12:11
Posty: 356 (0/2)
Skąd: Krzeszów nad Sanem/Rzeszów/Paris
Auto: 626 GF 1997 2.0 FS HP 136KM+LPG
Mondeo MK3 2004 2.0 145KM+LPG
było: 323F 1990r. BG 1.6+LPG 88KM
Scudo 1999r. 1.9TD 92KM
Laguna 1995r. 1.8+LPG 90KM

Postprzez 3astec » 27 paź 2012, 19:54

Masz na priv

U mnie wychodzi na zegarze 0.01 max może 0.012 ale jutro będe mierzył już na pewniaka. Nie wiem tylko czy robić to ręczne honowanie, na innych forach przy wymianie samych pierścieni zaleca się zrobić honowanie, nawet ręcznie na wiertarce, w celu szybszego ułozenia nowych pierścieni. Ale chyba p. J.... zakłada nowe pierscienie bez honowania, tylko mierzy owal, chyba też tak zrobie jeśli jutro potwierdzą się odchyłki 0.01mm

PS Właśnie doczytałem i potwierdzam że 0.015 to maksymalny możliwy owal do założenia pierścieni w STD

Kto potrzebuje niech wpisze w google:
Mazda 626 MX-6 92-97 Sam Naprawiam ENG.pdf
MAZDA 626 – Sam naprawiam.pdf
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2007, 23:01
Posty: 38
Auto: GF FS 115KM HTB

Postprzez zawisza gruszka » 28 paź 2012, 12:46

nie weim dlaczego ale mój wątek nagle się znalazł na tym wątku a mojego wątku nie ma ??? jak widać nawet tutaj mam dziwnego pecha nie tylko z samochodami

Dopisano 28 paź 2012, 19:08:

do wedkarz85 u mnie było tak najpierw z powodu dymu przy odpalaniu jesienią wymiana uszczelniaczy uszczelniacze nie wiem jakiej były w tedy firmy pierścienie natomiast geitz potem z powodu brania oleju wymieniane pierścienie na polskie z łodzi nic się nie poprawiło wymiana tłoków szlif cylindrów <klotnia>
szlif wału nowe panewki i tłoki firmy montrex (czyli RIK) nowe uszczelniacze Tacoma i uszczelki to samo
nic się nie poprawiło z braniem oleju!!! wymiana uszczelniaczy i sprawdzenie w trzech niezależnych firmach głowicy uszczelniacze geitza tłoki były zalewane olejem by sprawdzić czy nie przez tłoki był sprawdzony czy nie ma owalu wszystko ok! i dalej to samo czy jest coś np jakieś podciśnienie cokolwiek co może być przytkane i dalej brać olej ?? za wyjątkiem odmy i zawór EGR jest też przytkany
Forumowicz
 
Od: 21 paź 2012, 20:56
Posty: 40 (0/1)
Auto: mazda 626 2.0 125km 96

Postprzez bajer0 » 28 paź 2012, 21:32

Moja wypowiedz pewnie niewiele wniesie w temacie waszych problemów, ale opiszę jaki remont zrobił mi kuzyn z wukiem (wujek mechanik z 50 letnim doświadczeniem), ja tylko troszkę "przeszkadzałem" w tym wszystkim :)
Zamówiłem nowe pierścienie (RIK) + uszczelniacze + kompletny rozrząd + uszczelniacze na wałki rozrządu, korbowodu, uszczelke pod głowiece.
U wujka wyjeliśmy silnik, zdjeliśmy głowicę – wujek pomierzył "zjajowacenie" cylindrów – zero odchyłow od normy. Wyczyściliśmy głowicę (nie była planowana), powyjmowaliśmy tłoki, lekko przeczyszczone, założone nowe pierścienie. Tłoki w głowicę, nowe simeringi na wał korbowy, dół uszczelniony pastą DIRCO (lub DIRKO, nie pamiętam). W głowicy wymieniliśmy wszystkie uszczelniacze, zamontowaliśmy tak wyczyszczoną głowicę. Nowe simeringi wałków rozrządu, zamontowany nowy rozrząd i finito. Od remontu przejechane ~8,9k km. Od zalania po remoncie zero ubytków. Zero dymków rano. Dynamika w normie, spalanie minimalnie spadło (w granicach błędu statystycznego ;) )
Zdziwiło mnie, że wujek stanowczo odradzał planowania głowicy (raczej wszyscy to robią), ale jak to powiedział "zaufaj mi" :) Co ważne, uszczelka pod głowicę Erilnga (ta hmmm powiedzmy silikonowa), może dlateog wujek odradzał szlif głowicy?

Pozdrawiam
"W niebie Cię czeka nagroda, wielka nagroda tylko grzeszyć się nie waż, bądź nam posłuszny to pójdziesz do nieba
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2004, 13:11
Posty: 1134 (0/3)
Skąd: Lodz
Auto: 626 GF FS `98

Postprzez wedkarz85 » 29 paź 2012, 17:36

katalizator masz czy wywaliłeś
tak wogóle to dobra zagwostka
dzisiej pogadam z kolegą
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lut 2011, 18:27
Posty: 59 (0/1)
Skąd: Białystok
Auto: mazda 5 2.0 cr '06

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6