
idzie MRÓZ
A ja się boje spogląać na termometr 

martinpl napisał(a):nie ma to jak webasto...
Wiem coś o tym, ale dziś rano i po podgrzaniu było ciężko obrócić – najwidoczniej ciepły blok to nie wszystko...zostaje miska i cała reszta. Chyba bateria też nie jest za mocna – zapalił ale od bardzo wolnego obrotu.
Wczoraj dla testu odpaliłem go bez Webasta – tylko ze świecami żarowymi.
Odpalił od razu, ale pierwsze kilka zapłonów było zauważanie głośniejsze od następnych.
Czy DITD ma tak na mrozie?
PS
Jak jutro nie odpali – zostanie tramwaj – już się przygotowałem: Laptopa wiozę w torbie aterminczej od mrożonek z hipermarketu

Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Waluś napisał(a):A ja się boje spogląać na termometr
ja tez

Madzia sprawuje się dobrze, gorzej moje policzki, chyba odmroziłem lewy

pozdrówka z Madziolką w tle
- Od: 1 kwi 2004, 11:38
- Posty: 293
- Skąd: Białystok
- Auto: Została juz tylko Mazda2 1.4
auto o 2 w nocy odpala bez problemu – okaże się rano co będzie – ale chyba nie powinno być problemu 
>>> pozdrowienia z syreniego grodu <<<
...serce bije w takt V-acht :)
...serce bije w takt V-acht :)
- Od: 11 cze 2004, 20:25
- Posty: 517
- Skąd: Wawa/Ryki
- Auto: A acht V acht
Dzisiaj miałem trochę "weselej" przy odpalaniu MXa cały czas stojącego pod chmurką
Sobie kręcę 2 sek, silnik odpala, po 3 sek coś zaczyna piszczeć, sobie myślę pewnie zaraz przestanie. A tu dupa – piszczy coraz głośniej
Przeraziłem się bo pomyślałem, że olej stężał i nie ma smarowania w silniku i stąd ten pisk. Wyłączyłem samochodzik. Poczekałem trochę bo sądziłem, że trochę ruszony olej się troszkę rozpłynie i będzie lepiej. Kręcę, odpala, mija 5 sek i znów pisk
Akcję powtórzyłem raz jeszcze i to samo. Zrezygnowałem i wyszedłem z samochodu. W drodze do domu się puknąłem w czoło bo sobie uświadomiłem, że nie świeciła się kontrolka ciśnienia oleju po odpaleniu, co chyba oznacza, że olej w silniku krążył
Wracam do MXa, odpalam a on mi na to, że akumulator się skończył
Poczekałem 20 minut, spróbowałem raz jeszcze i odpalił
Lekarstwem na piszczenie okozało się być puszczenie sprzęgła – nie wiem czemu pomogło, ale pomogło.
Wcześniej sprzęgła nie puszczełem bo chciałem się dać silniczkowi troszę rozruszacz (z 30 sek) bez obciążenia, a skrzynia w której lewarek chodził jak w półpłynnym betonie napewno była dużym obciążeniem... W sumie zwycięstwo na zimą (-28, chłodniej już chyba nie będzie)
Sobie kręcę 2 sek, silnik odpala, po 3 sek coś zaczyna piszczeć, sobie myślę pewnie zaraz przestanie. A tu dupa – piszczy coraz głośniej

Poczekałem 20 minut, spróbowałem raz jeszcze i odpalił

Lekarstwem na piszczenie okozało się być puszczenie sprzęgła – nie wiem czemu pomogło, ale pomogło.
Wcześniej sprzęgła nie puszczełem bo chciałem się dać silniczkowi troszę rozruszacz (z 30 sek) bez obciążenia, a skrzynia w której lewarek chodził jak w półpłynnym betonie napewno była dużym obciążeniem... W sumie zwycięstwo na zimą (-28, chłodniej już chyba nie będzie)
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
mojq Madzia wczoraj wieczorem elegancko odpaliła choć akumulator ledwie kręcił – dzisiaj wieczorem tez szykuje mi sie przejażdżka i mam nadzieję że będzie OK, pozdrawiam wszystkich !
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
- Od: 27 lip 2005, 21:20
- Posty: 346
- Skąd: Warszawa / Biała Podlaska
Waluś napisał(a):hehe cieszmy się że jeździmy japońcami, bo francuzy mają zamiast drążków od wajch do skrzyni cięgna (linki)
a moj ojciec ma Pugolota 405 i ma metalowe wodziki zamiast linek, wczesniej mial Toyote Corolle i miał linki :–) kiedys gdy zerwała mu się linka (oczywiście zimą) to zamin ją naprawił to jezdził tylko na dwójce lub wstecznym a wrzucał je otwierając maskę i majstrując bezpośrednio przy dżwigieknach wchodzących do skrzyni

Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
- Od: 27 lip 2005, 21:20
- Posty: 346
- Skąd: Warszawa / Biała Podlaska
Dzisiaj rano ... koniec
-26 st. C. Madzia kręciła, ale po chwili ledwo już obracało rozrusznikiem. Sądzę że aku w słabym stanie. Zabrałem do domku i aktualnie się ładuje. Dolałem też troszkę wody destylowanej. Nie dałem rady dojechać do pracy
Poładuje z 2 godziny i idę próbować.
- Od: 16 cze 2005, 10:55
- Posty: 727
...ale teraz handlaże akumulatorów biznesy klepią, sezon w pełni 

Witam!
Pier... zima!! rano przed pracą poszedłem wcześniej, żeby rozgrzać trochę autko i... kręcić zakręcił, odpalić odpalił ale... spod samochodu pełno dymu (jakby łumik był urwany) i nagle ciurkiem poleciał olej!!!!
w tej samej okolicy co szedł dym!! (w sobote czyściłem przepustnice i silnik krokowy)
JESTEM ZŁY!!
Pier... zima!! rano przed pracą poszedłem wcześniej, żeby rozgrzać trochę autko i... kręcić zakręcił, odpalić odpalił ale... spod samochodu pełno dymu (jakby łumik był urwany) i nagle ciurkiem poleciał olej!!!!
JESTEM ZŁY!!
- Od: 21 gru 2005, 17:43
- Posty: 162
- Skąd: Gorzów Wlkp.
- Auto: .
Mazda 6 L3 200 2r.
Mazda 626 GE FP 2004 r.
www.akant.dit.pl
b2 napisał(a):moja dzisiaj nie dała rady. a dokładnie [tiiit] niemiecki akumulator.
muszę wymienić na japoński
Ja dzisiaj także nie ruszyłem. I także mam niemiecki akumulator. Fakt, z miesiąc memu go nadwyręzyłem (radio+ wzmak na 9 godzin – zapomniałem wyłączyć) i od tego czasu coś niedomaga. Dzisiaj daje mu ostatnią szansę i jade do kumpla naładować do poważną ładowarko-spawarką.
Jeszcze mam taki objakw ze mi alarm głupieje i przekaźniki grają, także jak mam za małe napięcie to nie dość ze nie ma siły kręcic to jeszcze mu alarm zapłon odcina
Pozdrawiam,
Xionc Krzysztof :)
Moje byłe: 2 x 323BG | 2 x 323BA | 1 x Xedos6 CA | 1 x Mazda6 GG | 1 x Mazda6 GH
Xionc Krzysztof :)
Moje byłe: 2 x 323BG | 2 x 323BA | 1 x Xedos6 CA | 1 x Mazda6 GG | 1 x Mazda6 GH
niestety dzis w nocy bylo u mnie -30 rano wstaje do pracy trzeba isc a tu lipa nie zapale , jeszcze wczoraj przy -24 zapalila bez problemu . Dobrze ze w domu mam Landrovera linka i poprzejechaniu kilometra na lince odpalila , olej w skrzyni tak zamarz ze mialem tylko 1 i 2 bieg , tak samo mial moj brat w lanosie hehe . Jednak zima to zima
- Od: 17 sty 2005, 21:18
- Posty: 2563
- Skąd: Tarnów
- Auto: GMC Safari Hi-top , Skoda Fabia III 1,2 Tsi
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości