Hej wszystkim,
od jakiegoś czasu mam u siebie irytujący dźwięk w zakresie obrotów 1100-1500. Mianowicie stojąc na luzie bez wciśniętego sprzęgła, wciskając pedał gazu w tym zakresie pojawia się taki dźwięk, jakby gdzieś "drżała" poluzowana śruba (ten dźwięk tak mi się kojarzy) . Powyżej 1600 obrotów tego dźwięku już nie ma. Drugie pytanie przy gwałtowniejszym dodaniu gazu i wchodzeniu na obroty powyżej 2 tys. kiedy odpuszczam gaz, pojawia się taki dźwięk jakby gdzieś powietrze uchodziło, tak jakby ktoś spuszczał powietrze z balonika :–) Pytanie do Was czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim?
Pozdrawiam
Mirek
No właśnie, z tymspuszczaniem powietrza z balonika to tak jak u mnie, gdy silnik schodzi z obrotów wydaje taki właśnie dźwięk. Co to może być??