LANOSA?????
To chyba te największe mrozy były rzędu -5 stopni!
Ja nie miałem tego cuda ale mam kilku znajomych którzy mieli dosyć przykre doświadczenia związane z odpaleniem takiego autka!!!!
Pamiętam jedną sytuację, jeździłem wtedy Toyotą Corollą 1,8D 88 r. miała wtedy jakieś 350 tys. przebiegu cała noc na parkingu przy około -10 do – 15 stopni (większego mrozu chyba nie było),
obok stał właśnie Lanos mojego kulegi, nie pamiętam jaki on tam miał silnik ale napewno benzyne bez LPG,
wychodzimy rano i co... odwoże go do pracy swoim prawie pałnoletnim dieslem a jego nowe Dajewo czeka na południowe promyki słońca!!
Ups... sorki za ot
ReServeD626 jak rzeczywiście będzie taki mróz to w mojej Madzi podczas jazdy bedzie słychać tylko ciągły trzask tapicerki

ona mnie najbardziej denerwuje.
marcinkosky napisał(a):a tak na powaznie jak masz wsio ok z furka to powinienes bez problemu odpalic
Tak tylko pod warunkiem że uda Ci się jakoś do niej wsiąść, ja przynajmniej mam ostatnio z tym problemy bo się troszki uszczelki przymarzają, więc zalecałbym jakieś małe smarowanko!!!